Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Rzecznictwo

„Baw się dobrze w podróży” - mówi Aslina Winemaker Ntsiki Biyela

Logo wydania Wine Enthusiast Advocacy Issue

Dorastanie w Mahlabathini, miasteczku na półmetku w KwaZulu-Natal Afryka Południowa Na Przylądku Wschodnim wino nie było częścią życia Biyeli. Ale to nie powstrzymało jej od ubiegania się o stypendium i ostatecznie przyjęcia stypendium na zdobycie wiedzy.



Okazja skłoniła ją po raz pierwszy do opuszczenia rodzinnego miasta, aby studiować winiarstwo na Uniwersytecie Stellenbosch. Po ukończeniu studiów w 2003 roku Biyela została pierwszą zawodową czarnoskórą winiarzką RPA, kiedy dostała pracę jako młodszy winiarz w Winnica Stellenbosch Stellekaya Bieżącego roku.

Uruchomiła własną markę, Wina oryginalne , w 2017 r., a dziś zasiada w radzie dyrektorów Pinotage Youth Development Academy , która zapewnia szkolenia i rozwój w branży winiarskiej dla młodych mieszkańców RPA na Cape Winelands.

Dlaczego chciałeś zostać winiarzem?



Kiedy zaczynałem, nie wiedziałem o winiarstwie, to dzięki stypendium [South African Airways] dowiedziałem się o tej branży. Chciałem się tylko uczyć, ale ze względu na ograniczenia finansowe nie mogłem.

Kiedy nadeszło stypendium i powiedziało „winiarstwo”, pomyślałem, jestem i co ciekawe, nie miałem pojęcia, co to jest i nigdy wcześniej nie piłem wina. Na dodatek, uniwersytet był w afrikaans, czyli języku, którego nie rozumiałem.

„Zawsze będą tacy ludzie, którzy będą przeciwieństwem dobra, ale zdecydowałem się skupić na tych, którzy byli gotowi pomóc mi się rozwijać”. - Ntsiki Circle

Jakie jest Twoje największe osiągnięcie?

W moim życiu jest wiele najwspanialszych chwil, ale liczenie ich to za dużo. Ukończenie Uniwersytetu Stellenbosch było jednym z nich, ale przede wszystkim wprowadzenie na rynek Asliny było kamieniem milowym i ogromnym błogosławieństwem, zwłaszcza że kiedy wprowadzam wina na rynek, są witani z ciepłym sercem.

Jakie było najbardziej zaskakujące doświadczenie lub spotkanie, jakie miałaś jako winiarz?

Kiedy byłem na uniwersytecie, to doświadczenie sprawiło, że przestraszyłem się tego, w co się pakuję. Martwiłem się, że nie zostanę przyjęty, kiedy dostanę się do branży.

Rozpoczęcie w branży było całkowitym szokiem i udało mi się zbudować relacje. Z łatwością mogłem poprosić o pomoc osobę, której nigdy nie spotkałem, po prostu zadzwoń do niej i zapytaj, a ona chętnie pomogła.

Tak, zawsze będą tacy ludzie, którzy będą przeciwieństwem dobra, ale zdecydowałem się skupić na tych, którzy chcą pomóc mi się rozwijać.

Jaka jest Twoja rada dla osoby zainteresowanej wejściem do branży winiarskiej?

Wejście do branży nie powinno oznaczać zarabiania pieniędzy. To jest rzecz niepodlegająca negocjacjom - musisz zarabiać pieniądze. Powinien jednak dotyczyć czegoś większego, co sprawi, że się obudzisz i pójdziesz dalej, nawet jeśli nie masz na to ochoty, nawet jeśli w tym czasie nie widzisz pieniędzy.

Poznaj branżę przed wejściem do środka, a przede wszystkim baw się dobrze podczas podróży.