Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Aktualności

Pozdrowienia z okazji Oktoberfest 2009

Pięć godzin - pięć litrów piwa. W Monachium trwa Oktoberfest.



Nie, nie jest regułą, aby pić jeden litr (ein Maas) na godzinę, ale nie jest to trudne w czasie śpiewu, tańca, jedzenia i całego imprezowego zamieszania, które ma miejsce podczas 176. Oktoberfest. Z myślą o najsłynniejszej na świecie piwie, sześć monachijskich browarów, a także kilka dużych piwiarni z miasta, rozstawiło gigantyczne namioty wzdłuż Theresienwiese. Dla grupy właścicieli restauracji i barów, sprzedawców piwa i pisarzy z całego świata (w tym tej), hulanka odbywała się właśnie w namiotach Paulaner i Hacker-Pschorr.

Jak co roku, wszystkie piwa sprzedawane na Oktoberfest były warzone z grubsza taką samą mocą - około 6,0% alkoholu - i miały złocistożółty kolor. (Uwaga: to wersja serwowana w Niemczech, ale piwo o pomarańczowym odcieniu o tej samej mocy jest eksportowane do USA) Było pyszne i tak łatwo schodziło.

Całe to piwo w ciągu jednej nocy (tak, niektórzy pili mniej, ale inni pili więcej) spływały obfite ilości jedzenia. Pieczonego kurczaka podawano na pół - nie było sensu prosić o mniejszą porcję. Schweinshaxe (pieczone golonki ze skórą z wyśmienitą skórką) było obfite i, oczywiście, było tam wiele soczystych ogniw kiełbasianych i tłustych, chlebowych precli, większych niż przeciętny talerz obiadowy.



Na podwyższonej estradzie pośrodku każdego namiotu muzycy grali tradycyjne bawarskie melodie oom-pah, a także nowoczesne piosenki pop. To niepokojąco dziwne, ale Take Me Home, Country Roads to główna atrakcja Oktoberfest. Wszyscy śpiewają, bez względu na narodowość. Większość niemieckich gości była ubrana w Tracht, tradycyjne lederhosen i dirndls z południowych Niemiec. Cudzoziemcy nosili międzynarodowy, swobodny strój młodzieży - niebieskie dżinsy i T-shirty.

I przez całą noc w regularnych odstępach czasu zespoły grały inną piosenkę, na której 9000 ludzi podnosi się na nogi (i często na stołach), by śpiewać: „Ein Prosit, ein Prosit, der Gemütlichkeit” - toast, toast za dobre czasy.