Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Najnowsze Wiadomości

Koronawirus zakłóca handel winem i ważne wydarzenia

W ten weekend organizatorzy ProWein , coroczne targi wina w Düsseldorfie, ogłosiły, że konferencja zostanie przełożona ze względu na obawy zdrowotne związane z koronawirusem, który powoduje Covid-19. Chociaż nie były to pierwsze targi, które zostały odwołane lub przełożone z powodu wirusa - wiadomość pojawiła się kilka tygodni po 102. targach China Food & Drinks w Chengdu, które zostały opóźnione z tego samego powodu, co ITB Berlin, Geneva International Motor Show i wiele innych. inne - jest to pierwsza duża międzynarodowa impreza poświęcona napojom, której harmonogram został zmieniony.



AKTUALIZACJA: Targi ProWein odwołane w związku z obawami dotyczącymi koronawirusa

W połączeniu z obawami dotyczącymi logistyki produkcji i eksportu, potencjalne długoterminowe skutki tej epidemii dla całej branży pozostają niewidoczne.

„To zaburzenie na rynku” - mówi Rob Tobiassen, prezes Krajowe Stowarzyszenie Importerów Napojów . „Są to ważne wydarzenia, podczas których importerzy i zagraniczni producenci spotykają się, aby rozmawiać o interesach”.

Wielu członków branży winiarskiej zastanawia się teraz, czy Vinitaly, targi zaplanowane na kwiecień w Weronie, przebiegną zgodnie z planem, czy też mogą zostać opóźnione w wyniku szybko rozprzestrzeniającego się wirusa.



Z prawie 90 000 potwierdzonych przypadków w co najmniej 67 krajów odnotowano w czasie prasy, władze zdrowotne obawiają się, że Covid-19 staje się pandemią. Oprócz rosnących problemów zdrowotnych ma szereg konsekwencji ekonomicznych. Statki towarowe są poddawane kwarantannie w porcie, a fabryki spodziewają się spowolnienia w produkcji wszystkiego z Lalki Bratz do Cola dietetyczna .

Jak rosnąca epidemia wpłynie na biznes winiarski? To skomplikowane - iw dużej mierze wciąż w powietrzu. Ludzie, którzy uprawiają winogrona, produkują wino, butelkują wino, wysyłają wino, sprzedają wino i serwują wino, wszyscy nerwowo obserwują wiadomości o koronawirusie, gdy się psują.

„Przede wszystkim, jeśli spojrzeć na wino jako przychodzący ładunek, nic nie wskazuje na to, że jakikolwiek ładunek stwarza zagrożenie koronawirusem” - mówi Tobiassen. „To naprawdę nie różni się od innych towarów importowanych do Stanów Zjednoczonych”

Innymi słowy, sama butelka wina nie może zarazić nikogo koronawirusem, bez względu na to, gdzie została wyprodukowana. Ale większe skutki globalnej pandemii wpłyną na branżę winiarską w inny sposób.

„Głównymi obszarami zainteresowania importerów są logistyka i praca” - mówi Tobiassen. Wśród 25 członków jego organizacji jest wielu największych importerów piwa, wina i napojów spirytusowych do Stanów Zjednoczonych. „Statki towarowe naprawdę mają trasy globalne. Masz sytuację, w której załoga może być narażona na wirusa, a jeśli tak, mogą mieć trudności z zadokowaniem statku w porcie ”.

A wina, które utknęło na statku towarowym, nie znajduje się na półkach sklepowych i barowych.

Po stronie produkcji szeroko rozpowszechnione kwarantanny mogą kolidować z rocznikiem 2020 i zbiorami, utrudniając znalezienie pracowników. Podczas gdy zbiory w 2020 roku już się rozpoczęły na półkuli południowej, rocznik jest nadal w trakcie produkcji na całej półkuli północnej, a prace w winnicach i utrzymanie klucza od teraz do jesieni.

Jeśli teraz zapytasz kogoś z branży winiarskiej o koronawirusa, prawdopodobnie wspomną o Włoszech. Jak dotąd jest to największy eksporter wina, który najbardziej ucierpiał prawie 1700 potwierdzonych przypadków i 34 zgony w chwili pisania tego tekstu. Amerykański przewoźnik Delta niedawno odwołał wszystkie loty do Mediolanu i tego kraju kwarantannowe „czerwone strefy” trzymają dziesiątki tysięcy w swoich domach.

