Close
Logo

O Nas

Cubanfoodla - Ten Popularny Oceny Wina I Opinie, Idea Unikalnych Receptur, Informacje O Połączeniach Zakresu Wiadomości I Przydatnych Przewodników.

Wine News

Sadzonki winorośli: grudzień 2000

MIESZANKA WINOGRON CALIFORNIA



Co za bałagan: jedna z najsłynniejszych winnic Kalifornii pozywa największego dostawcę winorośli w hrabstwie Sonoma, który z kolei pozywa jednego z najbardziej lubianych winiarzy w stanie. Podsumowując, jest to uwikłanie prawne, które może doprowadzić do bankructwa przegranych.

Nazwij to „Przypadek błędnie zidentyfikowanej Roussanne”, opowieść o intrygach, pieniądzach i zemście, w której prawda może wyjść na jaw tylko na sali sądowej. Natychmiastowa wiadomość jest taka, że ​​Caymus Vineyards, słynna winnica Rutherford, której Cabernety należą do najlepszych w stanie, a która jest również właścicielem winnicy Mer Soleil tylko w regionie Monterey, złożyła pozew przeciwko Sonoma Grapevines Inc. po dowiedzeniu się, że kupiła 6400 winorośli. w 1994 roku pod przekonaniem, że byli Roussanne, są właściwie Viognier.

Obie odmiany to białe winogrona uprawiane w regionie Rhône Valley we Francji i często są mieszane z innymi winogronami w takie wina, jak Châteauneuf-du-Pape. Viognier jest jednak butelkowany samodzielnie pod bardzo drogimi nazwami Condrieu i Château-Grillet i w ostatnich latach stał się wschodzącą gwiazdą w Kalifornii.



Prezes i winiarz Caymus Chuck Wagner udzielił lakonicznego „braku komentarza” na wszystkie pytania związane ze sprawą, ale właściciel Sonoma Grapevines, Richard Kunde, był bardziej skłonny do rozmowy. Mówi, że kupił budwood dla „Roussanne”, które sprzedał Caymus i wielu innym winnicom od Randall Grahm, właściciela Bonny Doon Vineyard i jednego z najbardziej kolorowych i innowacyjnych winiarzy w Kalifornii.

Kunde mówi, że nie można było oczekiwać, że będzie wiedział, iż winorośl nie była tak naprawdę Roussanne, zwłaszcza że to Grahm poręczył za ich autentyczność. „Jeśli szukałeś winogron z Rodanu na początku lat 90., z kim lepiej porozmawiać niż Randall?”

Najwyraźniej to nie jest wystarczająca wymówka dla Caymusa. Według Kunde, Wagner zeznał w swoim zeznaniu, że Caymus planował wypuścić Roussanne za 75 dolarów wyprodukowany z tajemniczych winorośli pod marką Mer Soleil. Kunde mówi, że jego prawnik powiedział mu, że Caymus pozywa Kunde o 7 milionów dolarów, najwyraźniej za utracone przyszłe zyski. Według doniesień Wagner i Caymus zaczęli kwestionować winnice w 1998 roku, po tym, jak winiarz z Santa Barbara i specjalista od Rhône John Alban odwiedził Caymus i powiedział Wagnerowi, że to nie Roussanne.

Grahm z kolei mówi, że Kunde nie mówi całej prawdy. „Chciałbym zaprzeczyć, że sprzedałem mu [Roussanne]. Uważamy, że to mu to daje ”. Kunde mówi jednak, że ma dowód, że Grahm sprzedał mu winorośl. „Weszliśmy do naszych rejestrów i znaleźliśmy kody„ BD ”na wszystkim. BD ”, mówi Kunde,„ oznacza Bonny Doon ”.

Fabuła uległa zagęszczeniu pod koniec sierpnia, kiedy Zaca Mesa, winnica z Santa Barbara, wydała komunikat prasowy, w którym stwierdzono, że jej wina Roussanne to tak naprawdę Viognier. Zaca Mesa, która od 1995 roku butelkowała odmianę Roussanne, ogłosiła, że ​​wycofuje Roussanne z 1999 roku i zmieni nazwę na Viognier, chociaż cena 16 USD pozostanie taka sama. Rzecznik winiarni Jim Fiolek powiedział, że były winiarz Zaca Mesa, Daniel Gehrs, kupił 400 sadzonek „Roussanne” w 1993 roku z „winnicy w Paso Robles”, ale odmówił podania źródła. Fiolek dodał, że Zaca Mesa nie jest zainteresowana pozywaniem kogokolwiek.

