Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Zdrowie I Dobra Kondycja

Jak specjaliści od wina używają jogi, aby zrównoważyć życie

Niezależnie od tego, czy jesteś importerem, producentem czy sommelierem, wymagania branży winiarskiej mogą obejmować podróże, całodzienne degustacje, długie wieczory i nadmiar wina. Późne noce i wczesne poranki mogą się zlewać. Zarządzanie wyczerpaniem, postawą, dietą i piciem za pomocą ćwiczeń jest wyzwaniem.



Dobra wiadomość jest taka, że ​​branża zaczęła korzystać z dobrego samopoczucia. Tam są sommelierzy, którzy biegają maratony , winiarze, którzy jeżdżą na rowerze, a teraz coraz więcej profesjonalistów z branży również zwraca się ku jodze.

Miles & Malbec: Marathon-Running Somms

Joga (słowo wywodzące się z sanskrytu) wywodzi się ze starożytnych Indii i obejmuje grupę fizycznych, umysłowych i duchowych praktyk oraz dyscyplin.

W połączeniu z medytacją joga służy jako holistyczna praktyka, którą łatwo wykonać w drodze. Może złagodzić napięcie pleców po locie, pomóc w bezsenności i skupić wędrujący umysł w obliczu napiętego harmonogramu. Ale jego korzyści wykraczają daleko poza krótkoterminowe poprawki. Joga może polepszyć życie osobiste i zawodowe w sposób, w jaki niewiele jest sportowych wysiłków.



„Bez mojej praktyki [jogi] prawdopodobnie nie zajmowałbym się nadal winem” - mówi Rebecca Hopkins, wiceprezes ds. Komunikacji i partner w Partnerzy Folio Fine Wine , który jest w branży winiarskiej od 25 lat.

„Hedonizm, to łatwa pułapka, w którą można wpaść, będąc w ciągłym stanie pobłażania” - mówi Hopkins z branży. „Na pewno podążałem tą ścieżką i mogłem z łatwością zostać w tym miejscu, co byłoby dla mnie negatywną przestrzenią. Jeśli spóźnię się, jem, piję, imprezuję, przebywam we wszystkich tych wymyślnych miejscach, moje ciało się poddaje ”

Hopkins rozpoczął jogę w 2007 roku, po przeprowadzce do San Francisco z Australii.

Rebecca Hopkins

Rebecca Hopkins z Folio Fine Wine Partners / Zdjęcie dzięki uprzejmości Rebecci Hopkins

„Kobieta z mojego sąsiedztwa otworzyła studio” - mówi. „Nic nie wiedziałem, zacząłem od niczego”. Wkrótce znalazła nauczyciela, który rozpalił jej wewnętrznego wojownika. „Do głębi była Hatha [typem jogi]. Przeszedłem od przytulnej, pysznej jogi do zdyscyplinowanej praktyki ”.

Poruszanie się i utrzymywanie pozycji ciała, zwane asanami, może zwiększyć równowagę, siłę i elastyczność, a ruchy można łatwo wykonywać w pokoju hotelowym.

„Kiedy nie ćwiczyłem, czuję się jak gówno” - mówi Hopkins. „Pomaga mi to lepiej radzić sobie ze stresem, zwłaszcza w miejscu pracy. Mogę oderwać się od sytuacji, spojrzeć na rzeczy obiektywnie i nie angażować się w dramat ”.

Hatha joga łączy asany z technikami oddychania (pranajama) i medytacją (dhyana). Celem jest połączenie zdrowego, zdrowego ciała z czystym, spokojnym umysłem.

Hopkins zwraca uwagę, że pomaga również jej praca w środowisku, w którym ludzie są otwarci na korzyści płynące z praktyki. „Michael Mondavi i ja porównujemy maty do jogi, a nasz dyrektor generalny i ja rozmawiamy o tym, jakie książki czytamy” - mówi.

„Przemysł winiarski jest niesamowity, ale bardzo łatwo jest zrujnowany i zdezorientowany”. —Kimberly Drake, Hedges Family Estate

Podejście jogi do dobrego samopoczucia jest wielką atrakcją dla Barbary Shinn, hodowcy winorośli i właścicielki Winnice i farmy Shinn Estate na nowojorskiej Long Island. Wraz z mężem (który jest również jej partnerem biznesowym i winiarzem), Davidem Page, odkryła Vinyasa, ogólne określenie obejmujące szeroki zakres jogi, która koncentruje się na ruchu zsynchronizowanym z oddechem. Siedem lat temu w North Fork otwarto studio Vinyasa. Shinn był uzależniony po pierwszym tygodniu.

Praca na zewnątrz w winnicach - pochylanie się, przycinanie, ocenianie owoców i winorośli - wymaga pewnego stopnia fizyczności. W tym celu, mówi Shinn, „joga zapewniła większą płynność ruchów, więcej energii i więcej cierpliwości”.

Joga pasuje do holistycznego podejścia Shinn do uprawy winorośli, ponieważ stara się ona uprawiać ekologicznie i przestrzegać zasad biodynamiki.

„Joga nauczyła mnie, by nie być wojownikiem walczącym o ziemię, nie uprawiać roli opartej na strachu” - mówi.

Shinn stosuje narzędzia uważności i obecności, kultywowane w klasie, do zarządzania winnicą.

„Stałam się lepsza w pracy w spokoju, ciesząc się z dni, kiedy nasze owoce są zdrowe, a rocznik dobrze wygląda, nie myśląc o tym, co może pójść nie tak, ani podejmując uprzedzające ataki na te zmartwienia” - mówi.

