Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Najnowsze Wiadomości

Nowe taryfy zagrażają Twoim rachunkom spożywczym i globalnej kulturze wina

W zeszłym tygodniu Biuro Przedstawiciela Handlowego Stanów Zjednoczonych (USTR) opublikował listę towarów importowanych, które mogą podlegać cłom do 100% w 2020 r. Pozycje obejmują wina niemusujące i musujące, Szkocka , ser, oliwa z oliwek, galanteria skórzana i nie tylko.



Podatki od europejskiego wina i sera mogą wydawać się kwestią niszową, ale analitycy uważają, że cła te mogą mieć daleko idące konsekwencje. Sprzedawcy hurtowni, kierowcy ciężarówek dostawczych, sprzedawcy detaliczni i hotelarze zobaczą natychmiastowe skutki finansowe. Amerykańscy konsumenci również odczują szczyptę na wszystkim, od rachunków spożywczych po rocznicowe kolacje, a nasz krajowy przemysł winiarski i kultura mogą ulec radykalnej zmianie.

„Dotyczy to prawdopodobnie każdego gospodarstwa domowego w Stanach Zjednoczonych” - mówi Dominick Purnomo, dyrektor ds. Winiarstwa / właściciel firmy dp Amerykańska brasserie i Yono's , oba w Albany, NY. „Dla pary, która wydaje 20 dolarów tygodniowo na dwie butelki [wina w sklepie spożywczym], nagle jest to 40 dolarów. To boli. To wieczorne wyjście lub lekcje tańca dla dzieci ”.

W szczególności restauracje mogą potencjalnie ucierpieć, ponieważ ludzie mniej jadają poza domem, a jednocześnie obsługują nadmiernie rozbudowane budżety. W końcu taryfy wpłyną na wszystko, od dobrze ser do tego 5-dolarowego klina Prezydenta Brie w lokalnym Kroger lub Stop & Shop.



Profesjonaliści od napojów nie mogą się doczekać. Nadchodzą nowo zaproponowane taryfy po piętach 25% podwyżki administracja pobrała w październiku 2019 r. francuskie, hiszpańskie i niemieckie wina i napoje spirytusowe. Taryfy na towary z Unii Europejskiej mają wpływ na przemysł winiarski w USA

„Ja i większość innych importerów, których znam, spędziliśmy tygodnie na rozmowach telefonicznych z winiarzami, aby nadal z nami współpracować” napisał importer Jenny Lefcourt w a New York Times artykuł opinii pt Szaleństwo taryf win Trumpa . „W końcu wielu z nich chciało odejść z rynku Stanów Zjednoczonych, w dzisiejszych czasach popyt ze strony Azji jest ogromny”.

Jednym z powodów, dla których specjaliści od napojów, tacy jak Lefcourt i Purnomo, są tak sfrustrowani, jest to, że nie są to taryfy naprawdę o winie. Towary takie jak wino, ser i oliwa z oliwek są wykorzystywane w dwóch toczących się sporach handlowych. Pierwsza dotyczy dotacji na produkcję samolotów między europejskim Airbusem a amerykańskim Boeingiem. Drugi dotyczy podatków technologicznych, które Francja pobrała ostatnio od firm amerykańskich, takich jak Amazon, Facebook i Google.

„Zmiana taryf na wino dla niektórych importowanych win może być postrzegana jako sposób na zmuszenie innych krajów lub związków, takich jak Europa, do sposobu, w jaki subsydiują ich gospodarki” - napisała Pascaline Lepeltier, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, na Instagram 5 stycznia. „Może będzie to miało na nich wpływ… Kto wie? Ale mogę powiedzieć, że pierwsze konsekwencje pojawią się tutaj, w Ameryce, i to znacznie szybciej i szybciej niż myślimy ”.

Konsekwencje te obejmują bardzo trudny wynik finansowy. Mannie Berk, założyciel i prezes importera z Kalifornii The Rare Wine Co. , napisał list do przedstawiciela handlowego USA Roberta Lighthizera, w którym wyszczególnił wpływ tych taryf na winiarskie i sąsiadujące z nim gospodarki.

„Wartość importowanego europejskiego wina dla gospodarki USA jest znaczna: ponad 28 miliardów dolarów”, napisał Berk. Według obliczeń Berka tylko 4,25 miliarda dolarów wraca do Europy jako zapłata za wino. „Osiemdziesiąt pięć procent pozostaje w gospodarce Stanów Zjednoczonych, wspierając wiele tysięcy miejsc pracy i płacąc miliardy podatków na wszystkich szczeblach administracji”.

Innymi słowy, utrata europejskiego wina może kosztować wielu Amerykanów pracę.

Wiadomość od mediów entuzjastów wina na temat taryf winiarskich

Osoby poszukujące srebrnych podszewek sugerują, że cła na towary importowane mogą dać krajowym winnicom impuls finansowy. Jednak wielu winiarzy z Kalifornii twierdzi, że zaszkodzi to ich biznesowi. Według Instytutu Wina , stowarzyszenie 1000 profesjonalistów winiarskich w Kalifornii, Europa jest największym rynkiem eksportowym Kalifornii, odpowiedzialnym za 469 miliardów dolarów w 2018 roku. Jeśli USTR wprowadzi maksymalne 100% cła na europejskie wina, amerykańscy winiarze obawiają się, że Unia Europejska zemści się podobnie niszczycielskimi opłatami na swoich winach.

Dodatkowo, dzięki trójwarstwowemu systemowi, wino krajowe jest sprzedawane konsumentom przez producentów za pośrednictwem dystrybutorów, z których większość zajmuje się zarówno winem amerykańskim, jak i importowanym. To również stanowi problem dla amerykańskich winnic, mówią winiarze z Kalifornii. Jeśli dystrybutorzy w USA stracą swoich europejskich klientów, którzy zarabiają pieniądze, prawdopodobnie zmniejszą swoją działalność i będą szukać zastępców.

„Z mojego doświadczenia wynika, że ​​dystrybutorzy reagują na utratę głównego dostawcy (podobny wpływ na te taryfy), próbując pozyskać nowe wina do swojego portfela, zamiast sprzedawać więcej wina od swoich dotychczasowych dostawców, z których wielu nie jest w stanie zwiększyć produkcja w krótkim okresie… Będzie to oznaczać dla nas mniejszą uwagę, a nie większą ”, pisze Jason Haas, partner i dyrektor generalny California’s Stoły do ​​winnic Creek .

Są też inne, bardziej ulotne obawy. Odcięcie amerykańskich winiarzy i konsumentów od ich europejskich odpowiedników zagraża innowacjom i wymianie kulturalnej, które przekształciły amerykańskie wino w przemysł wart miliardy dolarów. Z klimat się zmienia a rozwój technologii, społeczność i współpraca w przemyśle winiarskim są ważniejsze niż kiedykolwiek.

Jeśli chcesz wyrazić swoje przemyślenia na temat proponowanych taryf, USTR akceptuje komentarze w formie cyfrowej do 13 stycznia 2020 r.