Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Wino I Oceny

Kobiety za jednymi z najlepszych winorośli w Waszyngtonie

Podczas gdy kobiety są niedostatecznie reprezentowane w szeregach winiarskich w Waszyngtonie, drugim co do wielkości kraju produkującym wino w kraju, sytuacja jest zupełnie inna, jeśli chodzi o winnice. Kobiety zarządzają niektórymi z najważniejszych miejsc w Waszyngtonie, gdzie nadzorują produkcję winogron, które trafiają do setek winnic. Łączy ich wspólne doświadczenie i pasja do uprawy winorośli.



„W Waszyngtonie z pewnością istnieje wspólnota siostrzana między kobietami zarządzającymi różnymi winnicami” - mówi Lacey Lybeck, kierownik winnicy w Sagemoor Vineyards w Columbia Valley. „Fajnie jest widzieć [ich] wszystkich produkujących fenomenalne, wysokiej jakości wina waszyngtońskie”.

Oto pięć kobiet zarządzających winnicami, które mają wpływ na sposób uprawy winogron w Waszyngtonie.

Sadie Drury z North Slope Management / Zdjęcie: Shelly Waldman



Sadie Drury, North Slope Management

Odkąd była młoda Sadie Drury chciała przebywać na świeżym powietrzu. „Naprawdę uwielbiałam przebywać na zewnątrz i w błocie” - mówi.

Urodzona i wychowana w Walla Walla Drury zaczęła trenować konie, ale randka z miejscowym winiarzem poprowadziła ją w innym kierunku.

„Gdy szedłem przez winnicę, pomyślałem:„ Mogę to zrobić. Kocham rolnictwo. Uwielbiam przebywać na zewnątrz ”.

Po zapisaniu się Walla Walla Community College’s Centre for Enology and Viticulture Drury rozpoczęła swój pierwszy staż w słynnej winnicy Ciel du Cheval na Czerwonej Górze, gdzie później pracowała przez pięć lat.

Zakładając rodzinę, Drury szukał miejsca bliżej domu. Objęła stanowisko zastępcy kierownika winnicy przy ul Zarządzanie stokiem północnym w Walla Walla. Wkrótce potem awansowała na stanowisko zarządcy winnicy, gdzie nadzoruje osiem winnic na powierzchni 318 akrów.

„Jedną fajną rzeczą w moim stanowisku jest to, że wszystkie winnice, z którymi pracuję, znajdują się blisko siebie, więc codziennie przebywam w tych winnicach” - mówi Drury. Zarządza wspaniałą kolekcją miejsc, w tym Seven Hills Vineyard, jedną z najbardziej cenionych winnic w dolinie Walla Walla, która dostarcza owoce do 55 winnic.

Drury mówi, że bycie menadżerem winnicy jest fajne, ale to także ciężka praca. Długie godziny i sześciodniowe tygodnie pracy są powszechne w okresie wegetacji.

„To naprawdę trudne, zwłaszcza w przypadku młodej rodziny” - mówi. Stanowisko wymaga również przebywania w winnicy przed świtem. „Nigdy nie przyzwyczajam się do wstawania o czwartej nad ranem” - mówi Drury, chichocząc.

Jej ulubioną porą roku są zbiory. „Jest tylko jedna praca” - mówi. „Przez większość roku balansujemy jednocześnie 10 różnymi rzeczami. Czas żniw, po prostu możesz zbierać winogrona ”.

The Women Leading American Cider Forward

Brittany Komm-Sanders, Waterbrook Estate Vineyard i Browne Family Vineyard, Precept Wine

Dorastając w Wenatchee Valley, samozwańczej „Jabłkowej Stolicy Świata”, Brittany Komm-Sanders została wprowadzona do rolnictwa w sadach swoich dziadków.

„Niektóre z moich najwcześniejszych wspomnień wiszą na traktorze z dziadkiem i tatą w czasie żniw” - mówi Komm-Sanders.

W szkole średniej widziała wyrywanie jabłoni i wiśni i sadzenie czegoś innego. „Nazwałem je„ zabawnymi roślinami ”- mówi Komm-Sanders. „To były rośliny, których nigdy wcześniej nie widziałem”.

Późniejszy projekt badawczy dotyczący tych winorośli doprowadził ją do uzyskania stopnia ogrodniczego na Washington State University , w przeciwieństwie do szlaku uprawy winorośli i enologii, które podąża wielu innych.

„Produkcja wina nigdy mnie nie interesowała” - mówi Komm-Sanders. „Chcę być na zewnątrz. Chcę się rozwijać ”.

