Dlaczego rolnicy destylują duchy z własnych zbiorów
W 2011 roku, zainspirowany rozwojem ruchu rzemieślniczo-gorzelniczego, Jamie Walter, rolnik piątego pokolenia, wierzył, że na innym rynku są nowe możliwości. Walter zaczął eksperymentować i odkrył, że kukurydza, pszenica i żyto rosnące na jego gospodarstwie o powierzchni 2000 akrów w DeKalb w stanie Illinois dają doskonałe trunki rzemieślnicze. Pierwsze butelki Whisky Acres alkohole zostały wydane w 2015 roku.
Whisky Acres produkuje cały swój Bourbon, wódkę, whisky żytnią i kukurydzianą ze zbóż uprawianych na farmie. Wszystkie aspekty produkcji, od uprawy zbóż i mielenia, zacierania, fermentacji, destylacji i butelkowania, są wykonywane na miejscu. Walter nazywa to podejściem do destylacji „od ziarna do ducha”.
„Nastąpiła ogromna zmiana w ludziach, którzy chcą zrozumieć, skąd pochodzi ich jedzenie i napoje” - mówi. „Fakt, że uprawiamy własne zboża, daje ludziom poczucie więzi”.
Beczki w Whiskey Acres
Destylacja rzemieślnicza jest bardziej popularna niż kiedykolwiek, od sierpnia 2016 r. W całym kraju rozsiane są 1315 gorzelni rzemieślniczych, co oznacza wzrost z zaledwie 200 w 2010 r. American Craft Spirits Association . Jednak liczba gorzelni rolniczych pozostaje niewielka. W American Distilling Institute znajduje się mniej niż 200 stronie internetowej .
Margie Lehrman, dyrektor wykonawczy American Craft Spirits Association, uważa, że ruch z pola na stół pobudził ten trend i przybywa coraz więcej gorzelni rolniczych. Uznane marki również wykorzystują ten trend. W 2015 roku firma Buffalo Trace zasadziła 18 akrów białej kukurydzy, aby wyprodukować burbon w jednej posiadłości.
„Rolnicy stanowią centralną część rzemieślniczego przemysłu gorzelniczego i jest coś fajnego w gorzelniach uprawiających własne zboża” - mówi Lehrman.
Lecont Brewery Myer (ojciec Joe) z jałówką wystawową c. 1935
W Owidiuszu w stanie Nowy Jork zboża uprawiane na farmie Myer o powierzchni 1000 akrów są wykorzystywane do produkcji mieszanek do naleśników, chleba i tofu sprzedawanych przez główne marki na całym północnym wschodzie. Joe Myer, rolnik w piątym pokoleniu, który został gorzelnikiem, uważa, że wódka, whisky i gin produkowane przez Destylatory Myer Farm zapewniają bardziej autentyczne połączenie między farmą a stołem.
„Dzięki destylarni możemy zabrać ludzi na farmę i pokazać im, gdzie uprawiano zboża, które są używane w naszych spirytusach” - mówi Myer.
Ale to połączenie kosztuje. Gorzelnie rolnicze przejmują ryzyko związane z produkcją roślinną i destylacją, a krzywa uczenia się jest stroma. Zarówno Walter, jak i Myer spędzili niezliczone godziny doskonaląc swoje rzemiosło, co wymagało również lekcji rolnictwa.
Uprawiając zboże na paszę dla zwierząt lub etanol, rolnicy wybierają odmiany zapewniające najwyższe plony z akr. Na jednym polu można obsiać wiele różnych odmian jednej uprawy, takiej jak kukurydza. Walter utożsamia to podejście z winiarzami, którzy sadzą dziesiątki odmian winorośli, aby wykorzystać je w jednym winie.
„Winiarze zakładają, że winogrona Pinot i Cabernet Sauvignon dadzą wino zróżnicowanym smakom” - mówi Walter. „To samo dotyczy kukurydzy”.
Destylatorzy wybierają ziarna ze względu na ich profile smakowe, a nie wydajność. Potrzebne są eksperymenty, aby znaleźć ziarna, z których można uzyskać najlepsze w smaku alkohole.
Walter zasadził odmiany kukurydzy, takie jak Green Oaxacan, Blue Popcorn, Glass Gem i Bloody Butcher, aby stworzyć nową serię rzemieślniczą. Myer sadzi również różne odmiany zbóż do destylacji. Eksperymentował z kaszą gryczaną, która dawała niesamowitą whisky. Jednak ziarno okazało się zbyt temperamentne, aby dodać je do swojej linii produktów.
Lokalizacja ma również ogromny wpływ na smak.
Pszenica w Myer Farm Distillery
„Rzemieślnicze alkohole mają wyraz terroir, podobnie jak wino” - mówi Myer. „Gorzelnie wykorzystujące te same odmiany zbóż w stanie Nowy Jork i Waszyngton będą produkować dwie bardzo różne whisky smakowe”.
Ten eksperyment się opłaca. Zarówno myer Farm Distillers, jak i Whiskey Acres odnotowały szybki wzrost, który doprowadził do znacznego wzrostu produkcji i popytu. Myer Farm Distillers podwaja produkcję każdego roku od otwarcia w 2012 roku, a Whiskey Acres wita 1000 odwiedzających miesięcznie w swojej sali degustacyjnej DeKalb.
„Każdą wycieczkę zaczynamy, wyróżniając się na polu i rozmawiając o gospodarstwie, które jest punktem wyjścia dla wszystkiego, co tu robimy” - mówi Walter. „Mamy nadzieję rzucić światło na rzemiosło nie tylko destylowania - ale także uprawy - najlepszych whisky w okolicy”.