Dlaczego zakaz glifosatu Napa Green to tak wielka sprawa
W zeszłym miesiącu, Napa Green , posiadająca certyfikat zrównoważonej uprawy winorośli dla winnic Napa Valley, ogłosiła, że członkowie muszą stopniowo wycofywać ze stosowania glifosatu, herbicydu, aktywnego składnika popularnego środka chwastobójczego Roundup.
Do 2026 r. 90 winiarni nadzorowanych przez tę organizację non-profit musi znaleźć zamiennik glifosatu, a do 2028 r. zaprzestać stosowania wszelkich syntetycznych herbicydy . Jest to konsekwencja decyzji, która prawdopodobnie będzie miała głęboki wpływ nie tylko na winiarnie objęte programem, ale na cały region i potencjalnie światowy przemysł.
Część osób zajmujących się jedzeniem i napojami kibicuje temu posunięciu. „Wyeliminowanie syntetycznych pestycydów w rolnictwie to ogromny krok w kierunku rozwiązania problemu, któremu nie poświęca się wystarczającej uwagi” – mówi Sam Bogue, dyrektor ds. napojów w firmie Grupa hotelarska Mąka + Woda w San Francisco.
Ale ta decyzja nie jest powszechnie akceptowana. Syntetyczny środek chwastobójczy Roundup jest tematem kontrowersyjnym w kręgach rolniczych i ekologicznych. Niektórzy uwielbiają zdolność glifosatu do szybkiego i skutecznego usuwania chwastów, podczas gdy inni są tym zaniepokojeni kilka studia powiązanie herbicydu z rakiem i kwestie ochrony środowiska , co skłoniło niektóre regiony do podjęcia działań w kierunku jego stopniowego wycofywania. Oto wszystko, co warto wiedzieć na temat tego problemu i spojrzeć na to, co może przynieść przyszłość.
Może Ci się spodobać: Czy nauka może ocalić nasze ulubione wina?
Co to jest glifosat?
Glifosat został pierwotnie opracowany przez Szwajcarska firma farmaceutyczna Cilag w 1950 r., ale stwierdzono, że nie ma on zastosowań medycznych. Wiele lat później, w 1964 r., związek ten otrzymał swój pierwszy patent, w którym sklasyfikowano go jako środek do odkamieniania metali. Jednak jego najbardziej znaczące zastosowanie odkryto w 1970 r., kiedy naukowiec z Monsanto odkrył, że ta substancja chemiczna jest szczególnie skutecznym herbicydem. Po nałożeniu na zielone łodygi chwastów na odpowiedni czas , infiltruje i zabija te niechciane rośliny, pozornie nie wchłaniając się do korzeni, nie niszcząc gleby ani nie wpływając na rośliny uprawne, takie jak winorośl. W 1974 roku firma wydany ten cudowny środek chwastobójczy pod nazwą Roundup, chociaż patent wygasł w 2000 roku i od tego czasu podobne produkty (takie jak Lifeline) weszły na rynek.
Roundup, który jest teraz własnością Bayera po przejęciu Monsanto za 63 miliardy dolarów w 2018 roku, stało się od tego czasu wszechobecne. To światowe najpopularniejszy środek chwastobójczy , stosowany na masową skalę rolniczą oraz w ogrodach przydomowych. W 2018 r prawie 42% winnic w Napa i 55% w Sonoma zostało spryskanych glifosatem. Jego zastosowanie w większym systemie rolniczym jest jeszcze bardziej znaczące. W Stanach Zjednoczonych ponad 90% upraw kukurydzy, bawełny, soi, rzepaku i buraków cukrowych są modyfikowane tak, aby były odporne na glifosat. I 77% światowego zapotrzebowania na soję produkcja pochodzi z soi poddanej działaniu glifosatu.
Remis jest oczywisty – jest skuteczny i tani. Winiarnie opryskują nim chwasty wyrastające pod winoroślami i konkurujące o wodę i energię. Glifosat jest tańszy i mniej czasochłonny niż ręczne zwalczanie chwastów, co pomaga niższe koszty pracy I uniknąć uszkodzenia pnia spowodowane przez maszyny do odchwaszczania. Po opryskaniu herbicydem rzędy winnic pozostają czyste i nieskazitelne.
Ta łatwość obsługi sprawiła, że stał się filarem amerykańskiego rolnictwa. Lipiec 2023 r raport z Aimport Research przewidywało, że przyszłość bez glifosatu będzie kosztowna dla rolników i nieproporcjonalnie wpłynie na małe gospodarstwa. „Utrata glifosatu nie byłaby trywialna” – mówi. Ustalono również, że zmiana może spowodować szybką emisję gazów cieplarnianych i wzrost kosztów produkcji, potencjalnie podnosząc ceny żywności dla konsumentów w i tak już trudnym okresie inflacji. Warto jednak zaznaczyć, że badanie zostało zlecone przez firmę Bayer.