Po uzyskaniu tytułu magistra Komm-Sanders została zatrudniona jako hodowca winorośli Przykazanie wina , jeden z największych producentów w Waszyngtonie. Od samego początku Komm-Sanders miała oko na zarządzanie.

„Nie jestem osobą, która lubi, gdy mówi się, co mam robić” - mówi ze śmiechem. „Chciałem być tym, który podejmuje wszystkie decyzje”.

Komm-Sanders nadzoruje teraz łącznie 160 akrów jako zarządca winnicy w firmie Precept’s Winnica Waterbrook Estate i Winnica Browne Family w dolinie Walla Walla. Jest również starszym hodowcą winorośli na terenach winnicy o łącznej powierzchni ponad 1000 akrów. Kiedy nie zarządza własną winnicą, praca wiąże się z częstymi podróżami między innymi lokalizacjami firmy.

„Przejechałem 79 000 mil na mojej [roboczej] ciężarówce w ciągu dwóch lat” - mówi Komm-Sanders. „Wygląda na bardziej niechlujną wersję mojego mieszkania”.

W przemyśle winiarskim większość chwały zdobywają winiarze. Komm-Sanders mówi, że honor należy dzielić.

„Wszystko zaczyna się w winnicy” - mówi. „Ludzie z winnic to twarze za winami. Oni są niedocenionymi bohaterami. Jeśli zespół winnic i Matka Natura współpracują ze sobą i dobrze wykonują swoją pracę, winiarze mają już wspaniałe wino, zanim jeszcze go dotkną ”.

Kobiety w koszuli w kratę, stojąc przed winnicą

Lacey Lybeck z winnic Sagemoor / Zdjęcie: Shelly Waldman

Lacey Lybeck, winnice Sagemoor

„Przez całe życie dorastałam wokół rolnictwa” - mówi Lacey Lybeck, kierownik winnicy w Winnice Sagemoor , która obejmuje niektóre z najstarszych i najbardziej znanych miejsc w stanie.

Lybeck dorastał w La Conner w stanie Waszyngton, w rodzinie, która zajmowała się hodowlą żonkili i roślin nasiennych. Uprawę winogron zapoznała się z uprawą winorośli podczas wstępnych zajęć z rolnictwa na Washington State University.

„Podobało mi się to, że zamiast uprawiać jednorodne plony, tak naprawdę uprawiasz plony, aby wyrazić swoje miejsce” - mówi. Od tego momentu Lybeck był uzależniony.

„Wskoczyłem do przemysłu winiarskiego w Waszyngtonie obiema stopami”.

Zaczynała jako technik uprawy winorośli w Ste. Michelle Wine Estates, największa firma winiarska w Waszyngtonie, gdzie pracowała z aż 40 różnymi plantatorami z całej Columbia Valley.

„Musiałem naprawdę zobaczyć i doświadczyć, co się stanie, jeśli przegapisz podlewanie w kluczowym momencie podczas zawiązywania owoców lub jeśli masz za dużo wody i za duży wzrost łodygi” - mówi Lybeck.

Po pracy jako hodowca winorośli przy ul Inna firma winiarska , dołączyła do zespołu w Sagemoor, gdzie zarządza pięcioma winnicami w dolinie Columbia o łącznej powierzchni około 1100 akrów.

W ubiegłym roku Sagemoor sprzedał winogrona 120 producentom. Lybeck uprawia owoce w około jednej na osiem winnic w stanie.

„Uwielbiam partnerstwo, jakie mamy z winiarzami, aby wyrazić zarówno miejsce, jak i ich styl” - mówi Lybeck. „To niesamowite, jak interpretacja każdego winiarza jest tak wyjątkowa, ale można posmakować wspólnego owocu”.

Lybeck mówi, że to, co najbardziej jej się podoba w byciu menadżerem winnicy, to obserwowanie efektów swojej pracy pod koniec każdego roku. „Największą przyjemność sprawia mi możliwość zasmakowania naszej ciężkiej pracy w szkle i zobaczenie, jak ludzie się nią cieszą”.

Kobieta siedząca w polu

Brooke Delmas Robertson z winnicy Delmas / Zdjęcie Shelly Waldman

Brooke Delmas Robertson, SJR Vineyard, Delmas Winery

Choć Brooke Delmas Robertson urodziła się w Kalifornijskiej Dolinie Napa, nie zawsze była przeznaczona na plantację winogron. Ukończyła nawet filozofię na Oregon State University. Po tym, jak jej rodzina założyła SJR Vineyard, winnicę posiadłości dla Delmas przeniosła się do doliny i zapisała się na program uprawy winorośli i enologii w miejscowym college'u, gdzie siedziała tuż obok ojca.

