Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kultura

Podczas gdy niepewność wciąż unosi się nad Górskim Karabachem, przemysł winiarski Armenii wisi na włosku

Od upadku ZSRR na początku lat 90. Górski Karabach, górzysty region tuż za granicą z Armenią w Azerbejdżanie, jest rządzony jako quasi-niepodległe państwo przez etniczną większość ormiańską. Teren był skłonny do konfliktów od tamtej pory, a ostatnia poważna eskalacja miała miejsce w 2020 r. Zginęło tysiące ludzi podczas sześciu tygodni walk. Pomimo obecności prawie 2000 żołnierzy rosyjskich którzy stacjonowali w regionie z mandatem utrzymywania pokoju, siły azerbejdżańskie przeprowadziły we wrześniu ubiegłego roku ofensywę mającą na celu odzyskanie kontroli nad Karabachem (zwanym przez Ormian „Artsakh”). W ciągu kilku dni prawie cały obszar 100 000 mieszkańców Ormian uciekli w obawie przed tym, co według nich mogło się zamienić w czystki etniczne .

W grudniu najwyższy generał Rosji Walerij Gierasimow wyraził zobowiązanie do utrzymania obecności wojskowej w Górskim Karabachu w celu wsparcia wysiłków pokojowych i ułatwienia powrotu byłych mieszkańców. Jednakże w zeszłym tygodniu Rosja ogłosiła wycofanie pozostałych wojsk z regionu. W obliczu wyczerpywania się wsparcia Rosji, braku systemu pomocy uchodźcom w powrocie do domów i rosnących obaw przed dalszym konfliktem, przyszłość Górskiego Karabachu i Armenii wisi na włosku.

Wiele wisi na włosku, w tym los niedawno zrewitalizowanego przemysłu winiarskiego w Armenii. Jednak grupa winiarzy zamierza utrzymać dynamikę pomimo otaczającej ich niepewności.

Może Ci się spodobać: W Armenii renesans wina zakorzenia się wbrew przeciwnościom losu

„To, co stało się z Artsakh, jest nieskończenie bolesne z emocjonalnego punktu widzenia, ale ma również wpływ na naszą produkcję wina” – mówi Ghevond Petrosyan, winiarz w firmie Piwnica Winiarska Voskewaz .

Przed przejęciem władzy przez Azerbejdżan Artsakh posiadał około 15 winiarni produkujących około czterech milionów litrów wina rocznie, z czego 70% pochodziło z rodzimej czerwonej odmiany Khndoghni, zwanej także Sireni. To starożytne winogrono, które może poszczycić się aromatem czarnych owoców i solidną strukturą o dużym potencjale starzenia, rośnie na wulkanicznej glebie regionu, uważanej za jedną z najlepszy ormiański terroir winiarski .

  Ghevond Petrosjan
Zdjęcie dzięki uprzejmości Voskevaza

Wina z regionu Górskiego Karabachu od dawna słyną ze swojej wyjątkowej jakości, często uważane za jedne z najlepszych w Armenii. Wielkość produkcji była również znaczna. Zanim Azerbejdżan przejął region, Artsakh produkował cztery miliony litrów wina rocznie, co stanowi 31% całkowitej produkcji Armenii kontynentalnej, wynoszącej 13 milionów litrów rocznie.

Problem dotyczy nie tylko winogron i regionalnych producentów wina. Artsakh był także głównym źródłem wysokiej jakości dębu dla bednarzy ormiańskich. Jego strata wysuszyła także cenne zapasy drewna.

Może Ci się spodobać: 9 winogron, które pomogą Ci zrozumieć ormiańskie wino

Ponieważ zapasy tych dębowych beczek stopniowo się wyczerpują, winiarze wkrótce będą musieli zwrócić się ku zamiennikom, takim jak konwencjonalne beczki francuskie beczki . Przejście z rodzimego ormiańskiego dębu na zagraniczne alternatywy zmieni krajobraz gospodarczy: będzie oznaczać dla ormiańskich winiarzy znacznie wyższe koszty w porównaniu z tym, co płacą za produkty pozyskiwane lokalnie, a wydatki na beczki spowodują bardzo potrzebne kapitał opuszcza kraj.

