Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Wiadomości Branżowe,

Serge Hochar, pionier libańskiego wina, umiera

W sylwestra świat wina stracił jednego ze swoich czołowych mężów stanu. Serge Hochar, 75 lat, bon vivant i latarnia morska dla libańskiego wina, zmarł podczas rodzinnych wakacji w Acapulco w Meksyku.



Właściciel i długoletni winiarz Chateau Musar, Hochar (czyt. HO-shar) był naprawdę człowiekiem świata. Biegle władający wieloma językami, w tym arabskim, angielskim i francuskim, Hochar był najbardziej znany z kierowania swoją rodzinną winiarnią, założoną przez jego ojca Gastona w 1930 r., Podczas brutalnej 15-letniej wojny domowej w Libanie.

W ostatnich latach niestrudzenie podróżował po całym świecie, promując bogatą historię winiarstwa Musar i Libanu.

Na cześć ukochanego Hochara zaktualizowaliśmy jego profil, który pierwotnie wbiegł Entuzjasta wina w 2000:



Dawno temu Bejrut był dla Lewantu tym, czym Hawana dla Karaibów: kwitnącym miastem nadmorskim z wysokopiętrowymi hotelami i międzynarodową kulturą. Chociaż Hawana nie odzyskała swojego statusu sprzed 1959 r., Bejrut, którego fragmenty zostały zrównane z ziemią podczas wojny domowej w Libanie w latach 1975–90, nadal walczy. Winiarnia Chateau Musar pomaga w prowadzeniu ataku.

Założona 85 lat temu przez Gastona Hochara, bogatego chrześcijańskiego biznesmena z winnicami wśród swoich gospodarstw, winiarnia, położona na północnych przedmieściach Bejrutu zwanego Ghazir, straciła tylko roczniki 1976 i 84 w walkach między siłami rządu chrześcijańskiego a syryjskim. wspierani przez szyickich muzułmanów. Jego syn, Serge, winiarz wyszkolony w Musar w Bordeaux od 1959 roku, oraz brat Serge'a, Ronald, kontynuowali swoją pracę nawet podczas najbardziej brutalnych okresów wojny.

Dzisiaj większość codziennych obowiązków została przekazana synom Serge'a Hochara, Gastonowi i Markowi, oraz jego siostrzeńcowi Ralphowi. Jednak aż do śmierci Serge był międzynarodową twarzą czegoś, co można określić tylko jako wyjątkowy byt.

„Wyjątkowy” to jedno z najczęściej nadużywanych słów w leksykonie wina. Ale wina Chateau Musar, zarówno ich czerwona mieszanka, jak i bardzo charakterystyczna biała mieszanka, są rzeczywiście wyjątkowo winifikowane i leżakowane.

Weź czerwone wino. Cabernet, Cinsault i Carignan są zbierane z winnic otaczających trzy wioski w dolinie Bekaa, wapiennej równinie między dwoma głównymi pasmami górskimi Libanu.

Winogrona są przewożone ciężarówką do winnicy poza Bejrutem, zwykle trwa to cztery godziny. (W czasie wojny trwało to czasem 5–10 dni.) Kiedyś w winnicy, mieszczącej się w XVIII-wiecznej mzar (Po arabsku „świątynia” lub „zamek”, źródło nazwy Musar), owoce są poddawane procesowi winifikacji oddzielnie.

Po fermentacji wina są umieszczane w zamkniętych betonowych zbiornikach bez wyłożenia na okres jednego roku. Na rok przenoszone są do dębowych beczek, po czym wracają do cementu na kolejny rok. Dopiero wtedy różne partie są mieszane z końcowym winem, nie według receptury, ale według gustu i kaprysu Hocharów.

„Każde wino ma swoją indywidualność” - powiedział Hochar, „filozof niezrównany, ”Według Bartholomew Broadbent, wieloletniego importera firmy Musar do USA. „Nienawidzę neutralnych win, tak jak nie obchodzą mnie neutralni ludzie”.

Skosztowanie czerwonego wina Musar po raz pierwszy może być odkrywcze. Połączenie głębi Bordeaux, przypraw południowej Francji i libańskiego terroir jest bardzo satysfakcjonujące. Nuty przyprawowe, szczególnie kardamon i garam masala, tworzą podtekst, który wspiera suszone owoce wiśni i akcenty pomidora.

„Chciałbym myśleć, że nasze jest winem, które zachwyca, winem konesera” - powiedział Hochar podczas wywiadu prawie 15 lat temu.

Białe wino, zrobione z mieszanki niejasnych winogron Merwah i Obaideh, jest prowokujące. Zawiera orzechowe nuty podobne do fino Sherry, wzmacniające kwasowość i subtelne owoce, które pojawiają się po wirowaniu przez pacjenta.

Przeżywszy tak wiele, łącznie z wojną między Izraelem a Hezbollahem w 2010 roku, Hochar, apolityczny chrześcijanin, lubił nazywać siebie „awanturnikiem”.

„Przez tysiące lat Liban był w stanie wojny, a potem pokoju” - powiedział Hochar, wspominając dzień w 1990 roku, kiedy jego okolica w Bejrucie znalazła się pod ciężkim ostrzałem moździerzy. „Taki jest los Fenicjan - zawsze się odbieramy”

Budynek mieszkalny Hochara został ewakuowany tego dnia, ale odmówił opuszczenia. Kiedy ostrzał ustał, stał sam w swoim salonie, czując na twarzy wiatr znad Morza Śródziemnego. Wszystkie okna w budynku zostały wybite.

Dziś, gdy w Bejrucie powraca normalność, nie ma lepszego sposobu na toast za wspomnienie Serge'a Hochara niż kieliszek wina z niegdysiejszego zamku Musar.

Hochar pozostawił żonę Tanię, synów Gastona i Marca, córkę Karin, brata Ronalda, trzy siostry i wiele wnuków. Na ten tydzień zaplanowano nabożeństwo pogrzebowe w jego rodzinnym Bejrucie.