Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kolumny Redaktora,

Degustacja w oczekiwaniu: pomocna przerwa

Żadne słowa nie są w stanie wyrazić niewiarygodnej radości, jaką poczułam zeszłej jesieni, gdy mój mąż i ja dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się naszego pierwszego dziecka.



Potem przyszło strasznie otrzeźwiające uświadomienie sobie, że będę robił dziewięciomiesięczną przerwę od picia wina.

Jako dyrektor degustacji i starszy redaktor magazynu winiarskiego, można zrozumieć, jakie może to być wyzwanie. Czy nadal byłbym w stanie wykonywać swoją pracę, gdybym nie mógł pić? Jak poradziłbym sobie ze spotkaniami z producentami i uczestniczeniem w imprezach winiarskich, kiedy nie mógłbym się tym cieszyć?

Odpowiedź była prosta i przywróciła mi nastrój, który zawsze doceniałem, ale straciłem go z oczu, gdy nabierała hedonistycznej przyjemności konsumpcji.



Po prostu posmakuj. Nie pić. Smak.

Dla każdego miłośnika wina lub profesjonalisty, który zrobił sobie przerwę (czy to lekarstwa, talia, czy jak ja, bambino w drodze), przypomnienie, że nie trzeba faktycznie pić wina, aby się nim cieszyć, może być rewelacją.

Jako profesjonalista winiarski już ślepo degustowałem i plułem w sali degustacyjnej i na wielu imprezach. Ale przypomniało mi się, że bez czystej przyjemności spożywania wspaniałego wina zwróciłem szczególną uwagę na niuanse i złożoność każdej butelki.

Moje zmysły były wyostrzone, moje podniebienie wyostrzone. Mój bank zmysłów był przeciążony, identyfikując niezliczone aromaty i smaki, wagi i tekstury. Mogłem w pełni skoncentrować się na przemyślanej analizie wina, zwracając większą uwagę na każdy szczegół i udzielając lepszego wyjaśnienia tego, czego doświadczam z każdym pociągnięciem i łykiem (a potem pluciem). Moje zmysły nigdy nie były przytępione, a moje słownictwo pozostało na miejscu.

Koledzy i koledzy również byli zdecydowanie pozytywni, doceniając mój ciągły entuzjazm dla wina, mimo że wyglądał jak spacerujący dom. Tylko jedna ekskluzywna restauracja szydziła ze mnie za używanie mojej wymyślnej osobistej spluwaczki przy stole, powołując się na „zakłócenie estetyki wyśmienitej kuchni”. No cóż.

Prawdopodobnie będę powtarzał tę przerwę od czasu do czasu - choć prawdopodobnie nie na dziewięć miesięcy - jako przypomnienie, aby skupić się na pięknie każdego wspólnego kieliszka, bez względu na sytuację. I pamiętajcie, w ciąży czy nie, że samo degustacja dobrego wina jest często wystarczająca.


Mój powrót leje

Il Poggione 1997 Riserva (Brunello di Montalcino) . Tęskniąc za zmarłym ojcem i chcąc razem z nim uczcić narodziny syna, sięgnąłem po jedną z ostatnich butelek z jego kolekcji win. Połączyłam go z moim pierwszym kawałkiem rzadkiego mięsa po ciąży.

Louis Latour 2002 Corton-Charlemagne . Przez jakiś czas trzymałem się tego piękna, a ten pierwszy homar po urodzeniu dziecka był idealnym połączeniem dla tego bujnego, orzechowego, złotego klejnotu.

Milk Stout Nitro dla lewej ręki . Kto powiedział, że cały czas musi to być wino? Ten kremowy, czekoladowy, prażony nalew był strzałem w dziesiątkę na mój pierwszy powrót do piwa.

14 Zasady odwiedzania sali degustacyjnej