Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Napoje

„You Don't Go to a Bar for the Alcohol”: Seeking Community in Quarantine

Wyobraź sobie, że jesteś w Egipcie około 1923 roku. Właśnie odkryto grób króla Tuta i świętujesz w wielkim stylu. Są tańce brzucha, koktajle i uczestnicy ubrani w najlepsze nici.



Skręt? Jest rok 2020, a Ty siedzisz na kanapie.

Witamy w nowym wspaniałym świecie wirtualnych happy hours, kategorii biznesowej zrodzonej z konieczności w okresie nowa pandemia koronawirusa . Podczas gdy ludzie na całym świecie poddają się kwarantannie, początkujący lubią Szanghajska Syrenka , która 2 maja gościła wirtualną imprezę o tematyce egipskiej, zjednoczyła ich za pośrednictwem Zoom lub innych usług przesyłania strumieniowego wideo na potrzeby cyfrowych spotkań. Atmosfera waha się od teatralnych klubów nocnych po kameralne wodopoje w sąsiedztwie.

Spotkania te generują bardzo potrzebny dochód dla barmanów i artystów klubowych. Ale mają również na celu zapewnienie najbardziej niematerialnego zasobu baru lub restauracji: poczucia więzi ze społecznością.



„Nie wiemy, kiedy wróci życie nocne. To nowy świat. Dlatego musimy stworzyć nowy sposób łączenia się ze sobą ”. - Juliette Campbell, założycielka Shanghai Mermaid

„Nie chcieliśmy po prostu nadawać występów” - mówi Juliette Campbell, założycielka Shanghai Mermaid. Od 2007 roku prowadzi undergroundowe imprezy o tematyce z lat 20. i 30. XX wieku. „Chcieliśmy zrobić coś naprawdę kreatywnego, artystycznego i niezwykłego”.

Teraz prowadzi półtoragodzinne wirtualne wieczory, podczas których wykonawcy i uczestnicy noszą kostiumy i tworzą niestandardowe tła z kadrów filmowych.

„Mamy wiele społeczności, do których należymy” - mówi Campbell. „Przenosi ludzi w noce, kiedy robimy imprezy, a jednocześnie potwierdzamy, przez co wszyscy przechodzimy.

„Nie wiemy, kiedy wróci życie nocne. To nowy świat. Dlatego musimy stworzyć nowy sposób łączenia się ze sobą, który będzie zabawny, zabawny i tak intymny, jak tylko możemy. ”

Lustro kobiety w kostiumie

Szanghajska Syrenka przekształciła się z wędrujących podziemnych klubów w kostiumowe imprezy cyfrowe / Dzięki uprzejmości Juliette Campbell

Atmosfera jest nieco mniej teatralna Wirtualna Happy Hour Dani & Jackie , spotkanie profesjonalistów od koktajli i domowych barmanów chcących nauczyć się sztuczek rzemieślniczych. Odbywające się sześć dni w tygodniu wydarzenia są bezpłatne.

„Nie chodzisz do baru po alkohol” - mówi Jackie Summers, pisarz / twórca Likier Sorel , która współprowadzi wydarzenia z pisarką Daniella Veras i barmanką Lauren Myerscough. „Idziesz do baru dla towarzystwa. Wracasz do baru po barmana ”.

Summers mówi, że trio ma na celu „stworzenie wirtualnej przestrzeni, w której ludzie mogliby czerpać z barów wszystkie interakcje społeczne, do których są przyzwyczajeni, ukrywając się w miejscu, i w międzyczasie nauczyć się kilku rzeczy”.

Cyfrowe kolacje zapewniają połączenie w odosobnionym czasie

Wśród gości wyróżnionych są specjaliści z branży, którzy prowadzą zajęcia koktajlowe, a także osoby z branż pokrewnych, takie jak doradcy finansowi i lekarze. Na niedawnym spotkaniu psycholog mówił o pojawieniu się niezwykłych snów podczas kwarantanny.

Uczestnicy wysyłają napiwki za pośrednictwem aplikacji takich jak Venmo, a barmani zachowują 100% napiwków.

„To wirtualna przestrzeń z prawdziwymi wskazówkami” - mówi Summers. „W tej chwili dosłownie oddajemy żywność w ręce ludzi bez pracy”.

W ciągu ostatnich sześciu tygodni seria zebrała dziesiątki tysięcy dolarów dla indywidualnych barmanów, mówi Summers.

Zoom happy hour

Uczestnicy wysyłają wskazówki do gospodarzy wirtualnej Happy Hour Dani & Jackie za pośrednictwem aplikacji takich jak Venmo / Dzięki uprzejmości Dani & Jackie’s Virtual Happy Hour

Chociaż trudno jest odtworzyć magię słabo oświetlonego baru koktajlowego, ulubionego miejsca do nurkowania lub tętniącego życiem klubu nocnego, uczestnicy doceniają możliwość nawiązania kontaktu z podobnie myślącymi ludźmi.

Mayra Sierra, sprzedawca wizualny z Dallas, cieszy się połączeniami, które zapewniają wirtualne happy hours. „Nie ma stresu związanego z pędzeniem przez korki lub czekaniem 20 minut na przybycie barmana. Zostałem też świetnym barmanem ”.

Wirtualne spotkania zwiększyły jej uznanie dla wysiłku barmanów. „Czułam potrzebę wspierania małych firm tak bardzo, jak tylko potrafię” - mówi.

Chociaż trudno jest odtworzyć magię słabo oświetlonego baru koktajlowego, ulubionego miejsca do nurkowania lub tętniącego życiem klubu nocnego, uczestnicy doceniają możliwość nawiązania kontaktu z podobnie myślącymi ludźmi.

Lauren i John Maggio, założyciele firmy koktajlowej w puszkach Cocktail Squad , organizuj sety muzyczne na żywo autorstwa regionalnych i uznanych w całym kraju artystów na YouTube i Instagramie.

Zamiast słoika na napiwki Cocktail Squad zachęca do datków Nakarm głaz Frontlines , Narodowa Fundacja Charytatywna USBG i Fundusz Jazz & Heritage w Nowym Orleanie .

„Jesteśmy społecznością” - mówi Lauren. „Nie chodzi o alkohol. Chcemy łączyć ludzi, aby wspólnie cieszyć się doświadczeniami przy wspaniałym koktajlu ”.

Temat cyfrowych happy hours ma mniejsze znaczenie niż połączenia, które zapewniają, mówi Summers.

„Kluczem jest postawienie społeczności na pierwszym miejscu” - mówi. „Nie radzę sobie z tym. Nie dasz rady przez to przejść. Jakoś sobie z tym poradzimy ”.