Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Wina Wartościowe,

Rada dla chciwych: nie czas podnosić cen

Według Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych, wydatki konsumentów wzrosły w okresie zimowym, czemu sprzyjał wzrost dochodów pracowników i poprawa rynku pracy.



To wspaniała wiadomość dla przemysłu winiarskiego.

Teraz, gdy recesja wydaje się dobiegać końca, Amerykanie mogą być w nastroju, by wydać trochę więcej na wino niż w najgorszych latach kryzysu, w latach 2009–2011.

Wówczas panowała powszechna mądrość, że ludzie nadal pili, ale wydawali mniej. Osoba, która wcześniej zapłaciła 15 dolarów za butelkę wina, była gotowa skoczyć tylko za 10 dolarów lub mniej. Nawet kultowi kolekcjonerzy wina ograniczyli się - właściciele winnic w Napa Valley przyznali to samo.



Jeśli konsumenci znów zaczną wydawać, co to oznacza dla krajowego przemysłu winiarskiego, a zwłaszcza winnic w Kalifornii, które nadal dostarczają większość wina, które piją Amerykanie?

Oznacza to, że powinni opracować nowy plan gry.

Właściciele winnic powinni odrzucić pokusę podnoszenia cen. Poproszenie o kilka dolarów więcej może wydawać się rozsądne. Ale to byłby błąd.

Gospodarka może się rozwijać, ale konsumenci nadal czują się przygnębieni. Szukają okazji, a nie rzucającej się w oczy konsumpcji.

Mówi się, że ta nowa grupa osób pijących - milenialsi - jest otwarta, niezbyt lojalna wobec marek, jeśli chodzi o napoje alkoholowe i chętna do spróbowania wszystkiego, jeśli ich znajomi to zalecą.

Ich rodzice mogli dorastać pijąc kalifornijskie wino, ale milenialsi nie mają do niego specjalnego przywiązania. Jak wskazał ostatni raport Wine Market Council, starsi pokolenie wyżu demograficznego utrwaliło swoje nawyki zakupowe, podczas gdy milenialsi są znacznie bardziej ryzykowni.

Winiarnie w Kalifornii powinny zdać sobie sprawę, że nadszedł czas na przetasowanie talii. Jakikolwiek był plan przed recesją (wiele rodzinnych winnic nie miało nawet planu), spowolnienie gospodarcze zmieniło zasady.

Z moich relacji z właścicielami i menedżerami winiarni wiem, że są sfrustrowani. Czują, że coś się zmieniło i będzie się zmieniać, ale nie wiedzą, co robić. Są bombardowani radami ze wszystkich stron, w większości sprzecznymi.

Wskocz do mediów społecznościowych. Nie trać czasu na media społecznościowe. Eksperymentuj z różnymi rodzajami win. Nie ryzykuj majstrowania przy dziwnych odmianach. Bądź liderem. Śledź rynki. Zmień wygląd swojej marki na młodszą grupę demograficzną. Nie pomieszaj swojego obrazu.

Nic dziwnego, że firmy public relations, konsultanci medialni i eksperci ds. Brandingu są tak poszukiwani. Właściciele winnic, coraz bardziej zdezorientowani, zwracają się do nich w czystej desperacji.

Ale zamiast postrzegać to jako niepożądany problem, winnice powinny postrzegać to jako okazję. Oto moja rada:

  • Obserwuj swoje ceny. To po prostu nie pora na szukanie podwyżek, szczególnie po rekordowym spadku w 2012 roku, który sprawi, że wina kalifornijskie będą bardziej dostępne niż kiedykolwiek.
  • Mów szczerze o stosunku ceny do jakości swoich win. Butelka za 8 dolarów powinna mieć wartość co najmniej 8 dolarów. Butelka za 25 dolarów powinna mieć wartość co najmniej 25 dolarów. Niestety, zbyt wiele win kalifornijskich pozostaje zbyt drogich. Ostatecznie bycie zbyt drogim dla jakości wróci, aby cię ugryźć.
  • Nie łam sobie pleców, próbując zrobić to wszystko. Mały Twitter, mały Facebook czy cokolwiek innego nie zaszkodzi. Rób dowolne media społecznościowe, które są dla Ciebie wygodne. Ale każda winnica zdecydowanie powinna aktualizować swoją witrynę internetową. Wielokrotnie jestem zszokowany tym, jak słabo utrzymane są niektóre witryny, które łączą nieaktualne roczniki z ogólnym brakiem informacji.
  • Zaprezentuj swoje wino. Współpracując z regionalnymi stowarzyszeniami winiarzy i winiarzy, uczestnicząc w wydarzeniach takich jak Rhone Rangers, Family Winemakers, World of Pinot Noir, Paso CAB Collective, The Chardonnay Symposium i tak dalej. Zabierz swoje wino i winiarza na spotkanie twarzą. Nie możesz ukryć się pod krzakiem i oczekiwać, że świat cię odkryje.