Grahm w wywiadzie powiedział, że był źródłem błędnie zidentyfikowanych winorośli Roussanne w Zaca Mesa. Fiolek mówi, że przez wszystkie lata Zaca Mesa butelkowała Roussanne'a, żaden konsument ani krytyk wina nigdy nie kwestionował jego autentyczności, chociaż te dwie odmiany teoretycznie różnią się od siebie.

Autorytety zajmujące się winogronami i winami ogólnie opisują Roussanne jako delikatną, z wielką finezją i posiadającą kwiatowy zapach, zwłaszcza irys. Te same autorytety opisują Viognier jako bogaty w alkohol, z aromatami sugerującymi brzoskwinię i morelę.

Zarówno Caymus, jak i Zaca Mesa potwierdzili prawdziwą tożsamość swoich winorośli „Roussanne” po wysłaniu ich na Uniwersytet Kalifornijski w Davis w celu przeprowadzenia testów DNA przez znaną „odcisk palca” winogron Carole Meredith. Meredith mówi, że prawdopodobnie więcej błędnie zidentyfikowanej Roussanne posadzono w Kalifornii, niż ludzie o tym wiedzą. „Podejrzewam, że jest bardziej rozpowszechniony niż tylko te kilka przypadków”. Według urzędników stanowych, w Kalifornii w 1999 r. Zasadzono zaledwie 152 akry Roussanne, dlatego jest on zwykle drogi, gdy jest butelkowany.

Teraz wszystkie oczy skierowane są na korty. Kunde mówi, że gdyby Caymus otrzymał 7 milionów dolarów, doprowadziłoby to do bankructwa. Grahm, zapytany, czy wyrok w wysokości 7 milionów dolarów przeciwko Bonny Doon doprowadziłby go do bankructwa, odpowiedział: „Dobrze”, dodając, że zamiast pozywać Sonoma Grapevines, Caymus „powinien być szczęśliwy, mogąc zrobić wspaniałego Viogniera”. - Steve Heimoff

Właściciel Mission Hill Anthony von Mandi wraz z matką Bedriską i siostrą Pat prezentuje swoje nowe francuskie dzwony

Melodia z epoki disco mówi: „You Can Ring My Bell”, ale Mission Hill Winery w Kanadzie będzie dzwonić własnymi dzwonkami w te święta.

Po zakupieniu czterech niestandardowych mosiężnych dzwonów z odlewni Paccard Bell Foundry w Annecy we Francji, w Westbank w Kolumbii Brytyjskiej, winiarnia przygotowuje się do dosłownego dzwonienia w święta. Z pewnością ma odpowiednią dzwonnicę. W ramach projektu rozbudowy winnicy na dużą skalę, który obejmuje wysadzenie z granitu dwóch podziemnych jaskiń beczkowych w stylu Bordeaux, właściciel Mission Hill Anthony von Mandl i jego rodzina zbudowali 12-piętrową, 140-metrową dzwonnicę pośrodku winnic Okanagan Valley. Począwszy od połowy grudnia, dzwony będą bić każdego dnia jako sygnał sezonu.

Pamiętaj, że to nie są zwykłe małe dzwoneczki. Największy z nich, z przymocowanym jarzmem, ma ponad siedem stóp wysokości i waży ponad 1500 funtów. Gdy zadzwoni grupa, dźwięk dzwonków rozejdzie się po Dolinie Okanagan (wymawiane Oka-noggin), głównym regionie winiarskim Kolumbii Brytyjskiej, w którym znajduje się około 50 winnic. „Te dzwony są częścią spuścizny mojej rodziny po Okanaganie. Będą w pobliżu jeszcze długo po naszym odejściu ”- mówi von Mandl, który kupił posiadłość w 1981 roku.

Dodatkowym urokowi kwartetu dźwiękowego jest fakt, że za odlewnią, która wykonała dzwony, kryje się wielka historia. Paccard rozpoczął produkcję dzwonów w 1796 roku i na przestrzeni wieków odlał ponad 100 000 mosiężnych dzwonów. Do najbardziej znanych dzwonów odlanych przez Paccarda należą te w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku i Sacré-Coeur
w Paryżu.

Oprócz dodania słyszalnego piękna temu obszarowi tuż za granicą ze stanem Waszyngton, dzwony są również pewnym hołdem dla 20 lat właściciela von Mandla. Powszechnie uważa się, że Mission Hill produkuje jedne z lepszych win stołowych w Kanadzie. Jej winiarz, John Simes, przybył do Mission Hill w 1992 roku z win Montana z Nowej Zelandii. Przez lata zrobił wiele dobrze ocenianych Chardonnays i Merlots z ponad 700 akrów winnic w całej prowincji.

KOREK NA ROZDROŻU

Winiarz Geyser Peak Daryl Groom pozuje z jednym z niewielu żywych drzew korkowych w Stanach Zjednoczonych. Jego winiarnia bada alternatywne zamknięcia.

