Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kultura

Czy sommelier może być trzeźwy?

Sommelierzy mają okazję degustować i delektować się najlepszymi rocznikami z całego świata. Ale jak więcej ludzi przewartościować swoje relacje z alkoholem , podobnie jak rosnąca grupa profesjonalistów z branży winiarskiej. Wiele z nich – m.in sommelierzy – wybierają trzeźwość.



Idea trzeźwego sommeliera może początkowo wydawać się sprzeczna z intuicją. W końcu wino jest sercem rzemiosła sommeliera. Jednak wraz z ewolucją branży zmienia się także rola somm.

„Myślę, że bycie trzeźwym sommelierem podważa tradycyjny stereotyp tego, kim powinien być sommelier” – mówi Laura Vidal, mieszkająca we Francji, trzeźwa sommelier. „Ważne jest dla nas pokazanie, że nie trzeba pić, żeby docenić wino i że można się nim delektować na wiele różnych sposobów”.

Jak jednak wygląda bycie trzeźwym sommelierem w praktyce? Zapytaliśmy kilka osób o ich doświadczenia i wyzwania związane z powstrzymywaniem się od alkoholu podczas pracy w branży przesiąkniętej alkoholem.



Może Ci się spodobać: „Rośnie z każdym dniem”: wzrost liczby sklepów i barów z butelkami bezalkoholowymi

  Laurę Vidal
Zdjęcie dzięki uprzejmości Adriana Bautisty

Laura Vidal, Cztery lata trzeźwości

Urodzona w Montrealu Vidal jest wielokrotnie nagradzaną sommelierką i restauratorką, której miłość do wina zaprowadziła ją do Francji. W 2011 roku została pierwszym sommelierem znanego paryskiego bistro Frenchie. Dziś Vidal i jej były partner uciekają Mała Grupa , firma organizująca wydarzenia w całym Paryżu inspirowane lokalnymi produktami i naturalnym winem. To oni tworzą także punkty gastronomiczne w całym kraju, m.in Chardon w Arles jak również La Mercerie , Livingstona I Ugniatacz Ugniatacza w Marsylii. W 2021 roku Vidal została pierwszą wymienioną kobietą sommelier roku przez francuski magazyn restauracyjny Gault & Millau.

Decyzja Vidala o przyjęciu trzeźwości rozpoczęła się od krótkiej przerwy od alkoholu. Dzień po swoich 35. urodzinach zastanawiała się nad nadchodzącymi pracowitymi miesiącami. „W 2019 r. miałam przed sobą ogromny rok wydarzeń, wyskakujących okienek i wielkich otwarć i nie mogłam sobie wyobrazić, że mogłabym mieć kaca choćby przez jeden dzień” – mówi. „Postanowiłem zrobić sobie przerwę i tak zostało”.

Chociaż nigdy nie uważała swojego związku z alkoholem za problematyczny, Vidal jako główną motywację do zaprzestania picia podaje zdrowie osobiste i dobre samopoczucie. „Chciałam mieć kontrolę nad swoim ciałem i umysłem” – mówi. „Chciałam być zdrowsza i bardziej obecna w swoim życiu”.

Trzeźwość dla Vidala oznacza coś innego niż dla innych. Nadal degustuje wina, które serwuje swoim klientom i klientom, chociaż jest to tzw pluje . Odkrywa, że ​​niepicie zaskakująco poprawiło jej umiejętności.

„Zdecydowanie czuję, że mogę lepiej pachnieć, precyzyjniej smakować i uzyskać głębszą konsystencję [odkąd wytrzeźwiałam]” – mówi. Mimo to rozumie, dlaczego koncepcja trzeźwego sommeliera może wprowadzić w błąd.

„Większość ludzi jest ciekawa, pod wrażeniem, zaskoczona i zadaje milion pytań” – mówi. „Myślą o swoim własnym związku z alkoholem i to ich wyzwala. Ważne jest jednak, aby swoją decyzję zachować uczciwie i przejrzyście oraz pokazać, że nie ma ona wpływu na Twoją zdolność do wykonywania pracy”.

