Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Editor Speak

Widmo wina skażonego dymem

W tych długich dniach suszy i zmian klimatycznych pożary są stałym problemem w regionie środkowego wybrzeża Kalifornii. Tak zwany „sezon pożarów” zajmuje teraz większość kalendarza.



W ciągu ostatnich dwóch miesięcy, kiedy winnice przeszły przez veraison (kiedy zaczynało się dojrzewanie winogron) i zaczęły się zbiory, obok najpopularniejszych apelacji w regionie płonęły ogromne pożary. Od sierpnia do początku września zachodnia część Paso Robles miała do czynienia z pożarem kominowym o powierzchni 46 000 akrów, podczas gdy niebo w dolinie Santa Ynez było zachmurzone przez ogień Rey o powierzchni 33 000 akrów.

Były to stosunkowo niewielkie obawy w porównaniu z tym, co dzieje się na wybrzeżu w hrabstwie Monterey, gdzie Santa Lucia Highlands, Arroyo Seco i Carmel Valley walczą z ogniem Soberanes przez większą część lata. Od 22 lipca zwęglone zostało ponad 123 000 akrów między Big Sur a Doliną Salinas i nie oczekuje się, że zostanie całkowicie wypalone do końca miesiąca.

W większości pożary te nie powodują trwałych szkód dla winnic i winnic. Ale mogą powodować niepokój winiarzy o wina z określonego rocznika. Pożary, które palą się zbyt blisko i zbyt długo, mogą powodować tak zwane „skażenie dymu”.



Problem pojawił się najbardziej podczas złego sezonu dzikich pożarów w 2008 roku w Północnej Kalifornii, w wyniku czego wiele win, zwłaszcza z hrabstwa Mendocino, miało szczególnie dymny aromat i smak.

Od tego czasu badania naukowe w Stanach Zjednoczonych i Australii pomogły winiarzom zrozumieć zapach dymu. Doprowadziło to do szeregu analiz w celu przetestowania pod kątem zanieczyszczenia dymem, a także niektórych środków zaradczych.

„Przede wszystkim nikt nie proponuje, że istnieją jakiekolwiek zagrożenia dla zdrowia” - mówi Gordon Burns. Założył Laboratoria ETS wraz z żoną Marjorie w piwnicy św. Heleny w 1977 r. rozwinęli firmę do pozycji lidera w branży niezależnych analiz winogron i wina, testując wszystko, od brixa po bakterie, od fenoli po ftalany. Firma ma teraz pięć laboratoriów od Paso Robles do Walla Walla w stanie Waszyngton, ponad 70 pracowników i najwyższą akredytację wydaną przez Międzynarodowa współpraca w zakresie akredytacji laboratoriów .

„Najlepiej nie przesadzać” - mówi. „Prawie każdego roku gdzieś występuje pożar, więc to na pewno się wydarzy”.

Chociaż nie jest jasne, czy objawy rozwijają się systematycznie przez winorośle, czy miejscowo przez winogrona, zespół Burnsa, kierowany przez naukowca Erica Hervé, ustalił, że woskowatych naskórkach osadza się zapach dymu w kierunku zewnętrznej skórki, a nie w soku lub mięso.

Dlatego po zbiorach może wzrosnąć poziom skażenia dymu, gdy skórki zostaną zintegrowane z winem podczas fermentacji. Z tego powodu jest to znacznie większy problem w przypadku win czerwonych (białe zazwyczaj są szybko wyciskane ze skórki). Wydaje się również, że ma największy wpływ pod koniec sezonu wegetacyjnego, po przejściu winogron przez veraison.

Laboratoria ETS

Laboratoria EST / Zdjęcie via Facebook

Z tego, co zaobserwował Burns, potrzeba również długotrwałej, intensywnej ekspozycji, aby spowodować wzrost skaz dymu do poziomu, który „prawdopodobnie będzie miał wpływ sensoryczny”, co testuje ETS Labs. Laboratorium oferuje obecnie trzy panele ze skazy dymnej w cenie od 135 USD do 180 USD. Wielu winiarzy ze środkowego wybrzeża korzysta w tym roku z tych usług.

Po zachodniej stronie Paso Robles, Justin , Ranczo opiekunów i Daou wszyscy przetestowali swoje winogrona i nie znaleźli żadnego wpływu. W Happy Canyon of Santa Barbara, we wschodniej dolinie Santa Ynez, Winnice Star Lane ” winiarz Tyler Thomas wie o skazie dymu. Był świadkiem tego na własnej skórze w Mendocino. Thomas również przetestował swoje winogrona i był szczęśliwy, że są czyste.

Apelacje Santa Lucia Highlands i Arroyo Seco również zgłaszają czyste rachunki za zdrowie, według Kim Stemler, szefa Stowarzyszenie winiarzy i plantatorów hrabstwa Monterey .

„Na szczęście te same naturalne czynniki, które sprawiają, że Monterey jest najchłodniejszym regionem uprawnym w Kalifornii, chronią również ponad 99% upraw przed długotrwałym narażeniem na dym” - mówi Stemler, powołując się na skutki przybrzeżne spowodowane przez Zatokę Monterey.

Jednak w Carmel Valley są cztery osiedla, które mogą nie mieć tyle szczęścia, mówi Stemler.

„Ten AVA spóźnia się na zbiory, często dopiero pod koniec października, więc nie jest to jeszcze przesądzony wniosek”, mówi o skazie. „Większość z tych winnic kupuje również winogrona z innych winnic, więc jeśli w ich winogronach z plantacji obecne są plamy dymu, wpłynie to tylko na ich wina z plantacji, a nie na całe portfolio winnic”.

Stemler mówi, że istnieją również technologie usuwania plam dymnych. Obejmują one odwróconą osmozę, a także coś, co nazywa się „odprężeniem błyskawicznym”, procesem szybkiej ekstrakcji, w którym jagody są zasadniczo eksplodowane pod wpływem ciepła i ciśnienia. Z drugiej strony Burns ostrzega, że ​​płukanie winogron podczas zbioru lub podstawowa filtracja i klarowanie prawdopodobnie nie rozwiążą problemu.

„Nie ma zbyt wielu dobrych rozwiązań o niskim poziomie technologii” - mówi.

Oczywiście plama dymu niekoniecznie jest złą rzeczą.

„Są ludzie, którzy doświadczyli ekspozycji i nie myśleli o tym jako negatywnym” - powiedział Burns. Dzieje się tak, ponieważ winiarze już starzeją się w dębowych beczkach, aby nadać im podobny smak. W rzeczywistości jeden z testów, których ETS Labs używa do oceny uderzenia lufy, wygląda na ten sam związek, co jego panele z dymem.

Doświadczeni winiarze mogliby być może nawet zaoszczędzić pieniądze w zadymionym roku, nie kupując nowych beczek, chociaż nikt nie oferuje takiego przypadku testowego.

W międzyczasie, gdy susza utrzymuje się, nasadzenia winnic nadal rosną, a pożary stają się coraz bardziej normalną częścią życia Kalifornii. I tak, widmo skazy dymnej pojawi się prawdopodobnie w każdym roczniku gdzieś w stanie.

„To nie jest tak naprawdę rewolucyjna rzecz dla branży”, mówi Burns. „To kolejne z wyzwań, z którymi winiarze mogą się zmierzyć w kontaktach z Matką Naturą”.