Z upływem lat inne badania nie były już tak pochlebne. Badania sugerują, że herbicyd jest szkodliwy dla środowiska. W szczególności zakwestionowano przekonanie, że glifosat nie szkodzi jakości gleby, przy czym co najmniej jedno badanie wykazało, że glifosat zabija mikroorganizmy że rośliny potrzebują i niszczy mikroorganizmy w glebie. A 2019 badanie opublikowane w recenzowanym czasopiśmie Rośliny odkryli, że „pomimo korzystnych ocen skuteczności zwalczania chwastów, coraz większa liczba nowszych obserwacji sugeruje związek pomiędzy ekstensywnym stosowaniem glifosatu a niekorzystnymi skutkami niebędącymi docelowymi w agroekosystemach”, co oznacza, że może on szkodzić roślinom i zwierzętom w stopniu wykraczającym poza jego zamierzone zastosowanie. Dalsze badania sugerują dodatkowy wpływ na grunt i wód powierzchniowych, zwiększona śmiertelność dżdżownic , a także jego potencjał szkodliwości organizmy wodne , kolonie pszczół I zdrowie pracownika . W przypadku Napa Green potencjalne szkody wyrządzone przez herbicydy przewyższyły straty.
„W miarę dokonywania przeglądu standardów pojawiało się coraz więcej informacji naukowych na temat ryzyka, jakie syntetyczne herbicydy stanowią dla zdrowia gleby oraz różnorodności drobnoustrojów i grzybów” – mówi Anna Brittain, Dyrektor wykonawczy Napa Green . „Zagrożenia dla zdrowia ludzkiego są przedmiotem większej dyskusji, ale podejmujemy decyzję proaktywnie”.
Może Ci się spodobać: Jaka jest różnica między winem organicznym a winem biodynamicznym
Trudno definitywnie powiedzieć, jak glifosat wpływa na zdrowie człowieka, ponieważ jest wszędzie. Wykazało to badanie przeprowadzone w 2022 r. przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom 80% dorosłych miało śladowe ilości glifosatu w moczu. Jednak z biegiem lat naukowcy i eksperci ds. zdrowia publicznego znaleźli dowody na to, że rzeczywiście powoduje to szkody. W 2015 roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem Światowej Organizacji Zdrowia sklasyfikowała herbicyd jako „ prawdopodobnie rakotwórczy .” A Badanie 2021 oznaczono glifosat jako możliwą przyczynę chłoniaka nieziarniczego.
Tysiące procesów złożono wnioski łączące Roundup z rakiem – w tym: Sprawa z października 2023 r z udziałem mężczyzny z Carlsbad, u którego po kilkudziesięciu latach pracy z Roundupem zdiagnozowano raka. Jury stwierdziło, że firma nie ostrzegła użytkowników o zagrożeniach związanych ze stosowaniem herbicydu. Otrzymał odszkodowanie w wysokości 332 milionów dolarów.
Bayer podtrzymuje swoje stanowisko, że glifosat nie jest substancją rakotwórczą. A Badanie z 2016 r , finansowana przez firmę, wykazała, że „nie ma potwierdzonego ani znaczącego związku pomiędzy narażeniem na glifosat a zwiększonym ryzykiem zachorowania na chłoniaka nieziarniczego lub inne rodzaje nowotworów”. Zarówno Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska, jak i Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności stoją na stanowisku, że glifosat nie zagraża zdrowiu ludzkiemu, jeśli jest stosowany prawidłowo.
Mimo to Luksemburg zakazał glifosatu w 2020 r. ze względu na podejrzenia właściwości rakotwórcze , chociaż zakaz ten został niedawno zniesiony na mocy nakazu sądu. Austria I Niemcy zakazały stosowania glifosatu w przestrzeni publicznej, podczas gdy Consorzio Conegliano Valdobbiadene Prosecco Superior DOCG , chroniony region winiarski w regionie Veneto w północno-zachodnich Włoszech, zabronił stosowania glifosatów w 2018 r., doradzając plantatorom, aby zamiast tego stosowali koszenie mechaniczne i inne alternatywne techniki zarządzania winnicami. „Celem Protokołu w sprawie uprawy winorośli jest stopniowe eliminowanie praktyk i substancji, które uważa się za mające zbyt duży wpływ na środowisko – nawet jeśli są one nadal dozwolone na mocy przepisów włoskich i europejskich” – stwierdził wówczas DOCG.