Jeśli joga może pomóc winiarce współistnieć w harmonii z jej winoroślami, czy winiarz może jej użyć do wywołania podobnego stanu spokoju w swoich winach? To jeden cel - powiedziała Laura Bianchi, właścicielka i winiarz w Zamek Monsanto w Toskanii.

Laura Bianchi

Laura Bianchi z Castello di Monsanto / Zdjęcie: Andrea Lisi

„To, co kocham w winach, to równowaga, elegancja i finezja” - mówi Bianchi. „Chciałbym myśleć, że moja praktyka pomaga mi zrozumieć te elementy, a jeśli znajdę je w sobie, może będę mógł je odzwierciedlić w moim Sangiovese”.

Bianchi nie wyznaje żadnej konkretnej formy jogi. Po dziesięciu latach nauki technik mówi, że jej ciało mówi jej, czego potrzebuje.

„Wybiorę asanę w zależności od tego, jak się czuję” - mówi. „Cierpię na bóle kręgosłupa, a niektóre pozycje bardzo mi w tym pomagają”.

Posiadanie winnicy w Toskanii umożliwia dostęp do pięknych krajobrazów do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Pośrodku jej najwyższej winnicy Chianti Classico znajduje się półpiramida z kamieni, której Bianchi używa zarówno do pozy, jak i kontemplacji.

„Początkowo został zbudowany z myślą o widoku, ale mój ojciec i ja zawsze wierzyliśmy, że to miejsce ma szczególną energię” - mówi.

„Skupienie się na pełnych wdzięku przejściach na macie pomogło mi poradzić sobie z… niepewnymi zmianami w mojej karierze”. - Nancy Frey, Jackson Family Wines

Podczas gdy większość praktyków w branży to uczniowie, kilku z nich przeszło na dyplomowanego nauczyciela.

KimberleyDrake

Kimberley Drake z Hedges Family Estate / Zdjęcie dzięki uprzejmości Hedges Family Estate

„Chciałem pogłębić swoją praktykę” - mówi Kimberley Drake, były sommelier, a obecnie ambasador krajowej sprzedaży win Posiadłość rodziny żywopłotów w Red Mountain w stanie Waszyngton. Podczas przerwy w karierze winiarskiej wzięła udział w obozie dla nauczycieli w Indiach.

Drake pracowała wcześniej w znanych nowojorskich restauracjach, w tym w Jean Georges, zanim przeniosła się do Hongkongu, aby otworzyć Café Grey Deluxe w Upper House. Dopiero po opuszczeniu pracy na podłodze ponownie połączyła się z jogą.

„W końcu miałam motywację, dojrzałość i czas, aby stworzyć dla siebie praktykę” - mówi. Pochodzi z południowej Kalifornii, dorastała wśród mam joginów.

Drake założył firmę konsultingową dotyczącą win w Hongkongu i wkrótce odkrył pobliskie studio, które skupiało się na Ashtandze i tradycyjnej Hatha.

„Chodziłam codziennie” - mówi. „To był dla mnie czas przemiany. Deszcz czy słońce, ta praktyka była jedyną rzeczą, która trzymała mnie na ziemi ”. Przemysł winiarski, powiedział Drake, „jest niesamowity, ale bardzo łatwo jest zostać zaniedbanym i zdezorientowanym”.

W 2015 roku Drake poleciał do Indii na kurs nauczania jogi, na polecenie przyjaciela, który uczył anatomii. Chociaż zamierzała zająć się tylko multidyscyplinarnym 200-godzinnym treningiem, była tak zainspirowana, że ​​ukończyła pełne 500 godzin wymagane, aby zostać zarejestrowanym nauczycielem jogi.

Drake nigdy nie zamierzała opuszczać świata wina, ale miesiące szkolenia pomogły jej przetrwać podróż, której wymagała jej nowa rola ambasadora sprzedaży.

„Po rozpoczęciu pracy z Hedges Family wiedziałam, że będę w trasie przez co najmniej sześć tygodni” - mówi. „Aby przeżyć, pomieszam lokalne zajęcia z ćwiczeniami solowymi. I. oczywiście zawsze zabieram ze sobą matę do jogi ”.

NancyFrey_2

Nancy Frey z Jackson Family Wines / Zdjęcie dzięki uprzejmości Jackson Family Wines

Podobnie jak Drake, Nancy Frey, 15-letnia weteranka branży i obecna dyrektor marketingu handlowego Wina rodziny Jackson , chciał głębiej zanurzyć się w jogę. Po drodze odkryła, że ​​chce uczyć.

Z powodu konsolidacji lub przejęć Frey kilkakrotnie przechodził między firmami winiarskimi. „Skupienie się na pełnych wdzięku przejściach na macie pomogło mi poradzić sobie z tymi niepewnymi przejściami w mojej karierze” - mówi.

Nancy Frey

Nancy Frey / Zdjęcie dzięki uprzejmości Jackson Family Wines

Zainspirowany ulubionym nauczycielem jogi, Frey zaangażował się w kurs szkoleniowy. Pod koniec swoich 200 godzin starała się rozwijać zajęcia i zaoferowała weekendowe warsztaty i wydarzenie hybrydowe o nazwie „Vinyasa and Vino”. Uczestnicy świadomie poruszają się między pozami, a następnie skupiają się na degustacji wina.

„Ogólnie rzecz biorąc, joga polega na tworzeniu świadomości i słuchaniu tego, czego potrzebujesz i czujesz” - mówi Frey. „Trzymanie tej prawdy przy sobie i sięganie do niej podczas napiętych terminów i podróży służbowych pomaga zachować równowagę i szczęście”.