Uwielbiam korek ”- mówi Daryl Groom, producent wina z Peak Wine International, podziwiając 100-letni Quercus Suber, jedno z niewielu żywych drzew korkowych w Ameryce Północnej, na niedawno odnowionym dziedzińcu winnicy Geyser Peak. „Wygląd, dotyk, romans naturalnego korka - po prostu to uwielbiam. Gdyby producenci korka mogli zagwarantować korki bez [zanieczyszczeń] i wycieków, nie myślałbym nawet o plastikach ”.

Ale myśląc, że jest… i też działa. W trakcie kilku długoterminowych prób zamknięcia, Groom jest „gotowy do zrobienia kroku naprzód” w kierunku alternatywnych korków dla przynajmniej niektórych swoich win z Geyser Peak i Canyon Road. Wcześniej w tym roku Groom wypuścił 45 000 pudełek białych kwiatów i wczesnych czerwonych win z korkiem Neocork, zamknięciem z wytłaczanego polimeru produkowanego w Napa pod nadzorem i finansowaniem pięciu największych kalifornijskich firm winiarskich: Beringer, Clos du Bois, Kendall-Jackson, Robert Mondavi i Sebastiani.

Zdaniem Grooma decyzja o przejściu z naturalnego korka na alternatywę nie miała nic wspólnego z wynikiem końcowym, jak uważają niektórzy konsumenci. W rzeczywistości alternatywne zamknięcia były znacznie droższe niż naturalny korek, gdy zostały wprowadzone po raz pierwszy pięć lat temu. Obecnie syntetyczne są pod względem cenowym konkurencyjne w stosunku do korków naturalnych, a oba kosztują od 10 do 25 centów za sztukę. W kwestii naturalnego korka pana młodego niepokoi fakt, że „po włożeniu całej naszej dumy i serca w produkcję wspaniałych win, trzy ze 100 butelek zostaną skażone. Oznacza to, że są ludzie, którzy piją produkt, który nie spełnia naszych standardów ”.

Winowajcą jest 2,4,6-tri-chloroanizol (TCA). Ten niewidoczny związek chemiczny powstaje, gdy naturalnie występujące pleśnie w korze dębów korkowych łączą się z chlorem podczas procesu sanitarnego. Po włożeniu korka zanieczyszczonego TCA do butelki wina, TCA wypłukuje się do wina, w wyniku czego powstaje wino „zakorkowane” lub skażone. Na bardzo niskich poziomach TCA po prostu wycisza aromat i smak wina, czasami tak subtelnie, że przeciętny konsument może nawet tego nie wykryć. Z drugiej strony nie sposób przeoczyć wyższych poziomów, co sprawia, że ​​wino jest niezdatne do picia, a zapachy są tak obraźliwe, jak stęchlizna w piwnicy lub gnijące gazety.

Zastępując płukanie chlorem nadtlenkiem wodoru i poprawiając kontrolę jakości, producenci korka znacznie ograniczyli w ostatnich latach częstość występowania TCA. Jednak przemysł winiarski nadal przynosi 100 milionów dolarów rocznie bólu głowy. Szacunki różnią się co do zakresu problemu. Ale bez względu na to, czy wskaźnik skażenia wynosi zaledwie 1 procent, czy nawet 7 procent, winiarze na całym świecie mają dość TCA i, ku rozczarowaniu portugalskich producentów korka, zaczęli poważnie eksperymentować z alternatywami.

A wyborów jest mnóstwo. Rynek jest pełen alternatyw dla korka, od aglomeratów o podwójnej powierzchni, przez nieaglomeraty topione suberyną, po różnorodne tworzywa sztuczne i polimery pozbawione skazy, po proste zamki zatrzaskowe, a nawet skromne zakrętki.

Według Milesa Johnsona, menedżera marki w Humphrey and Brown International Wine Marketers, największego na świecie użytkownika syntetycznych korków, „Alternatywne zamknięcia są tutaj na dłużej”. Powinien wiedzieć: jego firma, która sprzedaje etykiety Talus, Heritage, Vendange, Nathanson Creek i La Terre, które Sebastiani niedawno sprzedał The Wine Group, spodziewa się wydania 7 milionów skrzynek
alternatywnie korkowanych win do końca roku.

Firma Peak Wines odkrywa, że ​​jej alternatywne wysiłki dobrze się sprawdzają na rynku. „Mamy produkt na rynku już od ośmiu miesięcy i nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej negatywnej opinii” - mówi Humberto Berlanga, kierownik ds. Zapewnienia jakości w Geyser Peak. „Może konsumenci nie są tak przeciwni syntetykom, jak myśleliśmy”.