Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Żniwa

Zejście i brudne żniwa Mosel Riesling, część 2

Jest to druga z trzyczęściowej serii kronik opisujących doświadczenia redaktora współpracującego Anne Krebiehl podczas żniw na stokach Mozeli. Przeczytaj część pierwszą tutaj i część trzecia tutaj .

Jest 8:00 rano, a słońce świeciło dopiero od 15 minut. Włożyłem buty turystyczne i spotkałem Kalli Höhlein, zarządcę winnicy. Przedstawił mnie Christianowi, brygadziście pięcioosobowej polskiej załogi żniwnej, chudym młodym chłopcom, którzy nie mówią po niemiecku poza „ dzień dobry ' ('dzień dobry').



Z przyjemnością zarabiają tutaj sezonowe pieniądze Immich-Batterieberg , tak jak robili to ich rodzice. Wielu pracowników co roku przyjeżdża do tych samych osiedli. Christian też jest regularny.

Czułem się szczęśliwy i żywy w moich zabłoconych butach i pokrytych brudem legginsach. W tego rodzaju uczciwej, uświęconej pracy jest piękno, spokój i zdrowy rozsądek.

Obsadził traktor i przyczepę dużymi pojemnikami, podczas gdy załoga i ja jechaliśmy z Kallim w Land Roverze marki Batterieberg. Cieszyłem się, że to nie ja musiałem poruszać się po tym potwornym samochodzie przez te wąskie, wiejskie uliczki. Ale jazda była krótka, pokonanie 1,5 mili do winnicy zajęło zaledwie pięć minut.

Wybraliśmy Rieslinga w Ellergrub, najbardziej stromym miejscu osiedla z drobno zerodowanym niebieskim łupkiem. Między miejscem a rzeką biegnie droga B53 i tam właśnie zaparkowaliśmy przed wejściem na pokład Monorackbahn rodzaj kolejki jednoszynowej z rozpylanym silnikiem, jednym siedzeniem i jednym prostym bagażnikiem. Siedziałem, podczas gdy Kalli balansował z przodu, aby sterować silnikiem, a załoga piętrzyła się z tyłu z kilkoma skrzyniami. W moim posiadaniu: wiadro i lśniąca, ostra nowa para sekatorów.

Wjazd kolejką jednoszynową, w niektórych punktach wznoszący się niemal pionowo wzdłuż stromego zbocza, przypominał trochę jazdę kolejką górską w zwolnionym tempie. Kalli zatrzymał silnik na jednym ze środkowych tarasów. Wszyscy szybko się rozproszyli i wzięli jeden rząd pnączy.



Dziki, które są również częściowe dla dojrzałych winogron Riesling, poruszyły ziemię w różnych obszarach, co znacznie ułatwiło poślizg. Musiałem zachować rozum, żeby po prostu nie upaść.

Winorośl na tym poziomie nie była trenowana w kratach drucianych. Niektórzy w dolnym biegu, bliżej drogi, byli szkoleni, ale tutaj każda winorośl była na jednym palu. Jeden wysoki słupek dębowy podtrzymuje każdą winorośl, a ja potrzebowałem ich wsparcia, aby pomóc w poruszaniu się po śliskim zboczu.

Ładowanie kolejki jednoszynowej na początku jej biegu

Ładowanie kolejki jednoszynowej na początku jej biegu

Podczas pracy musiałem odstawić wiadro za winorośl, żeby nie spadło z góry. Nie zawsze się to udawało, ponieważ następnego dnia nauczyłem się, jak wszyscy się bawili. Najwyraźniej spadające wiadro zdarza się wszystkim zbieraczom przynajmniej raz.

Teren był kamienisty, a ziemię pokrywały kruche łupki. Na szczęście mieliśmy roślinność, która ułatwiała stanie. Wszystkie winnice w posiadłości są uprawiane ekologicznie, więc nie opryskano żadnych herbicydów, pozostawiając całe mnóstwo zieleni kwitnącej obok winorośli. Dziki, które są również częściowe dla dojrzałych winogron Riesling, poruszyły ziemię w różnych obszarach, co znacznie ułatwiło poślizg. Musiałem zachować rozum, żeby po prostu nie upaść.