Może Ci się spodobać: 15 najlepszych win bezalkoholowych według opinii klientów

  Samuela Andersona
Zdjęcie dzięki uprzejmości Samuela Andersona

Sam Anderson, 8 lat półtrzeźwości

Sam Anderson jest sommelierem i dyrektorem ds. wina mieszkającym w Delaware. Rozpoczął karierę w branży restauracyjnej jako barman i miksolog, a następnie zaczął projektować programy napojów w kilku najlepszych restauracjach Nowego Jorku, w tym Contra i Dzikie Powietrze . Opisuje siebie jako „półtrzeźwego”.

„Dla niektórych ludzi trzeźwość/nietrzeźwość to kwestia binarna” – mówi. „W moim przypadku jest to nieco bardziej zniuansowane. Czasem piję, ale to dość rzadko.

Anderson mieszka z Zaburzenia związane z używaniem alkoholu (AUD) , co wpływa na jego pragnienie „kontroli nad swoim ciałem i umysłem” – mówi. „Nie chciałam być uzależniona od alkoholu, żeby móc wykonywać swoją pracę lub cieszyć się życiem”.

Nie oznacza to jednak całkowitego wyeliminowania alkoholu. Anderson twierdzi, że nie pił przez dziewięć miesięcy, ale odkrył, że z czasem i terapią jest w stanie regulować swoje nawyki w sposób, który mu odpowiada.

„W mojej rodzinie dość często występowały uzależnienia, a mając dwadzieścia kilka lat miałem wiele problemów z uzależnieniami, w tym od niektórych narkotyków” – mówi. „Myślę, że [picie] było po prostu sposobem na przepracowanie wielu traum z dzieciństwa”. Jednak po zostaniu ojcem Anderson stwierdził, że jego związek z alkoholem nie pasuje do nowej dynamiki rodzinnej. „Kac jest nieprzyjemny, ale kac, gdy dwuipółletnia córka ciągnie Cię za włosy o 5:45 rano – jest jeszcze gorszy” – mówi.

Ograniczenie picia dodało Andersonowi więcej energii i skupienia, a jednocześnie daje pozytywny przykład swojej rodzinie – mówi. Przedstawiało jednak również problemy klientów, którzy nie rozumieli lub nie szanowali jego decyzji o niepiciu. Z tego powodu Anderson odszedł od pracy sommeliera, która stawiała go na podłodze restauracji. Obecnie większość jego pracy dotyczy importu i dystrybucji win.

„Mam dosłownie magazyn o powierzchni 1200 stóp kwadratowych pełen wina” – mówi. „Ciągle stoję przed możliwością wypicia alkoholu, jeśli tak zdecyduję, ale [zwykle] tego nie robię”.

Może Ci się spodobać: Czy alkohol to nowy tytoń?

  Tima Hanniego
Zdjęcia dzięki uprzejmości Tima Hanniego

Timothy Hanni, 30 lat trzeźwości

Timothy Hanni jest mistrz wina z udaną karierą w branży napojów trwającą cztery dekady. Od trzech z nich był trzeźwy.

Zainteresowanie Hanniego winem sięga dzieciństwa, kiedy ojciec zapoznał go z czerwonym burgundem. W końcu pracował jako profesjonalny szef kuchni przez 10 lat, zanim przeszedł do branży winiarskiej. W trakcie swojej kariery pracował jako sprzedawca detaliczny wina, menedżer i broker. Jednak w 1993 roku nawyki alkoholowe Hanniego wymknęły się spod kontroli.

„Poślubiłem kobietę moich marzeń — wokalistkę zespołu, w którym wtedy grałem. To było moje drugie małżeństwo i byłam na dobrej drodze do kolejnej katastrofy nieudanego związku” – wspomina ten okres. „Wiedziałem, że potrzebuję pomocy, więc zgłosiłem się do Crutchera Serenity Center na Howell Mountain w Napa na 28-dniowy program rekonwalescencji. Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, znów będę singielką i ogólnie moje życie nie układa się.” Niedawno obchodzili 30. rocznicę zarówno małżeństwa, jak i jego trzeźwości, co według Hanni „nie jest zbiegiem okoliczności”.

