Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Dzień Z Życia

Jak to jest być prezesem międzynarodowej organizacji winiarskiej

Profesor Régina Vanderlinde zamieniła fartuch laboratoryjny na elegancko uszyty garnitur. Skupiła się także na drobiazgach badań naukowych na szersze wyzwania stojące przed światem wina w XXI wieku.



Zmiany są wynikiem jej wyboru na prezydenta Międzynarodowa Organizacja ds. Winorośli i Wina (OIV) , która zatrudnia 15 pełnoetatowych pracowników i ponad 1000 ekspertów na wezwanie.

Vanderlinde jest trzecią kobietą z rzędu, która została prezesem organizacji z siedzibą w Paryżu.

Ten 95-letni międzyrządowy organ naukowo-techniczny wykorzystuje większość swojego budżetu w wysokości 1,67 miliona dolarów (1,5 miliona euro) na promowanie współpracy między 47 krajami członkowskimi produkującymi winogrona i wino.



Równoważenie OIV, nauczania i badań

Po przewodniczeniu naukowej podkomitecie OIV ds. Analizy wina i ponad 30 latach badań naukowych, Vanderlinde rozkoszuje się wyzwaniami związanymi z podróżami po świecie podczas swojej trzyletniej kadencji.

Łączy tę rolę z profesorem biotechnologii na Uniwersytecie im Uniwersytet Caxias do Sul w Brazylii.

„Mam biuro na uniwersytecie oraz laboratorium. Wcześniej byłam w laboratorium codziennie o 8:30 i pracowałam do obiadu, ale teraz jest zupełnie inaczej ”- wyjaśnia Vanderlinde po angielsku, który jest jej trzecim językiem. Biegle włada również językiem portugalskim i francuskim.

„Mam sześciu studentów przygotowujących stopnie magisterskie i doktoranckie, więc spotykam się rano, aby omówić ich badania”.

Jej absolwenci badają takie tematy, jak alergeny w środkach klarujących lub dodatek wody do moszczu winogronowego. Ale Vanderlinde ma również własne badania do przeprowadzenia.

Obecnie zajmuje się analizą izotopową soku winogronowego. Jak każdy naukowiec na całym świecie, niezależnie od tego, czy jest prezesem światowej organizacji, czy nie, Vanderlinde również musi uczyć i publikować.

Z dnia na dzień

„Moim zadaniem na uniwersytecie jest nauczanie, ocenianie artykułów i publikowanie własnych badań w czasopismach naukowych. Recenzuję również artykuły innych naukowców ”- mówi Vanderlinde.

„Do lipca muszę rozpocząć nowe projekty i napisać własną propozycję badań”.

Lubi przerwać dzień w porze lunchu i po nim popołudniową sesję na siłowni. Chociaż nieśmiało przyznaje, że jej czas na siłowni „obecnie nie jest tak często”.

Przebywała na kampusie, ale odkąd została prezydentem OIV, popołudniami pracuje w domu.

„Mam cotygodniowe spotkania przez Skype'a z dyrektorem generalnym, który pracuje w Paryżu” - mówi. Vanderlinde współpracuje również ze swoim wiceprzewodniczącym i podkomisjami.

„W tej chwili pracujemy nad planem strategicznym na następne pięć lat” - mówi Vanderlinde. „OIV jest bardzo zaniepokojona zmianami klimatycznymi i zrównoważonym rozwojem. To są ogólne pomysły, a teraz szukamy, co należy zrobić konkretnie ”.

Jest też papierkowa robota - etykietowanie, standaryzacja dokumentacji handlowej w globalnym przemyśle i utrzymywanie dobrych relacji z innymi organizacjami międzynarodowymi.

„Ta praca jest jednocześnie techniczna i polityczna” - mówi.

Z Chin po Cypr i Kanadę

Jest dużo podróży, ponieważ Vanderlinde jeździ między konferencjami, kongresami i konkursami na całym świecie, reprezentując OIV.

„W przyszłym miesiącu będę w Chinach, Kanadzie i Korei Południowej. Na przykład wygłosiłem prezentację na VIII Światowym Kongresie Spółdzielni Winiarskich w Brazylii ”.

Wcześniej w tym roku była sędzią na międzynarodowych konkursach win w Paryżu, Bordeaux, Lizbonie i Szwajcarii.

Przez to wszystko w głębi serca pozostaje miłośniczką wina.

Oprócz podróży, badań i papierkowej roboty? „Prowadzę bardzo normalne życie” - mówi z uśmiechem naukowiec.