Aldo Conterno, włoski pionier winiarski i jeden z największych bohaterów Barolo, zmarł w środę 30 maja 2012 roku w gminie Monforte d’Alba w Piemoncie we Włoszech. Miał 81 lat.

Conterno był postacią transformacyjną dla Barolo. Jego twórczość winiarska i zainteresowanie technikami Nowego Świata zmieniły jedno z najbardziej znanych i tradycyjnych win we Włoszech, wytwarzane z surowego grona Nebbiolo u podnóża włoskich Alp.

„Był wielką osobowością, postacią o ogromnym znaczeniu dla odrodzenia Barolo” - mówi Enzo Brezza, producent Barolo i prezes Albeisa, włoskiego stowarzyszenia winiarzy. Brezza powiedział magazynowi Wine Enthusiast, że chociaż Conterno nie występował zbyt często w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ walczył z chorobą: „Czułeś jego obecność, nawet jeśli nie zawsze go widywało się”.

Podobnie jak wiele innych winnic w okolicy, rzemiosło Conterno było przekazywane z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna. Jednak w przeciwieństwie do innych, jego korzenie rodzinne obejmowały związki z Argentyną i Ameryką, gdzie osiedlili się jego przodkowie. Jego ojciec, Giacomo Conterno, wyprodukował swoje pierwsze butelki Barolo po powrocie z I wojny światowej.

Synowie Giacomo, Aldo i Giovanni, odziedziczyli majątek i markę Giacomo Conterno w 1961 roku. Jednak w 1969 roku Aldo Conterno założył własną posiadłość Poderi Aldo Conterno i jej rozpoznawalną białą etykietę.

Conterno niewątpliwie był pod wpływem jego głębokiej wiedzy o Nowym Świecie. W latach pięćdziesiątych w wieku 23 lat przeniósł się do Kalifornii, aby dowiedzieć się więcej o branży winiarskiej. Wtedy zdecydował się odbyć obowiązkową włoską służbę wojskową w Stanach Zjednoczonych i służył w armii amerykańskiej podczas wojny koreańskiej.

Dziś Aldo Conterno jest uznawany za budującego prestiż Bussia Cru w podstrefie Monforte d’Alba w Barolo, gdzie jego rozległa prywatna rezydencja wychodzi na winnice. Przypisuje mu się również stosowanie nowoczesnych technik winiarskich, takich jak stosowanie francuskiej barrique, dłuższe maceracje i ścisła kontrola plonów winnic.

„Istniał w szczególnym miejscu między modernizmem a tradycją” - mówi Brezza. „Nie był prawdziwym rewolucjonistą, jak Elio Altare czy Domenico Clerico. Był człowiekiem o jasnych pomysłach i determinacji, i był latarnią światła, która świeciła na ścieżce, którą podążała reszta z nas.