Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Aktualności

Dlaczego powinieneś napowietrzać swoje wino

SPONSOROWANE PRZEZ

Wino to tajemnicza rzecz. Nie ma na tej planecie innego napoju, który wzbudza tyle wątpliwości i potrzeby wiedzy niż wino.



Pomyśl o tym: kiedy ostatnio byłeś w pobliżu herbacianych snobów? Albo musieliście zdać college jak kurs, aby być ekspertem w dziedzinie wody, albo kiedy poczułeś się przytłoczony próbując zamówić kawę, dobrze ze snobizmem Starbucks i innych głównych sprzedawców kawy, rozumiem, jak może to ostatnie nie jest prawda. Jednak kwestia wciąż pozostaje. Ludzie czują się onieśmieleni i przejęci, jeśli chodzi o wino, a naprawdę nie ma powodu, aby tak było.

Wino istnieje dłużej niż jakikolwiek inny napój, oczywiście oszczędza wodę, a mimo to nadal pozostaje tajemnicą i przytłaczającą dla niewtajemniczonych i niedoinformowanych. Nie musisz dużo wiedzieć o winie, aby je docenić, ale jest kilka podstawowych wskazówek i porad, o których powinieneś wiedzieć. Dlatego w naszej pierwszej serii „Wino: Co powinieneś wiedzieć” badamy napowietrzanie wina.

Co to jest napowietrzacz do wina?

Napowietrzacz do wina działa poprzez wprowadzenie do wina większej ilości utleniania, niż byłoby to normalnie osiągnięte, pozwalając Twojemu winu oddychać samodzielnie. Chociaż istnieją jakiekolwiek urządzenia, zdecydowana większość nie spełnia standardów sommelierskich dotyczących napowietrzania wina. Klucz do dobrego aeratora do wina: musisz być w stanie zobaczyć bąbelki, gdy tylko wino uderzy w kieliszek, co pokazuje, że została wprowadzona odpowiednia ilość tlenu. Chcesz również poszukać napowietrzacza do wina, który dozuje wino podczas utleniania. Wreszcie, najlepsze napowietrzacze wina nie używają kosztownych wkładów CO2, co może znacznie podnieść cenę.



Tlen jest jednocześnie najlepszą i najgorszą rzeczą, jaka może się przydarzyć Twojemu winu, zwłaszcza czerwonemu. Wprowadzenie tlenu do kieliszka jest tym, co wybudza wino ze snu. Różnica w aromacie jest tak znacząca, że ​​nawet początkujący winiarstwo byłby w stanie ją odróżnić. A ponieważ 70% picia wina opiera się na aromacie, jest to niemały wyczyn, którego dokonuje napowietrzacz wina. Ale pamiętaj, że pozostawienie wina do wchłaniania coraz większej ilości tlenu w ciągu kilku dni znacznie obniża jakość twojego wina, zasadniczo zmieniając je w fantazyjny ocet. Tak szybkie, kontrolowane napowietrzanie jest ważne, ale także blokowanie przedostawania się niepożądanego nadmiaru tlenu do napowietrzacza. Poszukaj więc napowietrzacza, który może uszczelnić wino, a także dozować je i napowietrzać. Chodzi o to, aby mieć kontrolę nad jakością swojego kieliszka wina.

Po trzech butelkach zyskasz więcej niż tylko zwrot pieniędzy. Korzystanie z wysokiej jakości aeratora do wina może sprawić, że smak wina będzie dwukrotnie droższy, niemal natychmiast zmieniając butelkę za 10 dolarów w butelkę za 20 dolarów. Dostaniesz dwa razy lepszy smak za dokładnie tę samą cenę. Ostrzegamy jednak, że po powrocie do wina niegazowanego może być trudno.

Czy napowietrzasz białe wino?

Prosta odpowiedź brzmi: tak i nie. Podczas gdy niektóre duże i odważne białka, takie jak Sonoma Chardonnay, z głębokim maślanym dębowym smakiem, z chęcią się otworzą i mają te drzewne aromaty łaskoczące włosy w nosie, portugalskie Vinho Verde nie skorzystałoby w ogóle na napowietrzaniu.

Podsumowując: uważam, że każdy pijący wino, zarówno wykształcony, jak i doświadczony, a także niepewny konsument, powinien posiadać napowietrzacz. Korzyści znacznie przewyższają koszty. Polecam perlator który posiada nalewak, jest zasilany bateryjnie (bez CO2 chyba, że ​​masz dużo pieniędzy do spalenia), proste sterowanie, uszczelnia wino, zgrabny i ładnie wyglądający (w końcu cały czas będzie na Twojej blacie ) i kosztujących od 45 do 65 dolarów, istnieje wiele tanich „napowietrzaczy” wina, które po prostu pozwalają wlewać wino przez coś, co wygląda jak lejek. Są nieskuteczne i służą raczej pokazowi niż wydajności.

Tak więc przed kolejnym kieliszkiem burgundzkiego Pinot Noir lub pikantnym Zinfandel z Lodi, upewnij się, że do kieliszka dodasz trochę tlenu wraz z winem. Nie pożałujesz.

Pozdrowienia,

Eric Leckey
Certyfikowany Sommelier, WSET III, Certyfikowany Specjalista Win