Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Kolumna Redaktorów

Złoty wiek włoskiego wina

Wyprzedzanie to symboliczny termin w języku włoskim określający, kiedy jeden pojazd wyprzedza inny.



Reżyser filmowy Dino Risi ukuł go w 1962 roku w swoim filmie, Wyprzedzanie , w którym wystąpił Vittorio Gassman, i został przetłumaczony na angielski jako Łatwe życie.

W ciągu ostatnich 50 lat użycie tego terminu rozszerzyło się na opisanie każdego przełomowego momentu. W 1987 roku włoska gospodarka znacznie przewyższyła brytyjską. W 2009 roku Mediolan został uznany za światową stolicę mody nad Paryżem.

Bieżący - 2013 - rok wyprzedzanie włoskiego wina na prawie wszystkich innych.



Nie mówię tylko o ogromnej mocy produkcyjnej Włoch. Kreatywność ekspresji, różnorodność biologiczna i różnorodność regionalna we Włoszech nie mają sobie równych, a razem te cechy stawiają Włochy na czołowej pozycji, szczególnie pod względem odbioru włoskiego wina za granicą.

Od trzech lat Włochy są największym producentem wina na świecie. Według Coldiretti, włoskiego lobby rolniczego, w 2012 roku po raz kolejny pokonał historycznego rywala Francję, produkując 40,8 miliona hektolitrów w porównaniu do 40,5 miliona Francji.

Włochy są także największym eksporterem wina na świecie i największym eksporterem do Stanów Zjednoczonych, zarówno pod względem ilości, jak i wartości. Jego globalny eksport wzrósł o 42,7% pod względem wielkości i 52,7% pod względem wartości od 2007 do 2011 roku, według danych zebranych przez Vinexpo i International Wine & Spirit Research.

Choć te liczby są imponujące, tak naprawdę potwierdzają olbrzymie współczucie świat czuje włoski styl życia, który stawia na dobre jedzenie i wino. Dostępność to ogromny czynnik, o czym świadczą orzeźwiające wina pozbawione snobizmu, takie jak Pinot Grigio, Chianti i Prosecco.

Kreatywność to kolejna atrakcja. Włosi są naturalnymi sprzedawcami i niezwykle skutecznymi komunikatorami. Wykazują się dużą pomysłowością, jeśli chodzi o wykorzystywanie dostępnych funduszy, takich jak dostępne obecnie dotacje unijne na wino, do promowania swoich win poprzez imprezy, reklamy i edukację konsumentów.

Jednak as w talii Włoch to różnorodność. We Włoszech występuje około 3000 rodzimych odmian winorośli, czyli więcej niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie. Spośród nich 350 jest obecnie uprawianych i wykorzystywanych w komercyjnej produkcji wina. Trwają petycje o uznanie 500 kolejnych.

W ciągu ostatnich 10 lat w Wine Enthusiast próbowałem win wyprodukowanych z setek tych winogron. Tak, niektóre z niejasnych odmian mogą mieć rustykalny lub nieco szorstki smak na brzegach. Ale jedną rzeczą, którą mają, jest osobowość.

Jest pewne, że nowe gwiazdy - rywalizujące z istniejącymi Sangiovese, Nebbiolo i Aglianico - wyjdą na jaw, gdy zakończone zostaną dalsze badania i eksperymenty. To daje Włochom przewagę konkurencyjną na rynkach zagranicznych, na których konsumenci są spragnieni nowych win.

„Doświadczamy kulminacji rozmachu i ewolucji włoskiego wina w ciągu ostatnich 30 lat” - mówi profesor Attilio Scienza z Uniwersytetu w Mediolanie, czołowy krajowy ekspert w dziedzinie uprawy winorośli.

Synergie stworzone między charakterystycznymi regionami, rodzimymi winogronami i innowacyjnymi producentami składają się na długą listę sukcesów.

Idealne warunki uprawy na śródziemnomorskiej wyspie Sycylii oznaczają, że winiarze mogą podejmować większe ryzyko, usuwając chemikalia ze swoich upraw, czyniąc z niej centrum biodynamicznych i naturalnych producentów wina.

Południowe regiony, takie jak Kampania, Kalabria i Apulia, przyjęły całkowicie autochtoniczne filozofie i skupiły się na odzyskiwaniu dodatkowych nieudokumentowanych odmian.

Toskania, w której króluje winogrono Sangiovese, odeszła od intensywnego wykorzystywania i ekstrakcji dębu, aby zdemaskować delikatne niuanse winogron. Producenci stworzyli osobne tożsamości dla różnych podstref, w Montalcino, Bolgheri, Maremma, Montepulciano, Chianti Classico i nie tylko.

Veneto napina swoje mięśnie produkcyjne i wykazuje większy wzrost niż jakikolwiek inny region. Zwiększył nominał Prosecco, aby nadążyć za popytem i podobnie zwiększył produkcję Amarone.

Piemont niedawno zakończył żmudne zadanie mapowania swojego słynnego crusa w Barolo i Barbaresco. Daje to lokalnym producentom potencjał ekspresji terytorialnej, z którym konkuruje jedynie Burgundia.

Trzeba przyznać, że w złotym wieku wina we Włoszech nie wszystko jest błyszczące. Krajowy rynek skurczył się, a niestabilność gospodarcza Włoch powoli obniża marże winnic.

Włoscy producenci nie mają innego wyjścia, jak tylko wlać swoją kreatywność i energię na rynki zagraniczne. Ale ten rodzaj trudności stwarza warunki do bezproblemowego wyprzedzanie.