Wspinaczka po kolejce jednoszynowej i uświadomienie sobie, że nachylenie jest bardziej strome, niż się wydaje ...

Wspinaczka po kolejce jednoszynowej i uświadomienie sobie, że nachylenie jest bardziej strome, niż się wydaje…

Byłem zdumiony, jak małe były pęczki Rieslinga. Gernot Kollmann, winiarz, powiedział później, że jest to spowodowane wiekiem winorośli. Mają ponad 60 lat, nie są szczepione (rosną na własnych korzeniach, a nie na podkładkach) i są ze starego materiału klonalnego, co powoduje, że kiście winogron są nieregularne i małe. Gleba była cienka i uboga. Większość pni winorośli miała średnicę zaledwie dwóch cali, pomimo wieku, ponieważ łupkowe podłoże ograniczało wigor.

Lubiłem wyciągać winogrona z liści i odcinać je. Czasami musiałem rozciągać się tak daleko, jak mogłem, ponieważ większość winorośli była znacznie wyższa ode mnie, a maleńkie pęczki obsypywały trudno dostępne części rośliny.

To była łatwa część.

Małe kiście winogron Riesling od autora

Małe kiście winogron Riesling ze zbioru autora

Ciężka część polegała na przenoszeniu kosza między winoroślami i tarasami bez utraty równowagi, poślizgnięcia się lub rozlania winogron. Oczywiście wylądowałem na moim za kilka razy, ale nigdy nie straciłem winogron. Ruszyliśmy szybko, a przerwa na lunch nadeszła błyskawicznie.

Następnie wjechał z powrotem do winnicy, teraz skąpanej w jasnym, pięknym słońcu i oferując majestatyczny widok na Mozelę. Czułem się szczęśliwy i żywy w moich zabłoconych butach i pokrytych brudem legginsach. W tego rodzaju uczciwej, uświęconej pracy jest piękno, spokój i zdrowy rozsądek. Taki gość jak ja łatwo to powiedzieć. Nie muszę wykonywać tej katorżniczej pracy, aby zarobić na życie, zmuszony przyjeżdżać tu zimą, aby przycinać winorośle lub latem, aby kosić chwasty.

Zejść i brudzić się żniwami Mosel Riesling, część 1

Ale nawet Kalli, który robi to przez cały rok, potwierdził nieodłączną podstawę swojej pracy. Powiedział mi, jak bardzo kocha sposób, w jaki chmury odbijają się w rzece. Wszystkie zmysły były wyostrzone - zapach ziół, po których stąpam, słońce i świeża bryza na mojej skórze, odległy dźwięk samochodów daleko w dole i znacznie bliższe ćwierkanie ptaków. Kiedy słońce złapało winogrona pod odpowiednim kątem, wydawały się przezroczyste. Mogłem dostrzec ciemne pestki wewnątrz ich zielonkawo-złotego miąższu, smak był świeży, żywy i słodki.

Prawie przezroczyste winogrona w świetle

„Kiedy słońce złapało winogrona pod odpowiednim kątem, wydawały się przezroczyste…”

Około godziny 17 zebraliśmy cały Ellergrub. Podczas gdy my zbieraliśmy, Christian i Kalli opróżnili nasze małe skrzynie i wiadra, przenieśli winogrona do kolejki jednoszynowej, przetransportowali je na drogę i załadowali do pojemników na przyczepie.

Zszedłem z powrotem na ulicę. Chodzenie po płaskim, równym terenie było ulgą. Byłem wyczerpany i pewien, że następnego dnia będę miał piekielnie obolałe mięśnie. Najlepsze było uczucie, że kiedyś w przyszłym roku będę mógł skosztować części wina, które pomogłem zebrać, a nawet zachować do smaku przez lata.

Mówią, że radość jest nie tylko doświadczeniem, ale także oczekiwaniem. Jak prawdziwe. Niemcy mają nawet na to słowo: przewidywanie .