Przejście na beczki z zagranicznego dębu wykracza poza obciążenia finansowe. Zagraża to również wyjątkowości kulturowej i sensorycznej, jaką drewno Artsakh dodaje do ormiańskiego wina. Jego szczególnie drobne ziarno doskonale nadaje się do stopniowego starzenia wina, jednocześnie łagodząc przedwczesne utlenianie. Dodatkowo laski nadają liquidowi wyczuwalny balsamiczny charakter oraz nuty suszonych owoców, czekolady i wanilii. „Każdy może używać francuskich barrique, dlatego ludzie chcą, aby nasze wina dojrzewały w ormiańskim dębie” – mówi Noe z Areni Dyrektor generalny Arsen Mkrtchyan, który ma pochodzenie Artsakh. „Chodzi o historię i tradycję – jest to bardzo ważne dla osób pijących wino”.

  Winogrono Arena
Zdjęcie Courtes of Noa

W związku z niedawnymi stratami Artsakh i cennego drewna dębowego armeńscy winiarze zwiększają obecnie wysiłki, aby odzyskać jak najwięcej dziedzictwa winiarskiego swojego narodu.

Produkcja wina w karasy , Ormiańskie amfory gliniane z długą historią sześć tysiącleci , jest stopniowo odkrywana na nowo. Know-how w zakresie produkcji zostało utracone na dobre podczas rządów sowieckich, kiedy produkcja brandy miała pierwszeństwo przed produkcją wina. Mimo to w piwnicach mieszkańców wsi w całym kraju można znaleźć liczne karasy, które od stuleci wykorzystują je do domowej produkcji wina.

Vahagn Gevorkian, dyrektor generalny i założyciel Winiarnia Gevorkian , wyszukuje te tradycyjne karasy z wiosek i odnawia je, aby zagwarantować ich hermetyczne zamknięcie, zapobiegając w ten sposób przedwczesnemu utlenianiu wina. „Obecnie do dojrzewania win z Areni, Haghtanak, Kangun i Voskehat używamy wyłącznie karasów, ale od przyszłego roku zamierzamy je zakopać w ziemi i wykorzystać również do fermentacji”.

Może Ci się spodobać: W Armenii produkcja wina pomarańczowego jest sprawą osobistą

Oprócz karases, Gevorkian i inni winiarze ożywiają kakhani, metodę suszenia winogron przypominającą włoską miażdżący , kluczowy proces zapewniający Amarone charakterystyczną głębię i złożoność. Technika ta polega na zawieszaniu zebranych kiści winogron na sznurkach w dobrze wentylowanych pomieszczeniach. Według Petrosyana praktyka ta sięga co najmniej trzech tysiącleci i tradycyjnie wykorzystuje czerwone odmiany – takie jak Areni i Haghtanak – do produkcji win o pełnym smaku i różnym stopniu słodyczy. Ale Petrosyan przesuwa granice, eksperymentując również z białymi odmianami. „Wiemy, że Voskehat jest doskonały” – mówi. „Postanowiliśmy więc zastosować metodę kakhani również w przypadku tych winogron”.

Petrosyan i Gevorkian nie są osamotnieni w swoim pragnieniu połączenia tysiącletniej historii winiarstwa w swojej ojczyźnie z tego rodzaju innowacyjnym sposobem myślenia. Aby zaradzić ekonomicznej i duchowej pustce powstałej po utracie Artsakh, niektóre winiarnie szukają kreatywnych rozwiązań, aby w dalszym ciągu honorować swoje kulturowe dziedzictwo winiarskie.

  Proces suszenia Kakhani
Zdjęcie dzięki uprzejmości Winiarni Gevorkian

Na przykład odkrywanie dębu z alternatywnych regionów Armenii jest obiecujące, ponieważ pozwala winom tego kraju zachować charakterystyczne poczucie miejsca, gdy zostaną wypełnione beczkami Artsakh. „Niektórzy moi koledzy używali beczek wykonanych z drewna z północno-wschodniego regionu Tavush, ale mamy też trochę lasów dębowych w Syunik [na południu]” – mówi Mkrtchyan. „Stamtąd dąb jest bardzo drobnoziarnisty ze względu na bardzo suchą pogodę, więc jest całkiem dobry do produkcji wina. Pierwszy raz użyłem tych beczek w 2022 roku i bardzo mi się podobają. Może kupię jeszcze trochę.”

