Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kultura

Czy definicja wina się zmienia? Nacisk na wina o „niskiej zawartości alkoholu” sugeruje, że tak

Decydenci na całym świecie nadal nawołują do ograniczenia spożycia alkoholu. Podczas gdy branża napojów słusznie się martwi neozakaz istnieje inny sposób – ścieżka pośrednia – który rządy mogą obrać w kierunku ograniczenia konsumpcji: pomoc w zaspokojeniu popytu na rynku na alternatywne rozwiązania o niższej zawartości alkoholu. Często jest to po prostu kwestia zmiany sposobu, w jaki etykietujemy alkohol i mówimy o nim. I jest to znacznie mniej groźne niż zwykłe stwierdzenie: „ alkohol to nowy tytoń. ”



Na przykład w Wielkiej Brytanii rząd planuje zmienić swoją prawną definicję wina w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na napoje o niskiej zawartości alkoholu, – wynika z raportu BBC zeszły tydzień. Zgodnie z przepisami sprzed brexitu odziedziczonymi po UE, wino musi obecnie zawierać co najmniej 8,5% alkoholu, aby można było je nazwać takim na etykiecie.

Prawo to zostanie odrzucone w przyszłym roku, a minimalna zawartość alkoholu zostanie obniżona do 0% dla wszystkich rodzajów wina. Rzecznik rządu powiedział BBC, że posunięcie to było odpowiedzią „na rosnące zapotrzebowanie na zamienniki o niskiej zawartości alkoholu i [aby] dać konsumentom większy wybór”. Nowe przepisy sprawią, że wino będzie bardziej zbliżone do piwa lub cydru o niskiej zawartości alkoholu lub bezalkoholowego, które nie podlegają takim przepisom.

Może Ci się spodobać: Popyt na wino, piwo i koktajle o niskiej zawartości alkoholu jest wysoki, ale definicje słowa „niski” są różne



Nic więc dziwnego, że branża wyraziła pewną ostrożność i sceptycyzm. Brytyjskie Stowarzyszenie Handlu Winami i Alkoholami twierdzi, że potrzebuje informacji na temat nowych zasad etykietowania, aby zapobiec zamieszaniu na rynku. „Musimy pomyśleć o możliwości wprowadzenia konsumentów w błąd” – powiedział BBC dyrektor ds. polityki stowarzyszenia Simon Stannard. Grupa zamierza jednak raczej pracować nad zmianami, niż się im przeciwstawiać.

Według rządu Wielkiej Brytanii raport z badań , nazywanie „bezalkoholowych” wersji oryginalnych napojów alkoholowych nie wprowadzało konsumentów w błąd. Ustalili jednak, że obecne przepisy zmuszające produkty o zawartości poniżej 8,5% obj. do nazywania produktami „na bazie wina” faktycznie wprowadziły konsumentów w błąd.

Obniżenie prawnej definicji wina jest jednym z kilku działań rozważanych przez rząd Wielkiej Brytanii i ma określonym celem promowanie spożycia napojów o niskiej i bezalkoholowej zawartości . „Chcemy zachęcać do stosowania zamienników niezawierających alkoholu lub o niskiej zawartości alkoholu dla osób pragnących ograniczyć spożycie alkoholu” – powiedział pod koniec września brytyjski minister zdrowia publicznego Neil O'Brien.

Jednym z proponowanych posunięć jest podniesienie progu określania napoju jako „bezalkoholowego” do 0,5% obj., jak to już jest możliwe w Stanach Zjednoczonych. „Wyższy próg mógłby spowodować, że na rynku pojawi się więcej produktów bezalkoholowych i o niskiej zawartości alkoholu” – stwierdził rząd komunikat prasowy . „Mogłoby to zachęcić tysiące kolejnych osób do wyboru napoju bezalkoholowego lub napoju o niskiej zawartości alkoholu w celu dokonywania zdrowszych wyborów, umiarkowanego spożycia alkoholu i normalizacji alternatyw dla alkoholu”. Rząd zamierza także znieść zakaz sprzedaży m.in pikieta , niskoalkoholowy, tradycyjny francuski napój wiejski wytwarzany w wyniku fermentacji drugiego tłoczenia wytłoków winogronowych i wody.

Muszę przyznać, że kiedy po raz pierwszy przeczytałem o ruchu Wielkiej Brytanii mającym na celu na nowo zdefiniowanie wina o niższej zawartości alkoholu, moją odruchową reakcją było: To jest złe, nienawidzę tego. Wyobraziłem sobie strumień tanich produktów „winnych” zalewający rynek i powodujący zamieszanie. Jednak gdy głębiej się nad tym zastanowiłem, zdałem sobie sprawę, że promowanie alternatywnych win o niższej zawartości alkoholu i win bezalkoholowych może być kompromisem politycznym, którego szukają zwolennicy zdrowia i branża napojów.

W USA takie podejście powinno być jeszcze łatwiejsze niż w Europie od czasu istnienia naszego rządu robi rozróżnienie pomiędzy winami (i cydrami) powyżej i poniżej 7% obj. zarówno ze względów etykietowych, jak i podatkowych. Krajowe wino i cydry poniżej 7% na przykład wymagają wstępnego zatwierdzenia przez władze federalne i nadal mogą być w ten sposób oznakowane.

Może Ci się spodobać: 15 najlepszych win bezalkoholowych według opinii klientów

Wierzę, że kompromis między lobbingiem branżowym a neoprohibicjonistami leży w rosnącym ruchu „uważnego picia”, który postrzega picie jako spektrum. To rozsądne podejście polega na „normalizowaniu alternatywnych opcji, ale także przyznaniu, że alkohol ma swój cel w naszej kulturze i musimy uznać jego znaczenie” – mówi Derek Brown, autor książki Uważna miksologia: kompleksowy przewodnik po koktajlach bezalkoholowych i niskoalkoholowych , trener wellness i założyciel Pozytywne obrażenia , która zajmuje się doradztwem w zakresie napojów bezalkoholowych i niskoalkoholowych.

Według Browna uważne picie nie polega nawet na całkowitym wyeliminowaniu alkoholu z życia. „To nie musi być wszystko albo nic. Masz opcje. Możesz eksplorować te opcje na własnych warunkach” – mówi. W przypadku zaniepokojonej branży, jeśli jedną z tych opcji jest wino o zawartości od 4% do 8%, w czym tkwi problem? To produkty, które coraz więcej osób chce pić.

„Można śmiało powiedzieć, że żadna ilość alkoholu nie jest dla ciebie zdrowa, ale jednocześnie można prowadzić zdrowy tryb życia obejmujący alkohol” – mówi Brown. „Nie widzisz lodów twierdzących, że są dla ciebie dobre. Lody argumentują, że są pyszne i zabawne, co jest bardzo ważnym argumentem.


Możesz śledzić Jasona Wilsona na Wine Enthusiast i kliknąć Tutaj aby zapisać się do jego biuletynu Everyday Drinking, w którym będziesz regularnie otrzymywać wiadomości na temat jedzenia, podróży i kultury przez pryzmat wina i alkoholi mocnych.