„Widzieliśmy, jak statki towarowe utknęły w porcie, widzieliśmy ogromne opóźnienia, nic nie wychodziło, a potem wszyscy próbowali wyciągnąć swoje rzeczy w tym samym czasie” - mówi Marian Leitner, współzałożyciel i dyrektor generalny Archer Roose , która importuje wina z Argentyny, Chile, Francji i Włoch do pakowania w ekologiczne puszki, pudełka i beczki.

„Co ciekawe, wpłynie to szczególnie na wino różowe i prosecco w sezonie letnim. W ciągu najbliższych kilku miesięcy każdy będzie przywoził swój eksport, a teraz, gdy dotarł on do Włoch, co to oznacza? Dopiero zaczynamy widzieć zakłócenia ”.

Przed założeniem firmy produkującej wino Leitner pracowała w dziedzinie zdrowia publicznego, w tym w Global Alliance for Vaccines & Immunization oraz w Banku Światowym podczas poważnej epidemii wirusa Ebola, więc ma wyjątkowe spojrzenie na koronawirusa.

„Społeczność medyczna powtarza:„ To nie SARS, nie hiszpańska grypa. To ma niższą śmiertelność niż zwykła grypa - o czym ty mówisz? ”Ale z perspektywy biznesu poziom zakłóceń był tak wysoki.”

Covid-19 został po raz pierwszy wykryty w Wuhan w Chinach, a kraj ten znajduje się oczywiście w centrum epidemii. I chociaż Chiny nie eksportują zbyt dużo wina ( z wyjątkami ), jest to bardzo ważne dla branży winiarskiej. Jej fabryki produkują butelki, etykiety, nakrętki i inne materiały opakowaniowe, a jeśli fabryki i eksport zostaną zamknięte na dłuższy czas, zdesperowani producenci będą musieli znaleźć inne rozwiązania.

„Mamy kilka uchwytów do kranów, które zostały wyprodukowane w Chinach” - mówi Leitner. „To 40 000 dolarów na hali fabrycznej w Wuhan, której nikt nie umieści na łodzi”. Beczki, pudełka i puszki firmy Archer Roose nie są produkowane w Chinach, ale około jednej piątej światowego szkła jest.

Drugą stroną chińskiej monety jest to, że kraj ten jest głównym konsumentem wina. W 2018 roku kraj zaimportował około 750 mln litrów.

„Kiedy wybuch epidemii SARS miał miejsce w 2002 r., Chiny stanowiły około 2% światowego handlu - teraz stanowią 20%” - mówi Leitner. „Drugi co do wielkości rynek wina na świecie jest w zasadzie zamknięty dla biznesu” dzięki powszechnym zamknięciom szkół, kwarantannom i „ dystans społeczny ”Środki.

A co z szerszym spowolnieniem gospodarczym, które wydaje się powodować wirus? Rynki akcji na całym świecie spadły w zeszłym tygodniu, a wszystkie trzy główne indeksy giełdowe w USA spadły o ponad 10% w ciągu pięciu dni. Pod pewnymi względami wino może wytrzymać tę burzę lepiej niż inne branże.

„Masz wino w każdym przedziale cenowym”, mówi Tobiassen. „Ogólnie rzecz biorąc, ludzie dokonują wymiany lub wymiany [zamiast całkowicie zaprzestać kupowania wina]. Jeśli gospodarka dobrze się rozwija, widzimy trend w premiumizacji: ludzie idą w górę. Ale jeśli czasy stają się trudniejsze, można zobaczyć, jak ludzie idą w przeciwnym kierunku ”.

Po dwóch miesiącach światowej epidemii Covid-19 świat nadal nie jest do końca pewien, co się wydarzy i jak się przygotować. To samo dotyczy wina.

„To naprawdę ruchomy cel. Po prostu nie wiemy, ale to również sprawia, że ​​ludzie są bardziej zaniepokojeni ”- mówi Tobiassen.

Uważa, że ​​importerzy wina w USA są obecnie szczególnie wrażliwi ekonomicznie, dzięki nowym taryfom a także inne niedawne bariery biurokratyczne, z którymi krajowi producenci nie mają do czynienia. „Importerzy cierpią na kilku frontach” - mówi. „Jak teraz koronawirus ich uderzy?”

Leitner ma nieco bardziej różowy wygląd. „Wierzę, że koronawirus nie zakłóci produkcji i zbiorów” - mówi. „Nie sądzę, aby miało to faktycznie wpływ na zdolność ludzi do zbierania winogron i produkcji wina. To jest kryzys polityczny, a nie kryzys zdrowotny, a wszystko zależy od tego, jak zareagują rządy. Nie możemy przewidzieć, co się wydarzy i jak globalne wino zostanie zakłócone, ale w tej chwili nie obniżam naszych prognoz wzrostu ”.