Inni planują sprowadzić kawałek Artsakh do nowych regionów winiarskich. Winiarz Artsakh Andranik Manvelyan, który odbudował swój biznes winiarski w kontynentalnej Armenii po ucieczce przed drugą wojną o Górski Karabach w 2020 r., postrzega swoje plany założenia winnic z kluczowych rodzimych winogron Artsakh, Khndoghni, jako sposób na ponowne nawiązanie kontaktu ze swoimi początkami i zachowanie pamięci swojej utraconej ojczyzny. „Wyjechaliśmy natychmiast, gdy weszli do naszej wioski” – wspomina. „Mężowi, który pozostał, ścięto głowę; nie mieliśmy możliwości zostania.”

Może Ci się spodobać: Trzy winiarnie rozpoczynają nową erę ormiańskiego winiarstwa

W pośpiechu do ucieczki Manvelyan pozostawił swoją winnicę, dębowe beczki, około 200 000 butelek swojego wina i winnice Khndoghni. Po przeprowadzce udało mu się zaimportować trochę Khndoghni, ale wraz z zatrzymaniem dostaw dębu Artsakh we wrześniu ubiegłego roku zatrzymał się także import winogron.

Teraz bazuje na odmianach z kontynentalnej Armenii. „To straszne” – mówi. Obecnie pracuje nad założeniem nowej winnicy Khndoghni, a nastrój wokół niej jest słodko-gorzki. „To już nie będzie to samo, co wcześniej, ale przynajmniej o tym nie zapomnimy” – dodaje. „Będzie to sposób na zachowanie naszej kultury i dziedzictwa”.

Chociaż niektórzy uchodźcy z Artsakh rozpoczęli proces odbudowy, obecnie napięta sytuacja geopolityczna stwarza wiele wyzwań dla tętniącego życiem i dynamicznego przemysłu winiarskiego Armenii. Obawy dotyczące potencjalnego dalszego konfliktu z Azerbejdżanem, w połączeniu z ciągłymi zagrożeniami ze strony Turcji i Azerbejdżanu ambicje utworzenia korytarza lądowego przez południową Armenię, wprowadzić niestabilność na południu kraju.

  Karases
Zdjęcie dzięki uprzejmości Winiarni Gevorkian

Obszar obejmuje Vayots Dzor , podobno jest domem dla najstarszej winnicy na świecie, której historia sięga ponad 6000 lat. W tym cenionym regionie, obejmującym około 3000 akrów winnic, rośnie cenione winogrono Sev Areni (Czarne Areni). Rosnące na wysoko położonych wulkanicznych winnicach, niektóre osiągające wysokość do 5900 stóp, winogrona Areni ukazują swój pełen niuansów charakter w pełnym zakresie. Najlepsze wina z tego obszaru charakteryzują się delikatną barwą, aksamitną konsystencją, elegancką przyprawą i złożonym bukietem z dobrą naturalną kwasowością, co czyni je doskonałym wyborem również do produkcji win musujących.

Widmo dalszej inwazji – i niepewność co do tego, czy uchodźcy z Artsakh będą mogli kiedykolwiek wrócić do swoich winnic i winiarni – podważa plany wielu ormiańskich winiarzy na przyszłość. Pozostają jednak niezachwiani w swojej misji. Na przykład Mkrtchyan planuje budowę nowej winnicy obok swoich winnic w wiosce Vayots Dzor w Rind, ale ze względu na brak jasności co do dalszych losów konfliktu zdecydował się na tymczasową winnicę w pobliżu Erewania. „Wyobraź sobie: jak możesz zainwestować w ten krajobraz ponad 2 miliony dolarów?” on mówi. „Nadal będziemy to robić – nawet ryzykując utratę tego – po prostu nie możemy żyć z tym strachem”.