„Pisanie nowego biznesplanu w jeden dzień”: bary i restauracje liczą się z pandemią koronawirusa
W tym tygodniu fala dekretów w całym stanie i mieście zakazała barom i restauracjom działania z pełną wydajnością lub w ogóle działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Chociaż mandaty te zostały uchwalone w interesie zdrowia publicznego, szybko zadały poważny cios barom i restauracjom, branży z 15,6 mln pracowników . Przy niewielkich marżach zysku i niewielkiej liczbie pracowników najemnych, branża hotelarska jest szczególnie narażona na tak bezprecedensowe zmiany gospodarcze.
Aby utrzymać się na powierzchni, niektóre winiarnie i restauracje radykalnie zmieniają swoje modele biznesowe zgodnie z nowymi i zmieniającymi się przepisami. Gina Genschle, właścicielka i szefowa kuchni Wina rewolucyjne w Sacramento w Kalifornii rozpoczęła od konsultacji z firmą prawniczą specjalizującą się w winach, aby określić jej opcje.
„Większość restauracji nie ma licencji na sprzedaż wina, aby ludzie mogli je zabrać na zewnątrz, to jest coś, co powiązaliśmy z naszą licencją udzieloną miastu Sacramento jako producentowi” - mówi. I tak, w czasie prasy, Revolution Wines oferuje pełne menu i listę win z dostawą i na wynos.
Działalność spadła jednak tak szybko, że Genschle musiał zwolnić kilku pracowników. Mówi, że to było trudne. „Mamy tu wielu ludzi, których wspieramy. To jest ich źródło utrzymania ”.

Winiarnia i restauracja w Nowym Jorku Supernatural Wine Company opracowuje również sposoby utrzymania wypłacalności i jak największej liczby pracowników. Lista 600 butelek win jest teraz dostępna z 25% zniżką za pośrednictwem odbioru lub lokalnej dostawy. Zwiększyła również opcje dostawy jedzenia, aby walczyć z zakazem spożywania posiłków w mieście.
Compagnie tworzy również opakowania detaliczne na wino. Klienci mogą kupić cztery butelki wina oraz cyfrowe wersje popularnych, godzinnych zajęć Wine Boot Camp za 95 USD lub zamówić „Supernatural Six-Pack” ulubionych butelek pracowników za około 150 USD.
„Dodając te dostawy wina, będziemy w stanie, miejmy nadzieję, zrekompensować naszemu zespołowi zarządzającemu tak, jak jest, ale z pewnością patrzymy na dość drastyczne zmniejszenie dochodów” - mówi Sam Stoppelmoore, dyrektor ds. główny menadżer.
Niestety, nie sądzi, aby firma była w stanie zatrudniać pracowników na godziny do czasu zmiany okoliczności.
„Z pewnością będzie to inna gra w piłkę, jeśli chodzi o to, z iloma osobami możemy jednocześnie grać” - mówi Stoppelmoore. „Wciąż dostarczamy, wciąż to urzeczywistniamy, ale to prawie tak, jakbyśmy pisali nowy model biznesowy w jeden dzień”. Ma nadzieję, że wystarczająca liczba osób zarezerwuje zajęcia i zamówi dostawy, aby pracownicy bez wynagrodzenia wrócili na listę płac.
Inne działania związane z przebudową winiarni obejmują Chicago Teraz wszyscy razem . Wczoraj zadebiutowała w okienku, w którym można było kupić wino na wynos i przekąski, a telefonicznie przyjmuje zamówienia na niestandardowe paczki z winem i jedzeniem. W poście na Instagramie dzieląc się tymi nowymi ofertami, bar kierował klientów do linku do przekazywania „Napiwków za dystans społeczny” kucharzom, kelnerom, zmywarkom i innym, „których środki do życia wisi na włosku”
W Los Angeles, Bar Avalon restauracja i winiarnia EVE połączyły działalność, aby stworzyć Bodega Avalon, detalistę oferującego gotowe posiłki, wino i inne produkty, takie jak papier toaletowy, produkty spożywcze i wodę butelkowaną. Dostarcza również gotowe potrawy i wino za pośrednictwem aplikacji innych firm, takich jak Postmates i Caviar.
„Niestety, w tym czasie jesteśmy zmuszeni tymczasowo zwolnić wszystkich pracowników na godziny” - mówi Nathanial Muñoz, dyrektor generalny i sommelier.
Szefowie kuchni Muñoz i Bar Avalon to obecnie jedyni pracownicy Bodega Avalon. Skierowali byłych pracowników do zasoby udostępnione przez stan Kalifornia .
„Wszyscy na nowo wyobrażają sobie swoją pracę w kontekście tej narodowej sytuacji nadzwyczajnej” - mówi John deBary, założyciel i prezes zarządu, Fundacja Społeczność Pracowników Restauracji (RWCF) . „Ostatecznie będzie to dobrze, ponieważ kryzys pomoże wzmocnić branżę i uczynić ją bardziej zrównoważoną i sprawiedliwą”.
Przemysł hotelarski odgrywa ogromną rolę w amerykańskiej gospodarce. Według The New York Times W 2018 roku zatrudnienie w barach i restauracjach w USA wyceniono na 309 mld USD.
Przemysł jest również podziurawiony nierównościami. Świadczenia i bezpieczeństwo pracy są rzadkie i szerzy się dyskryminacja seksualna . I tak ta nagła, powszechna utrata wynagrodzeń wpływa na pracowników barów i restauracji inaczej niż w innych branżach, gdzie na wynagrodzenie zmianowe nie wpływają czynniki wpływające na pracę na napiwku, takie jak pogoda lub osobiste nastawienie.
„Wyobraź sobie, że ludzie w sektorze bankowym byliby traktowani tak, jak pracownicy restauracji, pod względem braku zasiłku chorobowego, żadnych świadczeń, nic. Ludzie walczyliby z bronią ”- mówi deBary. Opowiada się za „ratunkiem dla branży restauracyjnej w stylu 2008”, aby chronić zarówno pracowników hotelarstwa, jak i rynki finansowe Stanów Zjednoczonych.
„Praca w restauracjach to… duża część naszej gospodarki. Zasługuje na taki sam poziom troski i uwagi, jak każda inna ważna branża ”- mówi deBary.
RWCF stworzył listę zasobów dla pracowników restauracji na swojej stronie i obecnie zbiera pieniądze, aby pomóc osobom znajdującym się w bezpośrednim kryzysie i finansować nieoprocentowane pożyczki dla małych firm, które mają nadzieję na ponowne otwarcie po zakończeniu pandemii. W międzyczasie przedstawiciele branży szukają sposobów na przetrwanie przewrotu.
„Po prostu naprawdę staramy się być kreatywni i poddawać się uderzeniom” - mówi Stoppelmoore z Compagnie. „Wszyscy razem przez to przejdą. Po prostu musimy sobie pomagać, jak tylko możemy ”.