Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kultura Wina

Nauka Windowsa na ostatnim semestrze World Wine School

Wiosną 2001 roku zapisałem się do Kevina Zraly'ego Windows na Światowej Szkole Wina . W ciągu tych ośmiu tygodni zainspirowała mnie pasja Zraly'ego i umiejętność przędzenia wina w sposób diametralnie sprzeczny z ezoterycznym i niedostępnym sposobem, w jaki zawsze to wyobrażałem.



Kiedy kurs się skończył, wiedziałem, że chcę wyskoczyć z dziedziny technologii, w którą w jakiś sposób wpadłem, jako specjalista ds. Komunikacji i francuski. Przeprowadziłem się do Waszyngtonu i kontynuowałem naukę wina. Założyłem biznes związany z edukacją winiarską, otrzymałem dyplom Wine and Spirit Education Trust. I w końcu zostałem pisarzem wina, alkoholi i stylu życia.

Niedawno uczęszczałem jako absolwent na jedną z klas Zraly'ego, na 40 (i ostatni) semestr jednej z najlepszych szkół winiarskich na świecie.

Zanim 15 lat temu poszedłem na kurs Zraly'ego, moje doświadczenie z winem ograniczało się do Aussie Shiraz, który był wówczas wszechobecny na półkach sklepowych, lub fletu słodkiego, musującego Asti Spumanti z noworocznym toastem. Studiowanie wina było zdecydowanie zniechęcające.



Kevin Zraly: Okno na czterdzieści lat wina

Uzbrojony w segregator klasy i konkurencyjność typu A, jechałem pociągiem E z mojego biura na środkowym Manhattanie do World Trade Center i wszedłem na 102 piętro. Każdego tygodnia przyjeżdżałem wystarczająco wcześnie, żeby zająć miejsce w pierwszym rzędzie, a tam skosztowałem wina pod okiem Zraly'ego.

Towarzyski wydawał się większy niż życie, ale sprawiał, że wino było tak przystępne. Na każdej lekcji wskazywał na widok za sobą i dramatycznie pytał: „Panie i panowie, czy możecie sobie wyobrazić bardziej zapierające dech w piersiach miejsce do spróbowania wina?”

To wspomnienie wciąż przyprawia mnie o dreszcze.

W jednym tygodniu studiowaliśmy niemieckie wina, w kolejnym Bordeaux, w kolejnym Kalifornii. W trakcie całego kursu poznawałem zralyizmy degustacji i oceny win, których używam do dziś. „Pierwszy smak wina jest szokiem dla kubków smakowych” - mawiał. „Więc nie oceniaj tego przedwcześnie”.

Jeśli spojrzę wstecz na moje notatki degustacyjne z ostatnich zajęć, z wyjątkiem kilku ulubionych oznaczonych gwiazdkami, strony są puste. Wszyscy mieliśmy za dużo zabawy.

Każda klasa była wypełniona odgłosami uczniów wznoszących toast (i Zraly, jeśli miałeś szczęście być z przodu), a także śmiechu i paplaniny. Często prosił nas, abyśmy zwrócili się do naszych sąsiadów i podzielili się opiniami na temat win, które lubiliśmy najbardziej, gdyby były zbilansowane, gdyby potrzebowały więcej czasu.

Wychodziłem co tydzień już nie mogąc się doczekać następnych zajęć, i zbyt szybko kończyliśmy sprawę popijając porto i tostując szampanem. Jeśli spojrzę wstecz na moje notatki degustacyjne z ostatnich zajęć, z wyjątkiem kilku ulubionych oznaczonych gwiazdkami, strony są puste. Wszyscy mieliśmy za dużo zabawy.

Zanim wróciłem do jego klasy kilka tygodni temu, pojechałem pociągiem E z mojego hotelu do World Trade Center - mój pierwszy raz od 11 września. Wychodząc ze stacji na widok nowego One World Trade Center, podszedłem do dwóch basenów pamięci ustawionych w oryginalnych śladach bliźniaczych wież, po czym spojrzałem w niebo i złapałem oddech.

Kelly Magyarics i Kevin Zraly

Autor (po lewej) i Kevin Zraly (po prawej) w Windows on the World Wine School

Tego wieczoru przybyłem do Marriott Marquis wcześnie, aby ponownie zająć miejsce w pierwszym rzędzie. Rozległe tło miasta i portu zostało zastąpione oprawioną grafiką otaczającą ścianę wyłożoną boazerią.

Otoczenie było inne, ale wszystko inne w klasie było dokładnie takie samo. Morze studentów siedzących wokół mnie, w każdym wieku i na każdym etapie życia i wiedzy o winie, było równie chętne do spróbowania win pochodzących z Burgundii i Doliny Rodanu, jak i wszędzie tam, gdzie zaprowadził ich kurs.

Uśmiechnąłem się do siebie, że Zraly nadal używa papierowych ulotek i że tygodniowy program w ogóle się nie zmienił. Chociaż roczniki były znacznie nowsze, próbowaliśmy wielu tych samych producentów, co w 2001 roku. Ponownie przypomniał nam, jak pierwszy łyk wina może szokować podniebienie.

Czułem się trochę zadowolony z towarzystwa tych nowicjuszy, którzy studiowali klasyfikacje burgundzkie. Ale kiedy te podstępne etykiety Premier Grand kontra Grand Cru również mnie zmyliły, zdałem sobie sprawę, że chociaż mogę być „profesjonalistą od wina”, zawsze będę też studentem.

Energia Zraly była nadal poza listami przebojów. Pracował w pokoju i prowokował uczniów pytaniami, które przesłali mu e-mailem w ramach pracy domowej. Kiedy dotarliśmy do win Grand Cru („Panie i panowie, witamy w Pinot Noir”), oświadczył, że nie pluł. Następnie udowodnił, że nikt inny też tego nie zrobił, rzucając pusty kubek ucznia na podłogę.

Poinstruował nas, abyśmy wstali, abyśmy mogli zobaczyć z góry nieprzejrzyste barwy win z Rodanu. Do tego czasu wszyscy się rozluźnili. Dużo. Brzęk szklanek, śmiech, paplanina - to wszystko sprowadziło mnie z powrotem do pierwszej klasy.

Po zajęciach zostawałem razem z około 20 studentami, aby porozmawiać z naszym instruktorem. Kiedy wychodziłem, żeby złapać pociąg z powrotem, pomyślałem o tym, jak Zraly powiedział mi, że czuje się szczęśliwy, że był w branży winiarskiej przez najważniejsze 40 lat.

Może nie mam aż tyle czasu na koncie, ale dzięki niemu i tym niesamowitym ośmiu tygodniom 2001 roku czuję się niewiarygodnie szczęśliwy, że jestem częścią branży winiarskiej.