Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Najnowsze Wiadomości

„Musimy działać teraz”: Garrett Oliver zakłada Foundation for POC in Beer and Spirits

Pomysł na program stypendialny warzenia piwa i gorzelnictwa, nazwany na cześć pisarza drinków Michaela Jacksona, zrodził się dziesiątki lat temu. Jednak ostatnie kilka tygodni niepokojów społecznych sprawiło, że dzisiejsze uruchomienie platformy Michael Jackson Foundation for Brewing and Distilling , mówi Garrett Oliver, Browar Brooklyn piwowar.



Został poproszony o poprowadzenie inicjatywy przez Toma Pottera, jednego z założycieli Brooklyn Brewery i założyciela New York Distilling Company w zeszłym roku.

„Powiedziałem, że byłbym bardzo szczęśliwy, mogąc ci pomóc, ale tylko wtedy, gdy te stypendia są przyznawane głównie osobom kolorowym” - mówi Oliver. „Na początku wydaje mi się, że Tom nie rozumiał, jak poważnie podchodziłem do tego zastrzeżenia, ale powiedziałem:„ Jeśli to nie jest to, co robimy, nie będę się w to angażować ”. W końcu zrozumiał.

Fundacja Michael Jackson Foundation for Brewing and Distilling została dziś odsłonięta i wkrótce zacznie przyjmować zgłoszenia. Jest finansowany przez fundusz Michaela Jacksona, który został utworzony przez Amerykański Instytut Wina i Żywności (AIWF) w latach 90., oraz zbiórkę pieniędzy w browarach Brooklyn w 2014 r., Która zebrała 30 000 USD.



„Przez 30 lat siedziałem w fotelu i prowadził browary, nigdy nie miałem ani jednego Afroamerykanina ubiegającego się o pracę piwowara. Niejeden.'- Garrett Oliver, piwowar, browar Brooklyn

Jackson był angielskim dziennikarzem, który pisał o piwie i alkoholi, gospodarzem telewizyjnym i autorem kilku książek, które są nadal aktualne dla dzisiejszych pijących. Zmarł w 2007 roku. Według ludzi, którzy go znali, był zwolennikiem sprawiedliwości społecznej i integracji.

Stypendia w ramach fundacji obejmują dwa imiona osób kolorowych z branży napojów. Nathan Green Scholarship for Distilling pochodzi od dawnego zniewolonego gorzelnika, który w XIX wieku uczył Jacka Danielsa wytwarzania whisky. Stypendium im. Sir Geoffa Palmera dla piwowarstwa honoruje emerytowanego profesora w Szkole Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Heriot-Watt w Edynburgu w Szkocji, specjalisty w warzeniu zboża i działacza na rzecz praw człowieka.

Wielu pijących i przedstawicieli branży przeanalizowało brak różnorodności w branży piwnej i spirytusowej. W ciągu ostatnich kilku miesięcy na platformach takich jak Twitter i Facebook pojawiło się wiele wątków i rozmów na temat odwrócenia centrum uwagi od głównie białych i męskich perspektyw niektórych firm produkujących napoje.

„Myślę, że widzieliśmy z przeszłości, że pomimo najlepszych intencji wszystkich, rozmach w końcu stracił, więc musimy działać teraz” - mówi Oliver.

Dodaje, że wciąż jest do zrobienia, aby wprowadzić rzeczywiste zmiany w tych branżach. „Przez 30 lat siedziałem w fotelu i prowadził browary, nigdy nie miałem ani jednego Afroamerykanina ubiegającego się o pracę piwowara. Niejeden.'

Jeden z browarów, który już ogłosił darowiznę na rzecz fundacji, to Inne Half Brewing na Brooklynie w Nowym Jorku.

„Garret Oliver to legenda w naszej branży i bez jego przywództwa w dziedzinie piwa rzemieślniczego w jego początkach krajobraz piwa wyglądałby zupełnie inaczej niż dzisiaj” - mówi Matt Monahan, współzałożyciel Other Half. „Ma sens tylko to, że po raz kolejny objął rolę lidera, za którą reszta z nas będzie mogła naśladować, dając przykład tego, jak potrzebna zmiana zaczyna się i trwa w naszej branży”.

Te 10 czarnych browarów produkuje świetne piwo

Oliver uruchomił Kampania GoFundMe aby wesprzeć fundację, która ma nadzieję, że początkowo zbierze 200 000 dolarów darowizn. Chce również skorzystać z gorzelni i browarów, aby uzyskać dodatkowe fundusze, które pomogą opłacić czesne za kursy i pełne wykształcenie zawodowe.

„To sprawa publiczna” - mówi. „Mam nadzieję, że będziemy przyjmować osoby z wystarczającymi środkami, z browarów i gorzelni, i że w końcu ludzie zmienią to w coś, co może wysłać 20 osób każdego roku do szkół piwowarskich i gorzelniczych”.