Dziś Hanni prowadzi kursy biznesowe winiarskie na uniwersytetach, konsultuje na całym świecie i prowadzi własne badania nad winem, które zostały włączone do Fundusz na rzecz edukacji w zakresie wina i alkoholi program. Głównym celem jest propagowanie i edukacja na temat umiarkowanego picia.

„Uważam, że przemysł winiarski ma obowiązek promować umiarkowanie i odpowiedzialne picie” – mówi. „Jako profesjonaliści w dziedzinie wina możemy odegrać pozytywną rolę w zmianie kultury dotyczącej alkoholu i zachęcaniu do zdrowszego stylu życia”.

Najtrudniejsza część bycia trzeźwym w branży winiarskiej? Dla Hanniego nie są to „ignoranci” i docierają do niego ich uprzedzenia na temat trzeźwości. „Temat wina zdaje się uwydatniać arogancję, defensywność i potrzebę zastraszania innych” – mówi. „To staje się naprawdę przesadzone, gdy piją więcej. Po prostu nie mam już na to czasu ani ochoty.”

„Mogę być postrzegana jako zagrożenie dla ludzi, którzy muszą poważnie rozważyć swój związek z alkoholem i/lub narkotykami” – kontynuuje Hanni. „Na poziomie całej branży bardzo brakuje edukacji, co stanowi część przymierza „nie pytaj, nie mów”, które podtrzymuje piętno i pozbawia alkoholików pomocy innych”.

Te rzeczy sprawiają, że Hanni otwarcie mówi o swoim powrocie do zdrowia. „To kluczowa część mojego odwdzięczenia się” – mówi.

Patrząc w przyszłość

Według danych rynek napojów bezalkoholowych w 2022 roku przekroczył 11 miliardów dolarów Forbesa i tylko rośnie. Trzeźwi sommelierzy, z którymi przeprowadzono wywiady na potrzeby tej historii, są jednakowo zaintrygowani zmianami w branży.

„Myślę, że rośnie świadomość negatywnych skutków nadmiernego spożycia alkoholu i ludzie zaczynają szukać większej liczby opcji niskoalkoholowych i bezalkoholowych” – mówi Vidal, która zaopatruje swoje menu w wiele propozycji bez alkoholu. „Jako sommelierzy naszym zadaniem jest zapewnianie takich opcji i promowanie praktyk odpowiedzialnego picia”.

Hanni natomiast uważa, że ​​otwarcie butelki może działać wyzwalająco na wiele trzeźwych osób. Zachęca do unikania wszystkiego, co ma charakter alkoholowy, a nawet jest modne wina zero-proof I duchy .

„To także bardzo osobista choroba i nie mogę przecenić konieczności poważnego podejścia do rekonwalescencji i ciągłej współpracy ze specjalistą od rehabilitacji” – mówi. „Większość ekspertów nie lubi bezalkoholowych alternatyw, a w połączeniu z rytuałem mogą szybko doprowadzić do nawrotu choroby”.

Bez względu na osobiste preferencje dotyczące picia, jasne jest, że w przestrzeniach przyjaznych alkoholowi rośnie miejsce na trzeźwość. Istnienie trzeźwych sommelierów jest z pewnością kolejnym dowodem na to, że branża się zmienia.

W przypadku profesjonalistów zajmujących się winem oceniających swój związek z alkoholem Vidal zachęca do introspekcji i szacunku dla alkoholu. „Ważne jest, aby być szczerym wobec siebie i innych podczas podejmowania decyzji” – mówi. „Ale nie pozwól, żeby to cię definiowało. Nadal jesteś sommelierem i nadal masz wiele do zaoferowania.