Owiany kontrowersjami
Dlaczego przy tak wielu kontrowersjach wokół Roundupu więcej regionów nie odeszło od środka chwastobójczego?
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozpoczął proces eliminacji glifosatu z Francji w 2017 r. „Poprosiłem rząd o podjęcie niezbędnych kroków w celu wprowadzenia zakazu stosowania glifosatu we Francji, gdy tylko zostaną znalezione alternatywy, a najpóźniej w ciągu trzech lat” On powiedział wtedy. Oświadczenie wywołało oburzenie wśród krajowych gigantów rolnych. Sześć lat później obietnica nie została spełniona.
Jednym z głównych czynników utrzymujących glifosat w powszechnym użyciu jest jego niski koszt i dostępność. Po wygaśnięciu patentu w latach 90. na rynek weszły konkurencyjne wersje i tańsze alternatywy. Bayer (wówczas Monsanto) stał się jednym z wielu producentów herbicydów glifosatowych, obniżając ceny i prowadząc do nadmierna podaż .
W dniu 18 listopada o Komisja Europejska ogłosiła, że wprowadzi zezwolenie na glifosat przez kolejną dekadę, wywołując zamieszanie wśród przeciwników glifosatu. Decyzja była jednak daleka od jednomyślności – głosy były podzielone, Komisja uchyliła decyzję i ponownie dopuszczono glifosat do 2033 r. Niemiecki koncern Bayer pochwalił tę decyzję.
Winiarze są równo podzieleni. Niektórzy są zdecydowanymi zwolennikami walki z glifosatem, podczas gdy inni polegają na środkach chwastobójczych, aby zaspokoić potrzeby podaży. Jak wspomniano wcześniej, około połowa obszarów winnic w Napa i Sonoma jest traktowana herbicydem. Jednak pomimo jego powszechnego stosowania, żadna winnica nie zdecydowała się na użycie tego artykułu na korzyść Roundupu.
Allison Wilson, Winnice na klifie Lede dyrektor ds. winnic, wycofał ją w 2019 r. „Zaczęliśmy zauważać, że gleba była nieco zmęczona, a aktywność biologiczna była mniej niż optymalna” – mówi. „Nie oglądaliśmy się wstecz”. Od tego czasu zaczęli dodawać kompost, aby przywrócić życie w glebie, i przeszli na praktyki bezorkowe.
Uważa, że Roundup znajduje się w trendzie regresyjnym i że moda właśnie wygasa. „Był czas, gdy bardzo popularne było utrzymywanie winorośli w Napa Valley w nieskazitelnym stanie i czystości, i właśnie do tego w dolinie używano Roundupu” – mówi Wilson. „Myślę, że nastroje konsumentów i winiarzy uległy zmianie – ludzie nie mają nic przeciwko odrobinie trawki pod winoroślą, o ile potrafi się nią odpowiednio zarządzać”.
Na Popiół i diament w Napa winnice są bujne i zielone, pełne kwitnącej flory i aktywnej fauny. Zamiast Roundupu lub podobnych produktów, hodowcy winorośli stosują inny produkt firmy Bayer, biologiczny środek grzybobójczy tzw Serenada , ekstrakt z wodorostów, kompost i ekstrakt ze złocienia do zwalczania szkodników i utrzymywania winorośli w zdrowiu.
„Nigdy nie używaliśmy glifosatów” – mówi Kashy Khaledi, właścicielka winnicy. „Cieszymy się, że Napa Green zidentyfikowała glifosaty jako szkodliwe i niszczycielskie chemikalia”.
Rutherforda Inglenook w równym stopniu unikał środka chwastobójczego — była to jedna z pierwszych 10 posiadłości w Napa prowadzących uprawy organiczne. Zespół rozpoczyna obecnie proces certyfikacji Napa Green i zakaz glifosatu tego nie powstrzyma. Kolejnych 25 certyfikowanych hodowców Napa Green odchodzi od herbicydu, a 48 innych rozpoczęło proces ubiegania się o certyfikat. ADAMSW , Posiadłość Grgich Hills , Winiarnia Paula Hobbsa , Piwnice B , Winnice Hyde , Winnice Raymonda I Winiarnie Bell właśnie kończą proces certyfikacji winnicy Napa Green Vineyard. Wszystko to stanowi ponad 7 000 akrów winnic.
„Ilość wysiłku wymagana do zmiany praktyk rolniczych jest tego warta dla przyszłości Napa Valley” – mówi dyrektor ds. winnic i piwnic w Ashes & Diamonds, Enrique Herrero. „Niektórzy mogą pomyśleć, że wycofywanie syntetycznych herbicydów jest przesadą lub skrajnością, ale bez wątpienia wspiera zrównoważony rozwój”.
