Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Pytania I Odpowiedzi

Rochester Urban Winery widzi winogrona z bliska i (bardzo) daleka

Godzinę od słynnego Finger Lakes region winiarski Rochester, trzecie co do wielkości miasto Nowego Jorku, szczyci się odnoszącym sukcesy przemysłem piwowarskim, a obecnie rodzi się własną kulturą winiarską. To jest przykład Living Roots Wine & Co. , wyjątkowa operacja produkująca wina z owocami z bardzo różnych środowisk: pobliskiego regionu i Australii Południowej.



Należący do zespołu męża i żony, Sebastiana i Colleen Hardy, obaj z godnym podziwu rygorem podchodzą do zbiorów międzykontynentalnych. Spotkamy się z tą parą między lotami międzynarodowymi, aby dowiedzieć się, dlaczego mają kłopoty z pozyskiwaniem winogron z dwóch różnych półkul.

Co to jest Living Roots Wine & Co i gdzie się znajdujesz?

Colleen : Living Roots to połączenie najlepszych cech naszych rodzinnych miast i otaczających je regionów winiarskich. Dla mnie, Colleen, to Rochester w stanie Nowy Jork, a dla mojego męża Sebastiana to Adelaide w Australii Południowej. Podzieliliśmy czas między Rochester i Adelaide, robiąc wino w każdym z nich, i [w listopadzie] otworzyliśmy naszą nową miejską winiarnię i salę degustacyjną przy University Avenue w Rochester's Neighborhood of the Arts.



Znaleźliśmy naprawdę wspaniały budynek przemysłowy, który miał przejść historyczną renowację i wiedzieliśmy, że chcemy być tego częścią. Został zbudowany w 1909 roku, z kilkoma dodatkami z 1930 roku… byliśmy podekscytowani, mogąc włączyć tę historię i kilka fajnych, oryginalnych detali… Uwielbialiśmy używać różnych tekstur, a pod koniec dodaliśmy mieszankę roślin, dywaników i niestandardowych map akwarelowych Australia Południowa i stan Nowy Jork. To wspaniale, że w końcu ludzie cieszą się przestrzenią i winami, nad którymi tak ciężko pracowaliśmy.

Wykorzystując regiony po przeciwnych stronach planety, gdzie właściwie odbywa się produkcja wina?

Sebastian : Wina ze stanu Nowy Jork produkujemy w naszej miejskiej winiarni w centrum Rochester. W 2016 roku współpracowaliśmy z kilkoma winnicami w Finger Lakes, aby uzyskać przewagę nad produkcją, zanim nasza przestrzeń była gotowa, ale byliśmy gotowi na zbiory w 2017 roku i mieliśmy wspaniały pierwszy rocznik w naszej winnicy. Rozdrabniamy, fermentujemy, prasujemy, leżakujemy i butelkujemy w Australii, przywożąc gotowe wina z etykietą do Stanów Zjednoczonych.

Colleen : Współpracujemy z wieloma plantatorami w każdym kraju, pozyskując winogrona głównie z Finger Lakes w Nowym Jorku oraz Adelaide Hills i McLaren Vale w Australii Południowej. Osobiście nie mamy własnych winnic, chociaż część naszych winogron pozyskujemy z winnicy ojca Seba w Adelaide Hills. Za rok lub dwa zaczniemy też pozyskiwać winogrona z winnicy mojego taty w Finger Lakes.

Obecnie w naszej sali degustacyjnej mamy 10 win [w tym zarówno ze stanu Nowy Jork, jak i australijskich]. W najbliższej przyszłości wydamy kolejne, niektóre z nich będą podstawowymi produktami w naszej ofercie, a niektóre będą jedynymi. W tej chwili mamy w planach kilka nowych win, w tym Sauvignon Blanc i Barbera z Adelaide Hills oraz Nebbiolo z południowego Fleurieu w Australii Południowej. Mamy również kilka nowych win Finger Lakes, w tym bogate style Pinot Gris i Gewurztraminer, a także Cabernet Franc i kilka różnych stylów musujących.

Sala degustacyjna w Living Roots Wine & Co.

Sala degustacyjna w Living Roots Wine & Co.

Czy masz oddzielną winiarnię w Oz lub korzystasz z udogodnień innych osób?

Sebastian: Na początku korzystaliśmy głównie z udogodnień innych osób. To była świetna zabawa, szczególnie robienie wina w McLaren Vale Winemakers. W tym miejscu panuje fajna atmosfera współpracy, a ja mogłem być praktyczny, co nie zawsze ma miejsce w przypadku winiarstwa kontraktowego… Zaczęliśmy zakładać małą winiarnię w winnicy moich rodziców w Adelaide Hills i zrobiliśmy kilka małe partie. W tym roku wszystkie nasze wina będziemy produkować w naszej własnej winiarni.

Czy sprzedajesz tam wino, czy też wszystko, co wyprodukowano, jest wysyłane z powrotem do Ameryki?

Sebastian: Nie sprzedajemy jeszcze wina w Australii, ale wkrótce będziemy. W tym roku zamierzamy rozpocząć tam dystrybucję naszych australijskich win, a także chcielibyśmy wprowadzić nasze wina ze stanu Nowy Jork na rynek australijski. W Australii nie widać wielu win ze stanu Nowy Jork, a my tak naprawdę nigdy nie widzieliśmy żadnego w Adelajdzie. Uważamy, że istnieje realna szansa, biorąc pod uwagę, że większość win w Australii pochodzi z cieplejszych regionów, a miłośnicy przemysłu i wina cieszą się dużym zainteresowaniem chłodnym klimatem.

Jakie są zalety produkcji wina w tych bardzo różnych miejscach?