„Zajęcia w college'u z tatą są zawsze fascynujące” - mówi. 'Możesz sobie wyobrazić.'

Jej pierwszy staż zabrał ją z powrotem do Napa Valley, gdzie pracowała w Barbour Vineyard Management, gdzie zakochała się w uprawie winogron.

„Chodzi o to, żeby cały dzień wychodzić na zewnątrz i brudzić się, ale w zabawny sposób” - mówi Robertson. „Jesteś spocony. Jesteś brudny. Jesteś wyczerpany przez cały dzień, ale czujesz, że naprawdę coś robisz ”.

Po sezonie w dolinie Barossa w Australii, więcej pracy w Napa Valley, kursy mistrzowskie na Cal Poly a czas w Napa Valley Reserve, gdzie uprawiała winogrona dla posiadłości winiarskich tylko dla członków, Robertson wróciła do Walla Walla w 2017 roku, aby zarządzać rodzinną winnicą.

Winnica SJR to 13-akrowa posiadłość w subapelacji Rocks District, która słynie z brukowanych gleb, a także z zimnych, mrożących krew w żyłach zim. Szybko Robertson zmienił winnicę ze standardowego systemu kratowego na styl kielichowy, w którym główka winorośli i ostrogi znajdują się blisko ziemi.

„Możemy zepchnąć 18 cali ziemi na te rzeczy (zimą) i w pełni chronić nie tylko laskę pogrzebową, ale także pień, głowę i pąki” - mówi Robertson. „To wygrana”. Zmniejszono liczbę zabójstw zimą.

„To trzyma cię na palcach”, mówi Robertson o byciu hodowcą winorośli. „Musisz poradzić sobie z Matką Naturą. Nie możesz pomyśleć: „Mam nadzieję, że dzisiaj tego nie zrobi”. Nie ma sensu mieć nadziei. Nie masz żadnej kontroli, ale gdybyś miał wszystko pod kontrolą, byłoby to niesamowicie nudne ”.

Kobieta stojąca na wzgórzu nad winnicą

Kari Smasne z Ste. Michelle Wine Estates / Zdjęcie Shelly Waldman

Kari Smasne, Canoe Ridge Estate, Ste. Michelle Wine Estates

W młodości w Sunnyside w stanie Waszyngton Kari Smasne była otoczona polami lucerny i szparagów, a także sadami jabłkowymi i wiśniowymi.

„To sprawiło, że pokochałem przyrodę” - mówi Smasne.

Ocena online w liceum wskazała jej karierę w rolnictwie. Na studiach Smasne studiowała ekonomię rolnictwa, a następnie przeniosła się do Seattle, aby pracować w sklepie spożywczym jako asystent kierownika produkcji. Tam przyjaciele zapoznali ją z winem.

Zainspirowana Smasne zdecydowała się na drugi tytuł licencjata w dziedzinie uprawy winorośli i enologii, ale szybko skupiła się na uprawie winogron.

„Lubiłam robić wino, ale kiedy przeszłam na stronę uprawy winorośli, zdałam sobie sprawę, że to jest moja pasja, przebywanie na zewnątrz i nauka uprawy winorośli” - mówi.

Staż w Ste. Michelle Wine Estates został zatrudniony na pełen etat jako technik uprawy winorośli, osoba, która zbiera dane do szacowania plonów i rozpoznania szkodników winnic. Po awansie na hodowcę winorośli, Smasne został następnie zaoferowany na stanowisko kierownika winnicy w Canoe Ridge Estate, jednym z Chateau Ste. Winnice posiadłości Michelle.

Zasadzony w 1991 roku teren o powierzchni 600 akrów wychodzi na rzekę Columbia. „Czuję się naprawdę szczęśliwy, że mogę zarządzać tą winnicą” - mówi Smasne. „Widok jest niesamowity. Czasami jeżdżę tam i nie mogę uwierzyć, że jeżdżę tam codziennie ”.

Pozycja Smasne jest wyjątkowa dla Waszyngtonu. Uprawia owoce prawie wyłącznie dla jednej winnicy, która posiada również własną winiarnię.

„Mogę iść na degustację czołgów, kiedy tylko chcę i zacząć planować na przyszły rok” - mówi.

Smasne wciela się w rolę zarządcy winnicy? „To zabawne, ekscytujące i nieustannie zmieniające się. Lubię to. Uwielbiam podejmować wyzwania i dawać z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Zawsze masz najlepiej ułożony plan, ale czasami zmienia się on dość szybko. Musisz nauczyć się mieć dużo cierpliwości ”.