Walka z przejściem od Roundupu
Dokonanie przejścia nie jest łatwe. Hodowcy mogą odchwaszczać ręcznie (co jest drogie i pracochłonne), zatrudniać owce (co wymaga zarządzania) lub stosować narzędzia napędzane gazem do zwalczania chwastów, a tym samym zwiększać emisję dwutlenku węgla. A Studia francuskie ustaliło, że koszt odchwaszczania mechanicznego jest średnio o 250 euro na hektar większy niż odchwaszczanie chemiczne glifosatem.
„Zmiana faktycznie podnosi koszty produkcji wina, zwłaszcza robocizny i inwestycji w rozwiązania mechaniczne” – mówi Wilson. „Najtrudniejszą częścią dla hodowców będą pierwsze dwa roczniki, podczas których będziesz starał się wzmocnić korzenie. Założenie tych winorośli to duża inwestycja”.
Po wprowadzeniu w Luksemburgu zakazu glifosatu powiedział lokalnej gazecie winiarz Roger Demuth RTL że było to trudne przejście. „Praca jest cięższa i kosztuje więcej energii” – powiedział w publikacji. „Odchwaszczenie jednego hektara winorośli za pomocą traktora zajmuje z łatwością cztery godziny. Ale w przypadku glifosatu zajmuje to tylko godzinę”. Jedno z badań wykazało, że europejski zakaz glifosatu może skutkować stratami gospodarczymi do 553 euro za hektar.
Aby pomóc winiarniom odejść od syntetycznych herbicydów, Napa Green oferuje dotacje o wartości 60 000 dolarów, dostęp do ekonomicznych studiów przypadków i zestawów narzędzi do zwalczania chwastów.
„Koszt odejścia od glifosatu/Roundupu jest bardzo zależny od kontekstu i zależy od wielu czynników, w tym od tego, czy należy zakupić nowy sprzęt, czy zostaną zastosowane nowe praktyki wypasu, czy trzeba będzie sprowadzić dodatkową siłę roboczą, czy nieruchomość zostanie na poziomie lub z dużym nachyleniem” – mówi Brittain.
Jednak w dłuższej perspektywie dokonanie zmiany może okazać się opłacalne. W jednym z Napa Green’s zaproponował studia przypadków w Grgich Hills, które odeszło od glifosatu 20 lat temu, odnotowało, że obecnie wydaje 11 000 dolarów na akr, w porównaniu ze średnią w Napa Valley wynoszącą 14 800 dolarów na akr. W winnicach Grgicha pracownicy koszą obecnie tylko alejki winnic (używając maszyny Twister pod winoroślą), a do reszty zatrudniają owce.
Może Ci się spodobać: Twój przewodnik po certyfikatach zrównoważonego wina
„Staramy się zapewnić jak najwięcej zasobów, aby pomóc w przejściu” – mówi Brittain. „Zebraliśmy ekonomiczne studia przypadków dotyczące udanych winnic niezawierających herbicydów i winnic organicznych, aby pomóc w obniżeniu kosztów”. Odkryła, że winiarnie, które szybko przeszły transformację, stwierdzają, że koszt zmian jest równoważony rezygnacją z potrzeby stosowania herbicydów, które stają się coraz droższe. Z powodu spowolnienia łańcucha dostaw spowodowanego przez Covid, glifosat ceny wzrosły do 50–100 dolarów za akr w przypadku upraw takich jak kukurydza i soja, w porównaniu z kilkoma dolarami na początku. W ciągu ostatnich trzech lat ceny glifosatu wzrosły wzrósł aż o 300% .
Do tego dochodzą potencjalne korzyści zdrowotne dla personelu, gruntów i okolicznych społeczności. „Napa to klejnot w koronie krajowej uprawy winorośli i chociaż wina są niezmiennie chwalone za swoją jakość, realia produkcji mają ogromne znaczenie i wpływają na najbardziej bezbronnych członków tej społeczności” – mówi Bogue.
Wilson wymienia ryzyko dla zdrowia jako główną motywację Cliffa Lede do odejścia od Roundupu. „Mamy małe dzieci i wychowują się na terenie posesji, więc naturalną decyzją było wycofanie się z tego.”
Mimo to zarówno Bogue, jak i Wilson przyznają, że decyzja o wycofaniu glifosatu spowoduje rozłam w dolinie. „Wiem, że ta decyzja nie od razu spotka się z popularnością wśród moich rówieśników, którzy zajmują się rolnictwem od długiego czasu, ale po prostu uważam, że jest to właściwa decyzja pod względem środowiskowym i moralnym” – mówi Wilson. „Napis wisi na ścianie od lat”.