Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Najnowsze Wiadomości

Jak kluby winiarskie pomagają amerykańskim winiarom utrzymać się na powierzchni

Kiedy Brianne Day, winiarz i właściciel Wina dzienne w Oregonie, w połowie marca zamknęła winnicę dla gości, bała się, co przyniesie przyszłość jej firmie i jej pracownikom. Jako wyłączenia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się nowa pandemia koronawirusa przetoczył się przez kraj, zamykając sale degustacyjne i restauracje, a biznes amerykańskich winiarzy zmienił się z dnia na dzień.



„Nie widziałem, jak mała winiarnia, taka jak moja, która tak bardzo zależy od sprzedaży w restauracjach, ma się to udać” - mówi Day. Podobnie jak wielu mniejszych producentów, którzy nie zajmują tyle miejsca na półkach w handlu detalicznym, co większe winiarnie z krajowymi kanałami dystrybucji, Day pracował nad stworzeniem jej sprzedaż bezpośrednia konsumentom oferując bezpłatną wysyłkę sześciu lub więcej butelek.

Cyfrowa sprzedaż wina kwitnie i zastanawiam się, czy przetrwa

Obecnie, prawie osiem miesięcy po pandemii, większość winnic znalazła nowy rytm w sposobie sprzedaży wina i prowadzenia wirtualnych lub lokalnych degustacji. Wielu twierdzi, że przetrwanie nie byłoby możliwe bez jednej rzeczy: ich klubów winiarskich.

„Nasz z pewnością pomógł w utrzymaniu włączonego światła w pierwszych dniach pandemii” - mówi Mike Beneduce z Beneduce Vineyards w Pittstown w stanie New Jersey. Członkowie klubu winiarskiego, jak mówi, są „naszymi najlepszymi ewangelistami, zbierają nasze wina i wychodzą, by rozpowszechniać o nich informacje”.



Klub winiarski Beneduce Vineyards

Mike Beneduce z Beneduce Vineyards nazywa członków klubu win „naszymi najlepszymi ewangelistami”. / Dzięki uprzejmości Beneduce Vineyards

Po drodze w Unionville Vineyards dyrektor generalny John Cifelli stale pracował nad zbudowaniem lojalnego klubu winiarskiego przez ostatnie cztery lata, który, jak mówi, „wypłacił fantastyczną dywidendę, gdy Covid uderzył”. Bez żadnej zachęty ze strony winnicy, członkowie klubu Unionville pojawili się, aby wesprzeć firmę, kupując inne wina oprócz swoich zwykłych przydziałów.

Wraz z postępem pandemii i wzrostem stopy bezrobocia niektóre kluby winiarskie zdobywały nawet członków w tempie szybszym niż zwykle. „Rzadko kiedy ludzie wypadają z naszego klubu winiarskiego - zazwyczaj tylko dlatego, że„ straciłem pracę ”lub„ nie żyję ”- mówi Randy Hester, winiarz / właściciel C.L. Butaud . „Było więc bardzo fajnie widzieć wzrost w czasie, gdy tak wiele rzeczy się pogarsza”.

„W tym roku nasz klub winiarski to tratwa ratunkowa, która zabierze nas na brzeg” - Martha Stoumen, Martha Stoumen Wines

Podobnie jak zakup CSA, który wspiera rolnika przed sezonem wegetacyjnym, zobowiązanie się do klubu winiarskiego w winnicy pozwala małemu producentowi wytwarzać nowe wina, rocznik po roczniku. Pomaga również wytwórni win w prognozowaniu swoich finansów na następny kwartał, na co wszystkie firmy chętnie dążyły w 2020 roku.

„W tym roku nasz klub winiarski to tratwa ratunkowa, która zabierze nas na brzeg” - mówi winiarz z Kalifornii Martha Stoumen o swoim imienniku Martha Stoumen Wines , który oprócz pandemii przetrwał bezprecedensowy sezon pożarów w 2020 roku. „Posiadanie klubu winiarskiego jest niezwykle ważne. Kiedy wszystkie inne rzeczy są zmienne, możemy liczyć na to, że dochód będzie przychodził dwa razy w roku ”. Klub winiarski Day Wines

Wina Oregon’s Day Wines zaczęły oferować bezpłatną wysyłkę przy niektórych zakupach, aby tworzyć wina bezpośrednio dla konsumentów / wina uprzejmości

Nowe przesyłki do klubów winiarskich są zwykle wydawane dwa lub trzy razy w roku, a większość winnic oferuje swoim członkom bezpłatne degustacje, dodatkowe rabaty na inne zakupy oraz zaproszenia na przyjęcia i wydarzenia tylko dla członków.

Chociaż te dodatkowe korzyści są miłe, większość członków zostaje na tym, co znajdą w klubie.

Przynależność do klubu winiarskiego dla małego producenta „czuje się częścią społeczności” - mówi mieszkaniec Chicago Thomas LaGambina, członek klubu winiarskiego Marthy Stoumen oraz dwóch innych. „Każdy jest przyjazny i równie pasjonujący się produkowanym winem”.

Jedną z największych korzyści wynikających z przynależności do klubu winiarskiego „jest poznanie winiarza, wysłuchanie historii stojących za wyborami, których dokonali dla swoich win, a często także ich rodzin”. Kristopher Miller, członek klubu winiarskiego Day Wines

Kristopher Miller z Corvallis w stanie Oregon należy do klubu winiarskiego Day Wines, między innymi w Oregonie. Oprócz samego wina, jedną z największych korzyści wynikających z przynależności do klubu winiarskiego „jest poznanie winiarza, wysłuchanie historii stojących za wyborami, których dokonali dla swoich win, a często także ich rodzin” - mówi. To spostrzeżenie pozwoliło mu „dzielić się tymi winami i historiami z innymi”.

Nowa fala klubów winiarskich ma na celu łączenie podobnie myślących społeczności

„Naprawdę cieszymy się z bezpośrednich relacji, jakie mamy z winiarzami i czujemy, że nasze wsparcie trafia bezpośrednio do nich” - mówi Ian Enniss, członek klubu winiarskiego Martha Stoumen z Durham w Północnej Karolinie. „Po uderzeniu w Covid ta bezpośrednia relacja stała się jeszcze ważniejsza, ponieważ wiedzieliśmy, że bezpośrednio pomagamy winiarzom i hodowcom, którzy są tak pasjonatami tego, co robią”.

Drobni producenci czują wsparcie, a świadomość, że ludzie piją i cieszą się winami, nad którymi tak ciężko pracują, jest tym, co ich napędza.

„To znacznie więcej niż tylko ekosystem finansowy” - mówi Stoumen. „Równie ważny był aspekt emocjonalny, szczególnie w tym roku. Nie wiem, co bym zrobił, gdyby klub winiarski wysechł ”.