Za legendarnym klubem „21”
Legendarny nowojorski klub „21” obchodzi 82. rok istnienia przy „21” West 52nd Street, gdzie został otwarty podczas prohibicji w domu wyposażonym w odporną na najazdy konstrukcję - alarmy, zsypy, tajne pokoje i dźwignię za barem do zrzucania jego zawartość do kanalizacji. Dyrektor ds. Win, Phil Pratt, jest entuzjastyczny i bezpretensjonalny, co wskazuje na odnowioną energię „21” od czasu delikatnej renowacji w zeszłym roku. Od czasu dołączenia do zespołu dziesięć lat temu, Pratt powiększył słynną listę win restauracji - która 15 lat temu skurczyła się do około 350 win - do ponad 1300 różnych butelek.
Entuzjasta wina spotkał się z Prattem, aby porozmawiać o sklepie.
Entuzjasta wina: ta piwnica z winami jest piękna i prawdziwa piwnica. Opowiedz nam o tym.
Phil Pratt: Piwnica została zbudowana, gdy [klub „21”] został otwarty w tym miejscu podczas prohibicji w 1930 roku i [oni] musieli chronić wino przed najazdami. W rzeczywistości jest to piwnica sąsiedniego domu, z dwukolorowymi drzwiami zbudowanymi tak, aby pasowały do ceglanego fundamentu, dzięki czemu nie słychać głuchego dźwięku, gdy pukanie. Otwiera się go metalowym szpikulcem włożonym pod kątem w jeden z wielu małych otworów wywierconych w cegle. Jeśli zamek ulegnie awarii, dom musiałby zostać w zasadzie rozebrany. Na szczęście nigdy tak nie było.
MY. : O co chodzi z butelką z napisem „Elizabeth Taylor”?
PP: Wciąż mamy wiele historycznych butelek: Madera z 1825 r., Bootleg gin z 1919 r., Nawet butelka whisky Suntory podarowana klubowi [„21”] w 1941 roku przez admirała z japońskiej marynarki wojennej.
Jeszcze około 15 lat temu prowadziliśmy prywatny program giełdowy, w którym VIP-y mogli kupować w dużych ilościach wina z naszej listy i przechowywać je w piwnicy. Wciąż mamy butelki dla Liz Taylor, Joan Crawford, Geralda Forda, Evy Gabor i wielu innych. Każda rodzina, która to czyta, zgłoś się do nich, większość z nich minęła i nie chcielibyśmy ich wyrzucać! Córka Sammy'ego Davisa Jr. zadzwoniła niedawno, aby zapytać, czy nadal mamy jakiekolwiek butelki jej ojca i była tak wzruszona, że tak się stało.
Ludzie mogli kupić butelkę dla swojego dziecka, abyśmy mogli ją zatrzymać, aby ją otworzyć, gdy skończyły 21 lat. Clintonowie położyli jedną dla Chelsea, kiedy przyjechali w 1994 roku. Mieliśmy również program toreb na butelki, których etykiety odpadły i nie mogły. nie być zidentyfikowanym - za grosze możesz dostać Lafite lub zwykłe Chianti.
MY. : Jak lista win zmieniała się na przestrzeni lat i jak odzwierciedla zmieniające się gusta klientów?
PP: W archiwum mamy nasze stare karty win. Zawsze było dużo Bordeaux i Burgundii, dużo niemieckich [win], także porto i Sauternes. Ale „21” Club był także jednym z pierwszych, który dostrzegł potencjał w amerykańskich winach w latach trzydziestych XX wieku, wraz z Wente Brothers, Martini i Korbel. Starałem się zachować tę tradycję i obecnie mamy ponad 300 win kalifornijskich.
W dzisiejszych czasach ludzie zamawiają dużo więcej Pinot Noir z całego świata, więcej win włoskich - z południowej półkuli, nie tak dużo. Staramy się nie przewodzić za dużo, ale staram się, aby ludzie spojrzeli na greckie wina.
MY. : Twoja lista jest niezwykle atrakcyjna cenowo, nawet kilka względnych okazji dla dobrze sytuowanych - magnum 1970 Vega Sicilia Único za 1200 $, Domaine de la Romanée-Conti z 1985 za 8600 $.
PP: Mamy znacznie niższy narzut niż przed laty. Mamy jedne z najlepszych win na świecie i chcemy, aby się nimi cieszyło, a jednocześnie mamy dobre opcje dla każdego. Mamy ponad 100 win poniżej 60 USD i zmieniającą się listę „Możliwości” z dodatkowymi przecenami.
MY. : Zaktualizowałeś restaurację, zwłaszcza nowy, bardziej swobodny Bar „21” w pobliżu wejścia, ale również wygląda to tak samo, jak dekady temu.
PP: Tak wielu stałych bywalców przyszło i powiedziało: „Uwielbiamy remont, wygląda na to, że niczego nie zmieniłeś”. Posiłki w sali barowej wydają się takie, jak zawsze. Niedawno odłożyliśmy urodzinowy deser na stół, a kobieta przy sąsiednim stoliku włamała się do „Happy Birthday”. To była Liza Minelli.
W filmie Wall Street (1987) Michael Douglas wprowadza Charliego Sheena w dobre życie z tatarem spoza menu w klubie „21” (złoconym surowym jajkiem przepiórczym). Nie musisz być Gordonem Gekko, aby cieszyć się tym zaskakująco orzeźwiającym daniem, chociaż jest to element robiony na zamówienie w menu restauracji i stosunkowo łatwy do ułożenia w domu.
Tatar ze steków
Przepis dzięki uprzejmości Johna Greeleya, szefa kuchni klubu „21” w Nowym Jorku
8 uncji świeżo zmielonej wołowiny (lub innego bardzo chudego kawałka)
Sok z 1 cytryny
1 surowe żółtko (opcjonalnie)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka czerwonej cebuli, mielonej
½ łyżeczki sardeli mielonej na pastę
1 łyżeczka świeżego szczypiorku, posiekanego
1 łyżeczka ostrej musztardy angielskiej Coleman’s
4 krople Tabasco
2 kreski sos Worcestershire
1 łyżeczka kaparów
1 łyżeczka startego białka jajka ugotowanego na twardo
1 łyżeczka startego ugotowanego na twardo żółtka
1 łyżeczka pietruszki
Sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
W dużej misce wymieszaj wszystkie składniki. Wymieszaj razem widelcem, aż będą dobrze wymieszane. W razie potrzeby posmakuj i dostosuj kwasowość i przyprawy. Szef kuchni poleca podawanie z dressingiem lub frytkami.
Rekomendacja win: „Jestem raczej oldschoolowy, jeśli chodzi o to danie, więc polecam Bordeaux i użyłem Sociando-Mallet 2007” - mówi Pratt. „Podoba mi się jego struktura, ponieważ danie jest bardzo bogate, a„ Bordeaux ”ładnie współgra z mięsem i przyprawami. Jednak niedawno przeszedłem na Pinot Noir jako świetny dodatek do tego dania. Kwasowość w Pinot odgrywa taką samą rolę jak struktura i tanina w Bordeaux, ale świeżość i jasne owoce wina łączą to danie. Polecam Klee Pinot Noir 2010 z Willamette Valley w Oregonie ”.