Sebastian : Jesteśmy w stanie wyprodukować wiele różnych i uzupełniających się stylów wina, przy czym stan Nowy Jork jest szczególnie mocny w przypadku win musujących i białych, a Australia Południowa dostarcza naprawdę niesamowitych czerwonych. Chociaż oczywiście wiele się pokrywa. Robimy też trochę czerwonych z Finger Lakes i trochę białych z Adelaide Hills. Reprezentujemy także regiony otaczające nasze dwa miasta, z których jesteśmy tak dumni.

Wydaje się, że to strasznie dużo pracy nóg. Jakie wyzwania napotkaliście do tej pory?

Colleen : Słyszeliśmy o innych winiarniach działających w wielu krajach, ale zwykle korzystających z obiektów kontraktowych, zamiast podróżować tam iz powrotem, aby być w rękach, tak jak my.

Szczerze mówiąc, to jest naprawdę wyczerpujące. Po stronie produkcji przeskakujemy między dwiema półkulami, stale w trybie zbioru lub butelkowania. Po stronie biznesowej działamy w dwóch krajach o różnych wymaganiach prawnych i finansowych. Mamy też salę degustacyjną czynną sześć dni w tygodniu.

Z pewnością czasami wydaje się gorączkowy, ale pozwala nam tworzyć szeroką gamę stylów, a na poziomie osobistym spędzamy czas zarówno z naszymi rodzinami, jak i przyjaciółmi.

Sebastian i Colleen Hardy z Living Roots Wine, Rochester, NY.

Czy produkcja wina, szczególnie w ramach tego międzykontynentalnego projektu biznesowego, zawsze była tym, co chciałeś robić? Jak rozwijała się operacja?

Colleen : Spojrzenie wstecz na wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku lat, jest szalone. Pracowałem przy badaniach marketingowych w Chicago i chciałem dostać się do branży winiarskiej. Doszedłem do wniosku, że aby odpowiednio sprzedawać wino, powinienem prawdopodobnie dowiedzieć się więcej o tym, jak jest robione, i nie mogłem się doczekać, żeby odpocząć od swojego boksu. Postanowiłem więc znaleźć pracę żniwną. Skontaktowałem się z winiarnią w Australii Południowej, Hardys , przez połączenie z Rochester… Jedna rzecz prowadzi do drugiej i nagle rzuciłem pracę, wyprowadziłem się z mieszkania i udałem się do McLaren Vale, aby pracować nad rocznikiem 2014.

Poznałem Seba niedługo po przyjeździe do Adelajdy… Stamtąd szybko się rozwinęło i chociaż miałem zostać w Adelajdzie tylko przez pięć miesięcy, ostatecznie byłem tam dwa i pół roku, zanim wróciliśmy do Rochester i zaczął dzielić nasz czas między nasze dwa miasta.

Kiedy się poznaliśmy i zdaliśmy sobie sprawę, jak dobrze nam się razem pracowało, i gdy poczułam tęsknotę za domem, plany zaczęły ewoluować. Ponieważ ja pochodzę z Rochester i Seb z Adelaide, mamy to szczęście, że jesteśmy otoczeni przez renomowane regiony winiarskie o bardzo różnych klimatach i stylach. Podobał nam się pomysł wytwarzania wina w obu miejscach, co pozwoliło nam naprawdę dobrze wyprodukować większość odmian i stylów… Harmonogram się skończył, gdy Seb kończył swoją rolę w Wines by Geoff Hardy i zbliżał się rocznik 2016 w Australii i wszystko urosło stamtąd.

Miejskie winiarnie w przemysłowym rdzeniu Seattle

Więc Sebastian, jak dostałeś się do winiarstwa ?

Sebastian : Chociaż nie jest już własnością rodziny, mój prapradziadek założył Hardys i pozostał w tej rodzinie przez 140 lat. Mój tata, Geoff Hardy, pracował w starym rodzinnym biznesie na początku swojej kariery, ale założył własne winnice w stosunkowo młodym wieku.

Naprawdę zainteresowałem się tym, a później pasją. Wziąłem przerwę na rok przed [college'em], aby pracować w kilku winiarniach, a następnie uzyskałem dyplom z winiarstwa i enologii na Uniwersytecie w Adelajdzie. Pracowałem w rocznikach w Australii, Francji, Włoszech, Austrii, a teraz na północy stanu Nowy Jork. Spędziłem też kilka lat zajmując się sprzedażą i marketingiem bardziej alternatywnych odmian mojego taty, takich jak Teroldego, Lagrein, Fiano, Grüner Veltliner i Nero d’Avola.

Biorąc pod uwagę, że większość twoich edukacji i doświadczeń związanych z winem pochodzi z Australii, dlaczego warto otworzyć pokój degustacyjny w Nowym Jorku?

Colleen : Widzieliśmy duży potencjał dla miejskiej winiarni w Rochester, ponieważ scena napojów rzemieślniczych odniosła duży sukces, a większość winnic w regionie znajduje się godzinę jazdy od hotelu. Wydawało się to również okazją do wniesienia do miasta większej edukacji winiarskiej, którą mamy nadzieję promować poprzez naszą salę degustacyjną, zajęcia i wycieczki po naszej winnicy.

Wydaje się, że pasuje to do rozwijającej się w mieście sceny gastronomicznej. Jakie są twoje ulubione miejsca do odwiedzenia w mieście?

Colleen : Łatwo jest znaleźć się w naszym budynku, w którym mieszkamy i pracujemy, ale na pewno mamy kilka ulubionych miejsc do jedzenia i picia, kiedy wychodzimy. Nigdy nie musisz się bardzo starać, żeby mnie do tego zmusić Powodzenia , Ucztowanie , Dom Sowy , Nosh [i] Radio społecznościowe .